Jestem zdecydowana na berneńczyka. Na początku nie wyobrażałam sobie innego psa niż golden. Intensywnie szukałam hodowli z goldenami. Znowu byłam skłonna zaadoptowac (moja jedna goldenka była z adopcji) ale stwierdziłam, że nie mogę. Może to dziwnie zabrzmi ale obawiam się, że w przyszłym goldenie szukałabym podobieństw do poprzedniczek. A to byłoby krzywdzące dla nowego psa. One zawsze będą w moim sercu.
Wracając do berneńczyka. Dawno, dawno temu byłam zauroczona tymi psami. Wtedy byłam nastolatką i było to odległe marzenie. W najśmielszych marzeniach nie sądziłam, że to może się spełnic. Dużo czasu minęło. Znowu mnie rozkochały:) Oczywiście, że się boję. Czy dam radę? Czy podołam wyzwaniom? Czy go za bardzo nie rozpieszcze

Rozmawiałam już ze swoim weterynarzem. Powiedziała mi za i przeciw....ale co zrobic...na miłośc nie ma rady
