A moje szczęście, chociaż ma dopiero 6 m-cy, po powrocie ze spacerku siada grzecznie w przedpokoju (w części niedywanowej

) i czeka aż Pan powie - "Daj brzuchol"

, pozniej każda lapka. Nastepnie nadchodzi dlugo oczekiwana chwila czyli zdjecie rynsztunku

Wówczas Admiral biegnie na swoj dywan (stary owalny chodznik) i dokladnie sie w niego wyciera

Zabawy ma z tego tyle a i mnie cieszy, że psinka dba o czystość
Ale Admiral to Duży Szwajcar więc i sierści nie zostawia tyle i latwiej toto doczyścić
