Leszek i Whity Szwajcar (jeszcze w hodowli) witają

Jeżeli dopiero dołączyliście do grona Użytkowników naszego Forum zapraszamy do krótkiej autoprezentacji.

Moderatorzy: saganka2, Barbel

Re: Leszek i Whity Szwajcar (jeszcze w hodowli) witają

Postprzez Grrr » 2013-02-18, 01:09

Witam, Cię Leszku,
Ja swojego psa Wintera odbieram w piątek i jest on bratem Whity <piwo>
Miło będzie śledzić losy siostry Wintera na forum,
Pozdrawiam :papa:
Avatar użytkownika
Grrr
 
Posty: 285
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2013-02-17, 10:18
Lokalizacja: The Court Of The Crimson King
psy: Entlebucher Winter
Hodowla: z hodowli Szwajcar

Re: Leszek i Whity Szwajcar (jeszcze w hodowli) witają

Postprzez belesiu » 2013-02-21, 14:52

Whity (nazywana przez nas Westa) już jest w domu. Miała 600 km i 10 godzin czasu na to, żeby przekonać do siebie maksymalną ilość osób i zadanie wykonała w 200 % - wśród naszych współpodróżnych panowała zgodnie opinia gloryfikująca moją nową towarzyszkę, a jeden pan wyraził się nawet (po kilkunastominutowym wpatrywaniu się w absolutnej ciszy i z wyraźnym rozdziawem (aż się bałem, czy coś się nie stało): "nie wiedziałem, że psy mogą być takie mądre, ładne i sympatyczne" :)
Szwajcar Forever! Dziękuję jeszcze raz Gosiu i Marcinu :)
A wszystkim zastanawiającym się, z jakiej hodowli kupić psa gorąco polecam Szwajcara - piesek, którego otrzymacie od p. Sulików ukradnie Wam serce w ciągu sekundy, natomiast profesjonalizm i czułość włożona przez Hodowców w jego przygotowanie do życia sprawią Wam niejedną niespodziankę (tak jak sprawiły mnie - choć poprzeczkę wymagań postawiłem baaaardzo wysoko).
Ja już kocham moją suczkę wszystkim co mam (bo samego serca nie wystarczy) a to, jak Westa traktuje mnie po zaledwie 24 godzinnej znajomości napawa mnie ogromnym optymizmem mimo pochmurnego od długiego czasu nieba.
Pisałbym jeszcze, ale doba poświęcona na podróż nieco zagęściła mój dzisiejszy kalendarz i muszę trochę pracy odrobić, żeby bezrobotnym nie zostać - bo przecież mam teraz dodatkowo na utrzymaniu najpiękniejszą suczkę świata.
Pozdrawiam - Leszek
(muszę jeszcze kurs wrzucania zdjęć zaliczyć)
Avatar użytkownika
belesiu
 
Posty: 60
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2013-02-08, 13:33
Lokalizacja: Rybnik
psy: Entlebucherka Westa (Whity Szwajcar)
Hodowla: Szwajcar

Re: Leszek i Whity Szwajcar (jeszcze w hodowli) witają

Postprzez altager » 2013-02-25, 23:39

Przez chwilkę nie zaglądałam na forum a tu się tyle wydarzyło <szok> . Witam serdecznie i z wielkim sentymentem nowego "ludzkiego tatusia" Whity-Westy. Ten sentyment to dlatego, że Westa od samego początku podglądania maluchów w necie była moją ulubienicą ponieważ bardzo przypominała mi moją Gojeczkę sprzed paru miesięcy <tak>. Mieszkam prawie w Szczecinie więc nie mogłam sobie odmówić spotkania z maluchami na żywo i przyznaję się do szczególnego "wymiziania" <pies> Westy przeze mnie i mojego Kubusia. Kuba to właściwie bardzo chciał <prosi> żebyśmy małą zabrali do domu. Mi natomiast zrobiło się bardzo smutno jak po raz drugi byłam z wizytą u maluchów i okazało się, że Whity już nie ma. Spóźniłam się o parę godzin. <beczy> Ale po tym co teraz przeczytałam na forum jestem już spokojna, że moja ulubienica trafiła do naprawdę kochających opiekunów <hura>. Jestem też przekonana, że być może także ku Waszemu zdziwieniu, Wasze miłość do Westy będzie rosnąć razem z nią. Moje kilka miesięcy z Goją pozwalają mi twierdzić, że entle mają w sobie jakąś magię <mysli> i potrafią zaskarbić sobie uczucia nawet tych najbardziej opornych. Życzę całej powiększonej rodzince dużo, dużo szczęścia, zdrówka i codziennej radości. Pisz i rób zdjęcia małej a ja dalej "sentymentalnie" będę sobie podczytywać.
<papa> Gosia z Goją
Avatar użytkownika
altager
 
Posty: 102
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-07-14, 13:04
psy: Goja "Quercus Niger"

Re: Leszek i Whity Szwajcar (jeszcze w hodowli) witają

Postprzez belesiu » 2013-02-25, 23:55

:-)
Ilekroć coś piszę na forum (czy w ogóle coś piszę) Westa leży między moimi stopami i śpi, albo odpoczywa sobie. Z dnia na dzień wydaje się być coraz bardziej radosna - rzuca się z pasją w każdą zabawę bez względu na to, czy rzeczywiście jest to zabawa, czy wręcz przeciwnie. Nasze domowe zajęcia obowiązkowe znacznie się przez to wydłużyły, ale za to śmiechu jest co niemiara.
Piszę to po to, byś wiedziała, że Westa ciągle nadzoruje co piszę i jest duchowo obecna przy każdym moim poście.
Opiekunowie kochający i kochani (magia dwukierunkowa) - cała rodzina już ma bzika na punkcie Westy.
No i musisz wiedzieć, że Westa nie ma już nic wspólnego z tą cichą nieśmiałą dziewczynką z zatroskanym wzrokiem wpatrującą się w odwiedzających i fotografujących.
To istny diabeł tasmański - szalejąca, wibrująca kula energii łapiąca w zębiory wszystko, co znajdzie się w zasięgu.
Dzięki za miłe słowa i pozdrawiamy.
Leszek i Westa
Avatar użytkownika
belesiu
 
Posty: 60
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2013-02-08, 13:33
Lokalizacja: Rybnik
psy: Entlebucherka Westa (Whity Szwajcar)
Hodowla: Szwajcar

Re: Leszek i Whity Szwajcar (jeszcze w hodowli) witają

Postprzez altager » 2013-02-26, 00:39

...To istny diabeł tasmański - szalejąca, wibrująca kula energii łapiąca w zębiory wszystko, co znajdzie się w zasięgu...."

Ha!!! czyli dalej do Gojki podobna <hura>

Pozwoliłam sobie zmienić kolor czcionki. Zielony jest kolorem moda ;-)
mod.
Avatar użytkownika
altager
 
Posty: 102
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-07-14, 13:04
psy: Goja "Quercus Niger"

Poprzednia strona

Powrót do Przedstawiamy się!

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

cron