Dzień Dobry Wszystkim

przez **kerovynn** » 2009-09-17, 10:25

Eśka przy pierwszej wizycie w sklepie zoologicznym tez została poczęstowana smaczkami - ale pani sprzedawczyni najpierw zapytała czy może. To było dla Esi nowe miejsce a smaczki miały utrwalić w niej pozytywne skojarzenia. Na spacerach tez były zachwyty i głaskanie ale zawsze po pytaniu: "Czy można?" To pewnie wynikało z tego, ze ja mam wyraz twarzy jak bullterrier :mrgreen:

Esia ma swoich ludzkich znajomych i codziennie na spacerze podbiega do nich "się przywitać" :lol:

. W efekcie inni, napotkani ludzie przestają się jej bać i nerwowo reagować. Coraz rzadziej muszę tłumaczyć, że to łagodna rasa i nie pożera dzieci :mrgreen:

Aczkolwiek idąc wąskim chodnikiem prowadzę ją na krótkiej smyczy, przy nodze bo mam świadomość, ze są ludzie nie znający się na psach i widok 50-kilogramowego potworka może ich ich porządnie wystraszyć.

przez **Pora** » 2009-09-17, 10:43

Aniu

tak, na doszczepienie idziemy w sobotę, dostaliśmy pozwolenie na krotkie spacery i mam nadzieję, że wszystko będzie ok :-)

Kerovynn

dzięki, ja też z jednej strony chcę, by pies miał znajomych :-D

ale i pan powinien sie chyba mnie spytać ;-)

cóż, dałam się zaskoczyć, ale już wiem jak robić ;-)

mlody chodzi za mną krok w krok :-)

zaraz pozna pralkę ;-)

przez **kerovynn** » 2009-09-17, 12:52

Zaskoczeń będzie więcej :lol:

Jakiś czas temu musiałam pobrać próbkę moczu Esi z porannego siusiania więc na spacerku przyczajałam się z pojemniczkiem w ręku, żeby złapać to właściwe siusianie a nie kropelkowe "sms-y" dla innych piesków ;-)

. Jak już się udało to usłyszałam: "Proszę pani, ale to kupki tylko trzeba sprzątać, sikać pieski mogą na trawę!" :mrgreen:

A dziś rano Esia nie doniosła kupki na trawnik w ustronnym miejscu :shock:

.... i sprzątałam z chodnika przy ruchliwej ulicy uważając by nie rozdeptał mnie tłum ludzi wysiadających właśnie z tramwaju. A jakie oni mieli miny to możesz sobie wyobrazić... Podejrzewam, że reki na powitanie nikt by mi nie podał :mrgreen:

A to przecież proza życia :-)

Ale największym zaskoczeniem - przynajmniej dla mnie - było odkrycie, ze psa można kochać tak mocno jak człowieka. Ja od zawsze lubiłam zwierzaki, ale z Esią jest specyficzna więź, do tego stopnia, że mąż początkowo był zazdrosny ;-)

przez **Agnieszka** » 2009-09-17, 13:16

kerovynn napisał(a):Ale największym zaskoczeniem - przynajmniej dla mnie - było odkrycie, ze psa można kochać tak mocno jak człowieka. Ja od zawsze lubiłam zwierzaki, ale z Esią jest specyficzna więź, do tego stopnia, że mąż początkowo był zazdrosny

przez **santa** » 2009-09-17, 15:05

kiedy maluch bedzie mogl juz swobodnie wychodzic na spacerki zapraszamy na warszawskie spotkania szwajcarow :-)

przez **Cefreud** » 2009-09-17, 16:32

witamy!

przez **Kasia** » 2009-09-17, 19:29

Serdecznie witamy :-)

przez **magat** » 2009-09-18, 09:49

Witamy i cieszymy sie z kolejnych "zakreconych", będąc na forum mozna nareście poczuć ,ze nasze achowanie w stosunku do psów to nie jest jakieś odstepstwo od "normy". Tu mozna długo o Szwajcarach i tak wszyscy zrozumieja , bo jak dorwę przypadkowego słuchacza, to po 15 minut ma juz dość .............., :mrgreen:

