Witam serdecznie

[Ella]

Witamy gorąco-też wiem co oznacza oczekiwanie na psiego malucha,który już tam w hodowli ,przy mamusi sobie rośnie,a my codziennie się zastanawiamy co tam porabia już prawie nasze maleństwo.Też czekaliśmy na naszą Jokusię 2 m-ce od jej narodzin i zamęczaliśmy pana Andrzeja e-mailami - prośbami o kolejne zdjęcia i wiadomości,ten piękny czas oczekiwania wlecze się w nieskończoność...ale wreszcie przychodzi ten wyczekiwany dzień i radości nie ma końca.
Życzymy Florkowi zdrówka Maleństwo jest cudne

[Justynka]

Witamy i my podobnie jak Ty bardzo długo czekałam na wymarzonego, ukochanego psiaka i powiem jedno chwile spędzone u boku berneńczyka i radość, jaką wnosi do naszego życia wynagradza każdą chwilę czekania Nie wyobrażam sobie już życia bez tego cudownego futrzaka

[Elmo]

I my wiemy, jak te ostatnie tygodnie do przybycia oczekiwanego malucha potrafią się dłużyć :) Na Berna
"czailiśmy" ponad rok, a szczeniaczek z Majowych zaklepany był na dużo ponad pół roku przed odbiorem
P.S. Piękny ten Wasz Florek, już jest moim ulubieńcem, tym bardziej, że mamy wspólną mamusię, Adelkę

[baksak]

Witamy serdecznie bernolniętą właścicielkę!
No i przyrodniego brata też! Niech żyją Majowe!
(I wszytkie inne berneńczyki oczywiście też! . W końcu berneńczyki wszystkich hodowli, łączcie się).

PS
Obietnicę zamieszczania zdjęć traktujemy bardzo poważnie i czekamy!

[właścicielka Florka]

Witamy gorąco-też wiem co oznacza oczekiwanie na psiego malucha,który już tam w hodowli ,przy mamusi sobie rośnie,a my codziennie się zastanawiamy co tam porabia już prawie nasze maleństwo.Też czekaliśmy na naszą Jokusię 2 m-ce od jej narodzin i zamęczaliśmy pana Andrzeja e-mailami - prośbami o kolejne zdjęcia i wiadomości,ten piękny czas oczekiwania wlecze się w nieskończoność...ale wreszcie przychodzi ten wyczekiwany dzień i radości nie ma końca.
Życzymy Florkowi zdrówka Maleństwo jest cudne

Zgadzam się w zupełności z Waszymi spostrzeżeniami. Dziękuje za dodanie mi otuchy :)
Cały czas się zastanawiam, co tam w Majowym Skarbcu :), ile to Pani Gosia ma na głowie :)...co porabia, o której karmi swoje pociechy :) Co porabiają pieski, kiedy nie widzi ich Pani hehehe
Wiem, że nim Florek zacznie rozrabiać i pochłaniać wszystko, co znajdzie na swej drodze, to póki co jest pod czujnym okiem swojej pięknej i troskliwej mamy :)Adelka pięknie się spisuje, poruszył mnie fakt, ze brakuje jej jednej suni.
Oj zawracałam Pani Gosi głowę już od 12 stycznia (sprawdziłam hehe), ale teraz, gdy bliźniaki są już na świecie to staram się nie przesadzać, bo wiem, że na pewno Pani Gosia ma mnóstwo na głowie. Będę się, oczywiście upominać co tydzień o fotki heheh, nio ale bez nich nie przeżyję tych 7 tygodni.

Oczywiście potwierdzam i obiecuje dodawać fotki(o ile będę mogła) i nowe wiadomości o rozwoju mojego maleństwa. Aktualnie mam aparat na wykończeniu, biedaczek przeszedł już nie jedno, ale jeszcze uwieczni szkraba :) kochanego :)

Bardzo wszystkim dziękuje za miły odzew :)
Pozdrawiam serdecznie :):):)

[marieanne]

Łoj, wiem co czujecie i jak wygląda takie oczekiwanie
My jak czekaliśmy na Zuzę to wydawało się, że to wieczność.....

[katarina1]

Witamy

[agas]

I my witamy serdecznie , też wiem co to znaczy czekać , ale to bardzo miłe czekanie , a jak w dodatku Hodowca podsyła coraz to nowe fotki ....... , fajny czas. A Florek niech rośnie zdrowo.

