Niedawno przeczytałem, że berneńczyki mają ADHD
i chyba wszyscy, którzy chcą zrobić jakieś ciekawe zdjęcia to potwierdzą, że jeżeli pies nie odpoczywa w pozycji leżącej... to jest w niego bardzo trudno trafić obiektywem, zoomem i autofocusem
Odpoczynek po spacerze. Był czas, że nie byłem w stanie wyjść na spacer bez kolczatki, bo musiałem się bardzo namęczyć, żeby nie być włóczonym tam gdzie chciał Ramzes:

Fotka zrobiona po bliskim spotkaniu z obficie kwitnącym krzewem. Ramzes uwielbia ocierać się o krzewy zanim zrobi siku. W ogrodzie i tak często jeszcze sika jak szczeniaczek (to lepiej dla krzewów) ale przy stosowaniu dużego roproszenia w wielkim ogrodzie nie mamy jeszcze "wypalonych" krzewów.

Na drugim planie realizacja mojego pomysłu na zabezpieczenie części ogródkowej przed zadeptaniem. Pomimo 80 cm (połowa zwykłej siatki ogrodzeniowej) wysokości jest to wystarczające ogrodzenie. Cienkie słupki montowane są w plastikowych kotwach wbijanych do ziemi.

Kolejna "statyczna" poza

Drzemka na ulubionym, gęsto zarośniętym i zacienionym "skalniaku". Z tego miejsca oczywiście można kontrolować połowę podwórka, a zwłaszcza bramę wjazdową.

Jeszcze kilka zdjęć z Amonkiem



Znowu portret "na leżąco"

I na koniec z ostatniej upalnej niedzieli. Odpoczynek na "łóżku wodnym" czyli prawie pełne zanurzenie w leśnym stawie/strumyku w naszym rezerwacie przyrody...

Pozdrawiam
Dziękuję za uwagę i mam nadzieję, że nie zanudziłem ilością zdjęć...
P.S. Mamy dwie córki 15 i 20 lat, więc im już zdjęć prawie nie robimy