Ps- raz miałam Starkera na rękach :lol:

przez **Pora** » 2009-09-18, 10:34

dziękujemy, dzień dobry, dobry :-D

młody też się kłania:

Obrazek

wszystko u nas ok, choć mamy wpadki ;-)

wypadki

przez **santa** » 2009-09-18, 12:49

jaki slodki :!:

przez **daria** » 2009-09-18, 14:04

śliczny maluch :-D

przez **swobodziak** » 2009-09-18, 15:31

Witamy

przez **annasm** » 2009-09-18, 17:50

Piękniasty!

przez **dorciaj** » 2009-09-18, 20:37

Pora napisał(a):Dorcia sadząc po pieknych zdjeciach, to m.in. zagadnęłam Was na wystawie

- czy to Ty z rodzinką głaskałaś mojego Fitusia i pytaliście o Duże Szwajcary? ... coś kojarzę ;-)

?

Maluch boski. Ach - kocham się w dużych - miłością niespełnioną :-P

przez **Cefreud** » 2009-09-19, 07:53

dorciaj napisał(a):Maluch boski. Ach - kocham się w dużych - miłością niespełnioną

to nie trzeba było zamiast tej anoreksji kupić :lol:

przez **dorciaj** » 2009-09-19, 08:23

Cefreud napisał(a):
dorciaj napisał(a):Maluch boski. Ach - kocham się w dużych - miłością niespełnioną

to nie trzeba było zamiast tej anoreksji kupić

Karolina anorekscja waży już 25kg - i wbrew temu co liczne osoby pisały nie jest diabłem wcielonym :evil:

przez **Gosia** » 2009-09-23, 17:47

Pora napisał(a)::-) pragnę przywitac Forumowiczów w imieniu całej naszej 5tki ..jesteśmy z W-wy i po raz pierwszy bedziemy mieli psa zakochalismy sie w Szwajcarach dopiero co bylismy w sobotę i w niedzielęna wystawie, podziwialismy ich urodę , a jutro już dzięki splotowi różnych dobrych wydarzeń zawita do nas 11-tyg. Starker z hodowli p. Basi. Odwiedzilismy Go wczoraj jest wspaniałym radosnym szczeniakiem Jesteśmy bardzo przęjeci i szczęśliwi szykujemy sie w domu jak na przybycie niemowlaka..syn sprzata pokłady lego z podłogi aby sie mały nie nałykał..
dzieki informacjom z Tego grona mam nadzieję nie byc taka zielona..nawet mi sie zrymowało siedze od wczoraj i czytam
witam Wszystkich serdecznie,

basia

Witam Was serdecznie,
napisałam do Was prywatną wiadomość, ale nie wiem czy dotarła.
Też jesteśmy z Wa-wy i też mamy 7-miesięcznego Brega od P. Basi.
Może w przyszłości nasze Szwajcary się poznają :-)

( Pola Mokotowskie lub Agrykola? )
Mamy troje dzieci więc może być wesoło!!

przez **Pora** » 2009-11-03, 11:09

witajcie, Gosiu przepraszam Cię najmocniej, pozostałych forumowiczów również.. umknęło mi kilka spraw, samo życie..nie zaglądałam dawno :oops:

przypomniałam sobie dzieki @ z propozycją zlotu .Minął dobry m-c jak mlody jest z nami..jest cudny i mądry :-)

tylko te bąki nas wykończą ;-)

czy ja źle robię z karmieniem:?:
byliśmy w piatek u weta, wszystko ok, prawie podwoił swą wagę, ma 4mce i waży 23kg..mam kilka ostatnich zdjęć.. zaraz chwale się :-D