W nocy wróciliśmy z kolejnej podróży,rano do dzieci do osrodka,potem wiadomo jak w domu wreszcie siadam włączam komputer i widze miłą niespodziankę czyli pannę Niespodziewajkę vel Belle

.Faktycznie panna poszła wzrostem po tatusiu

i macie w chacie ogrommmmmmmmmmm ciała do kochania .Kurcze czy to tylko ja u spartków wzrostem krasnala sięgam

. No a na poważnie myslę ze te strachy to jej przejdą tatuś na pierwszej swojej wystawie wbił sie nam za wieszaki ze smyczami wywalił sie do góry resorami tak ze myslałąm ze go nie wystawie a teraz cholibcia pies towarzysko - salonowy

.pierwszy do kompanii.Ostatnio pod moją nieobecnosc pojechal ze spartkami jako renifer mikołajowy i zdobył przydomek figurant / jak zwykle wszedzie pierwszy/ .A co ma kobiety to niech na niech na niego pracują

.Strachy mamy Misi to jedynie takie ,,,,,,,czy pani ją zabierze na wycieczke czy los padnie na innego spartka . No ale jak zwykle sie rozgadałam,do Głogowa i owszem wybieramy się.