[agnieszka_wol]

witam rowniez serdecznie,mialysmy sie okazje poznac na wystawie w Szczecinie w zeszlym roku,wprawdzie ja nie bylam ze swoją,ale bylam w roli kibica i trzymalam mocno kciuki :)
Ja mam 2 niunie z Szumiacej Knieii wybrane wyczekane,zwlaszcza tę druga haha,HAlinka cos o tym wie:)Wiem co oznacza czekanie-ale WARTO!!! JAk Pani zechce zawsze sie mozemy spotkac,pozdrawiam i czekamy na fotki!!!Aga z Bernenczykami-Tajga i Sarunia i jamniczka Tosią:)

[Atka73]

My również witamy
Bardzo się cieszymy , ze będzie kolejny bernus w Szczecinie.
Mam nadzieje ,ze się spotkamy na jakimś spacerku.

[jbeata]

Witamy i my podobnie jak Ty bardzo długo czekałam na wymarzonego, ukochanego psiaka i powiem jedno chwile spędzone u boku berneńczyka i radość, jaką wnosi do naszego życia wynagradza każdą chwilę czekania Nie wyobrażam sobie już życia bez tego cudownego futrzaka

tak samo było u mnie i tak samo jest dziś....
Witaj na forum

[Agama]

Witaj to wspaniałe oczekiwanie widzę że już wtopiłaś

[właścicielka Florka]

witam rowniez serdecznie,mialysmy sie okazje poznac na wystawie w Szczecinie w zeszlym roku,wprawdzie ja nie bylam ze swoją,ale bylam w roli kibica i trzymalam mocno kciuki :)
Ja mam 2 niunie z Szumiacej Knieii wybrane wyczekane,zwlaszcza tę druga haha,HAlinka cos o tym wie:)Wiem co oznacza czekanie-ale WARTO!!! JAk Pani zechce zawsze sie mozemy spotkac,pozdrawiam i czekamy na fotki!!!Aga z Bernenczykami-Tajga i Sarunia i jamniczka Tosią:)

Witam Agnieszkę cieplutko :)
Na razie Pani nie kojarzę, fotka by mi pomogła hehe :) proszę o wybaczenie :)
Jakbym mogła nie być na wystawie w swoim mieście hehehe, to byłaby zbrodnia... :) Strasznie się cieszyłam, że trafiliśmy na Sotellkę, która tak cudnie pozowała, a ja później mogłam się "chwalić" nie swoim psem hehehe

W końcu mogę już pomału zacząć świętowanie, naczekałam się ponad 2 lata... więcej nie dałabym rady... to był mój limit, ale wszystko poszło dobrze :)
Jest Pani ze Szczecina?? Chętnie i z radością piszę się na spacerek z bernusiem i innymi psiakami :) Czekam na wieści :) Mieszkam póki co na Goleniowskiej, a w maju przeprowadzka na osiedle Kasztanowe, wszystko dla pieska, żeby miał dużo swobody i las do dyspozycji hehe.

Proszę o kontakt wszystkich mieszkańców Szczecina, którzy mają berneńczyki :), takie spotkanko to byłby plaster miodu na moje tęskniące za Florkiem serce.

Pozdrawiam wszystkich cudownych bernolniętych :)

P.S Jestem pewna, ze Floruś da nam szczęście, jakie może dać tylko pies :):):):):)

Ania

[właścicielka Florka]

Nio staram się pomału poczytać, co się da hehe, póki oczy mnie nie rozbolą.
Mam nadzieję, że z czasem poznam coraz więcej wspaniałych osób, także dzięki wystawom.
Będzie z kim wspominać i się razem cieszyć :)

Pozdrawiam wszystkich cieplutko :)

[Halina]

Oj te ostatnie tygodnie to chyba będą najdłuższe

Fakt Agnieszka na Tsunami też się naczekała coś koło 2 lat. No ale jaka radość za to na końcu.

A co do Sotellki to ona umie się wdzięczyć jak nikt. Już nawet jeden pan który miał zamówioną suczkę z ostatniego miotu czekał tylko na słówko a zamieniłby odrazu małą na dorosłą już Sotellę i jak to mówił bez względu na koszty. A dlaczego? No o czywiście dlatego, że zrobiła to co umie najlepiej, tak się do niego wdzięczyła, tak go omotywała spojrzeniem, tak mu właziła na kolana jak to ona, że wymiękł dokładnie. Po małą przysłał rodzinę bo stwierdził, że jak jeszcze raz się spotka z Sotellą to już wogóle żadnego szczeniaka nie będzie chciał ....

