Ania od Corteza i Toffee vel Tofi

[Ania od Corteza]

Witajcie po dłuuuugiej przerwie!
Powracam z bernusiem nr 2, bo mój poprzedni BPP, kochany Cortez Berneńskie Ranczo biega już jakiś czas za Tęczowym Mostem.
Od ubiegłego piątku jest z nami Toffee/Tofi czyli Luna vom Hollandhof, 4-miesięczna mega przylepa i słodziak
Mam nadzieję, że będziemy tu często zaglądać z nadzieją na fajne rozmowy oraz odnowienie starych znajomości
Pozdrawiamy!

[Barbel]

Szczęsliwego życia!!!!

[Renata.P]

Super,że znowu jesteście!!!!

[Ania od Corteza]

Dziękujemy!
Pani Renato, jak się miewa Cherry!!!!??? Super wiek, gratulacje!!!

[Gocha]

Witaj Aniu

[Barbel]

Dziękujemy!
Pani Renato, jak się miewa Cherry!!!!??? Super wiek, gratulacje!!!

Odpowiem za Renię... Bo Wisieńka mi bliska..
Niestety, Cheryl juz nie ma. 2 lata temu przeszła za tęczowy most.
Żyje za to staruszek Rico - wkrótce - 13 - latek.

[Ania od Corteza]

Oj, to przepraszam... nie wiedziałam.
A Rico to chyba z tych pierwszych pokoleń bernów w Polsce?

Gocha co tam u Was? Drugie pokolenie żeglujących bernusiów?

[Natalia i Galwin]

Aniu witamy ponownie

[Gocha]

Gocha co tam u Was? Drugie pokolenie żeglujących bernusiów?

Ozziczka pożegnaliśmy kilka miesięcy temu
Zoyeczek został jeszcze przez niego przeszkolony żeglarsko a teraz mamy trzecie pokolenie Nikusia vel Pana Gałganka i jeszcze nie wiemy czy będzie z niego żeglarz
Miło Cię "widzieć" ponownie

[Anirysova]

Aniu witaj ponownie

Uprzedzając pytanie z trzech muszkieterów został się nam tylko jeden Orsonek, w kwietniu skończy 11 lat i na razie trzyma się nieźle. Mamy teraz trzy dziewczyny, Harmonię Berneńskie Ranczo i jej córkę BHANU Anirys Team (wnuczka Darwinka) i ciocię młodej czyli Victorię Rokada (córka Darwinka i równocześnie wnuczka Eryczka) oraz maskotkę Kinga vel Pan Pikuś; nie spokrewnionego z żadnym z naszych bernów

Mam nadzieję spotkać się na jakiejś wystawie

[monarucza]

Hej Ania.
Miło Cię znowu gościć na forum. Fajnie, że zdecydowaliście się na drugiego bernusia. Niech Wam mała Tofi przynosi mnóstwo radości. Niestety ja od stycznia jestem na forum już bez bernusia. Roza teraz biega razem z Cortezem za TM, pamiętasz byli rówieśnikami. Pozdrawiam, wklej koniecznie jakąś fotkę małej.

[Wanda]

NO to ja tez oficjalnie Was powitam ponownie w rodzinie berneńskiej :) Mam nadzieję ze znów będziemy się widywać czy to w realu czy to wirtualnie, ale zawsze z przyjemnością ))

[Poker]

Aniuuuuu
iiiii jak ja się cieszę że wróciłaś i to z "dziewczynką"
ja mam znów "chłopczyka" Hugo w styczniu skończył roczek i jest baaaardzo pomysłowy i wesoły

mam nadzieję że Cortezio i Pokersio będą nad nimi ( i nami) czuwać

[Alicja i Spartki]

Aniu jak miło i to w doborowym towarzystwie

[Cefreud]

witam i ja
(choć niestety bez berna )

[Barbapapa]

Witamy i my bardzo serdecznie, ale już w składzie tylko Łysolców.

[saganka2]

Aniu kochana, witaj!! Tak się cieszę!!!!

[Ania od Corteza]

Kochane, jak miło!!! Przepraszam, że się nie odzywałam, ale powaliła mnie mega-grypa i przez Święta dochodziłam do siebie, a teraz nadrabiam różne zaległości z Toffi :)
W wolnej chwili jakieś fotki może wrzucę.
Mała rośnie i już nie jest takim puchatym misiem, ale staje się powoli psim podlotkiem :)
Straszny z niej przytulas i pieszczoch, a dzieciaki ją wprost uwielbiają.
Przyznam, że trochę się bałam, jak to będzie, bo np. Cortezio Kubie zawsze z drogi schodził.
Toffi zupełnie inaczej do nich podchodzi - czasem jak do szczeniaków i dokazuje z nimi - swoim daje się miętosić, tarmosić i przytulać do woli.
Ja dzięki niej znowu przestałam się bać dużych psów - nie żebym do obcych startowała bez oporów, ale swojego się nie boję, a było tak, że już trochę zapomniałam jak to jest.
Zasadniczo nie wyobrażam sobie mieć psa innej rasy niż berneńczyk :)

Głaski dla wszystkich znanych mi weteranów oraz przedstawicieli "młodszego pokolenia"!