Jaro i jego brygada

[Julian]

Witam!

[Wydra]

<faja> Spoko, wszyscy już wiedzą, poza drugą połową. Przyjedzie w sobotę to się zdziwi. Wpierw będzie a następnie . Prawie, że się mylę i czaka mnie

Jarku - tą sytuację przypisuję sobie jako błąd/ niedopatrzenie / zaniedbanie w procesie adopcji . Przy podejmowaniu decyzji o adopcji Rondelka bazowałam na rekomendacji Fundacji Dr. Lucy. Jestem pewna, że Wasz dom jest idealnym miejscem dla Roniego. Do głowy mi nie przyszło, że nie powiesz żonie
Mam nadzieję, że żona nie będzie wściekła

To nie tak. Żona nie widziała Roniego tylko na żywo. Widziała go w wątku adopcyjnym o czym pisałem przekomarzając się z Wydrą. O tym, że Roni do nas zawita wie lecz nie mówiłem tylko kiedy. Nie widzę tu niedopatrzenia z Twojej strony. Wizyta przedadopcyjna Hektora była w pełni profesjonalna. Co tu dużo pisać każdy może zobaczyć jakie jest podejście do piesków mojej żony w wątku Hektora. Czasami wpisy na forum traktuję trochę z przymrużeniem oka, to nie debata polityczna.

Umiejętność czytania tekstów z uwagą i zrozumieniem, to dar a jak do tego jeszcze podejść z poczuciem humoru, to umiejętność do pozazdroszczenia

[dorciaj]

Oj Romcia - młotek ze mnie i tyle - ja się tak stresuję tymi adopcjami, bo wszystko chcę robić najlepiej jak potrafię, że po prostu po Jarka poście i "cynku" na PW zgłupiałam - ale już wracam do "normalności"

[Wydra]

Moja młoda "adapterko" Pamiętaj! "Nadgorliwość jest gorsza od Faszyzmu"

[Majszczur]

Tylko, że czasem dzięki tej (nad)gorliwości można uniknąć rozczarowań więc nie wiem co gorsze

Rondelku zdaj koniecznie relację z sobotniego spotkania na szczycie a jakby co to masz tu zastęp nadgorliwców, którzy są gotowi zrobić Panci pranie mózgu co by uznała, że byłeś w jarkowej brygadzie od zawsze

[jaro]

Oj Romcia - młotek ze mnie i tyle - ja się tak stresuję tymi adopcjami, bo wszystko chcę robić najlepiej jak potrafię, że po prostu po Jarka poście i "cynku" na PW zgłupiałam - ale już wracam do "normalności"

Tego z PW naucz czytać między wierszami i jak pisze Wydra ze zrozumieniem oraz z dozą humoru. Czytając jeden mój wpis to tak jakby przeczytał fragment ze środka książki i wystawił recenzje Tej osobie z PW dedykuję poniższy tekst.

"Są rzeczy, które albo rozumie się w lot, nawet bez słów, albo nigdy się ich nie zrozumie."
Andrzej Sapkowski

[Majszczur]

Nikt nikogo nie musi uczyć

To ja wysłałam dorciaj zapytanie (na pw żeby między innymi uniknąć takich "uprzejmości") i nie widzę w tym nic karygodnego, skoro wszem i wobec na forum się trąbi o odpowiedzialnych decyzjach i o tym, że podstawą adopcji jest zgoda wszystkich członków rodziny na przyjęcie psa.
A to że wpis jaro był dwuznaczny i rzeczywiście można było pomyśleć, że adoptowany pies będzie "niespodziewajką" nie świadczy o mojej głupocie i faszystowskich zapędach tylko o... no właśnie o dwuznaczności wpisu

Ja tam się cieszę, że się wyjaśniło, a przede wszystkim że pies ma szansę na fajny dom

[Wydra]

Oj Romcia - młotek ze mnie i tyle - ja się tak stresuję tymi adopcjami, bo wszystko chcę robić najlepiej jak potrafię, że po prostu po Jarka poście i "cynku" na PW zgłupiałam - ale już wracam do "normalności"

przez Wydra » 2011-04-28, 10:37
Moja młoda "adapterko" Pamiętaj! "Nadgorliwość jest gorsza od Faszyzmu"

Magda! mój cytat akurat odnosił się do postu "dorci" i ze zdziwieniem patrzę, że przyjmujesz mój żart do siebie

Mam nadzieję, że nie poczułaś się nim urażona ponieważ żadną miarą nie chciałam sprawić Ci przykrości

[jaro]

N
pies ma szansę na fajny dom

Zapewniam Cię, że pies ma fajny dom . O szansie można było mówić przed adopcją.
Kończmy ten temat.

[Agniesia]

Witamy serdecznie Jaro i Brygadę.

[KasiaT]

Bardzo się cieszę,że chłopak znalazł taki fajny domek
Psiaki razem wyglądają cudnie

[dorciaj]

To ja wysłałam dorciaj zapytanie (na pw żeby między innymi uniknąć takich "uprzejmości") i nie widzę w tym nic karygodnego [...]

A ja na PW odpowiedziałam, że pytań się nie boję i że spokojnie można je zadawać w wątku - i zawsze będę zachęcała do zadawania pytań wprost - jawnie i otwarcie
To co robię - robię za pieniądze ogółu, więc odpowiadanie na wszelkie pytania uważam za swój obowiązek

[allam]

Jaro witaj razem z brygadą.
O Roniego jestem spokojna, bo wiem, że jeżeli grozi mu eksmisja to nie będzie odosobniony
Dacie se chłopaki radę. A jakby co dajcie cynk, jakiś kawałek podłogi się Wam zorganizuje

Jaro, pozwolisz, że "podprowadzę":
""Są rzeczy, które albo rozumie się w lot, nawet bez słów, albo nigdy się ich nie zrozumie."
Andrzej Sapkowski"

[jaro]

Jaro witaj razem z brygadą.
O Roniego jestem spokojna, bo wiem, że jeżeli grozi mu eksmisja to nie będzie odosobniony
Dacie se chłopaki radę. A jakby co dajcie cynk, jakiś kawałek podłogi się Wam zorganizuje

Jaro, pozwolisz, że "podprowadzę":
""Są rzeczy, które albo rozumie się w lot, nawet bez słów, albo nigdy się ich nie zrozumie."
Andrzej Sapkowski"

Podprowadzaj co chcesz

No to jakby co jesteśmy uratowani odchodząc zaśpiewamy nie kiedy odjadę , lecz wątpię aby ktoś podskoczył "bandzie trojga" , a właściwie czworga.

Ale mnie rozbawiłeś :


Na wszelki wypadek naostrzę zęby


Może potrenuje sztukę kamuflażu

[Majszczur]

Kończmy ten temat.

spoko nie miej urazy

Zacytuję się z poprzedniej strony żebyś nie wątpił w moją wobec Was życzliwość

Witaj Jarku z brygadzistami
Fajnie ujrzeć Rondelka na rodzinnych fotkach. Nuda chłopakom raczej nie grozi. Wszystkim... czterem

A kawaler R. nieźle wyluzowany na pierwszej focie, tylko mu drinka z parasolką brakuje jest cudny

[Dagata]

Roni ma "zabójczy" uśmiech! i jak tu nie szaleć za bernuśkami!
Pozdrawiamy!

[vkarel]

Witamy piękne stadko i ich właścicieli:)