[właścicielka Florka]

Oj te ostatnie tygodnie to chyba będą najdłuższe

Fakt Agnieszka na Tsunami też się naczekała coś koło 2 lat. No ale jaka radość za to na końcu.

A co do Sotellki to ona umie się wdzięczyć jak nikt. Już nawet jeden pan który miał zamówioną suczkę z ostatniego miotu czekał tylko na słówko a zamieniłby odrazu małą na dorosłą już Sotellę i jak to mówił bez względu na koszty. A dlaczego? No o czywiście dlatego, że zrobiła to co umie najlepiej, tak się do niego wdzięczyła, tak go omotywała spojrzeniem, tak mu właziła na kolana jak to ona, że wymiękł dokładnie. Po małą przysłał rodzinę bo stwierdził, że jak jeszcze raz się spotka z Sotellą to już wogóle żadnego szczeniaka nie będzie chciał ....

Moim lekarstwem po części będzie pakowanie się do przeprowadzki... ale myśli i tak idą do pieska, bo to dzięki niemu tak na prawdę odważyliśmy się kupić mieszkanie, Dzięki temu mąż już nie miał wymówki hehehe, mieszkanko na parterze, do okoła lasy, na razie takie warunki mogę zapewnić mojej kuleczce. Ale docelowo marzy mi się ranczo :) hehehe, tak duże żebym do okoła niego mogła swobodnie jeździć konno :). Nio i wszystko jasne- już wiecie że jestem marzycielką hehehe :), ale realizm też nie jest mi obcy :)

Jestem całym sercem z osobami, które też się naczekały, lub nadal czekają na właściwy moment, albo warunki by móc w końcu nabyć berneńczyka. Nie traćcie nadziei i w miarę możliwości pomóżcie swojemu marzeniu w spełnieniu się :):):)

Ma Pani rację, dla nas to wdzięczenie się Sotelki było na prawdę cudowne i niezapomniane. Idąc na wystawę nie liczyliśmy, że ktokolwiek z obecnych da nam możliwość tak zaprzyjaźnić się z psiakiem, ale trafiliśmy na Panią :)Nigdy nie zapomnę tamtych chwil :)
Niesamowite, jak taka istotka potrafi omamić nawet dorosłego mężczyznę, niesamowita historia :):):) Każdy by wymiękł :) Takiej Sotellce zdolnej wystarczy pewnie samo spojrzenie :)
Przyznam się szczerze, że wtedy też chętnie "porwałabym" czytaj pożyczyła Sotelkę :), ale miałam za dużo świadków hehe. Proszę ją od nas wygłaskać :)
Już się nie mogę doczekać jakiegoś spotkania z bernusiami mieszkającymi w Szczecinie :)
Czekam na zaproszonko :)

Pozdrawiam wszystkich :) serdecznie :)

[Gosia1812]

Witamy na forum.

Gosia z Kajką

[agnieszka_wol]

Witam bardzo się cieszę że Panstwo jestescie z okolic mozna powiedziec,wczesniej mieszkalam w Dąbiu wlasnie:) Teraz jest las w okolicy,swoboda,ogrod,Berny szczesliwe myślę i przecudowne.Wlasnie wrocilam z Tajgunią ze szkolenia ,na ktorym swietnie sie bawily,oprocz oczywiscie wykonywania komend(w mieczyczasie haha).Benio obsikiwal non stop płot,a Tajga uwalila się pod ławką w cieniu.
Będziemy w kontakcie,serdecznie pozdrawiam :)Agnieszka

[właścicielka Florka]

W takim razie czekam za zaproszenie na spacerek hehe :) Od 6 maja zaczynamy przeprowadzkę, wiec mogę być nieosiągalna :)

Pozdrawiam wszystkich i wszystkie berneńczyki :)
Ania

[kreska]

Witaj i gratuluje maluszka

Nio i wszystko jasne- już wiecie że jestem marzycielką hehehe :)

Marzenia to nasze skarby, wyznaczaja nam cel i kierunek w zyciu

pozdr