

.. i później w bardziej "dorosłym" życiu będzie podobnie , powoli wymieniają się znajomi na tych którym psie umizgi niestraszne, i nie patrzą z dezaprobatą na twojego psa leżącego pod nogami przy stole, poza tym z tymi "zakreconymi" można na psie tematy bardzo dłuu...go, i dla obu stron nie jest to nudne, sama staram się powstrzyywać w kontaktach z " normalnymi" , ale cała przyjemność gdy trafi " swój" na " swego"
magat napisał(a):;-) nie przejmuj się takich zakręconych jest znacznie więcej niz na forum, a niektórzy stali się dla siebie nie tylko znajomymi , ale również przyjaciółmi , potrzeba tylko czasu ...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości