Witam wszyskich. Mam 10 lat. Biegam po warszawskich Bielanach. Cieszę się znakomitym zdrowiem. Wsród moich blisko 100 znajomych są entliki Zenek i Aura. Czasem widuję Pradę. Trzy razy dziennie intensywnie biegam pasąc moją jedyną owieczkę - piłkę. Dzieki mnie mój pan jest w świetnej kondycji. Rozpropagował zbieranie kupek do specjalnie zamówionych koszy na trasie biegu, raz w roku rozdzielając po 1000 torebek wszystkim chętnym. On ma czyste buty, ja czyste łapy i piłkę

Od roku nosze okulary by w szalonych biegach przez krzaki nie stracić drugiego oka.
Nowe, warszawskie przepisy pozwalaja mi na bieganie bez smyczy bo jestem dobrze wychowana. Nie atakuję obcych ale i nie rzucam sie wszystkim na szyję z pocałunkami. W lecie bywamy w Gorcach gdzie wypatruję stad owiec ale to już nietety rzadkość. Do zobaczenia ! Huba.
Obrazek został zmniejszony.