Może ktoś będziecie umiał odpowiedzieć na to może głupie pytanie, ale dopiero się uczymy naszego Skarba i nie chciałabym popełnić jakiegoś błędu.. Martwimy się, bo Kluska dzisiaj coś zmarnowana - może jej za duży wycisk na spacerku dałam (??) Ale nie trwał długo - dwa razy po maks 15 minut, w krótkim odstępie czasowym. Po powrocie nic tylko taras i spanie na płytkach... ja rozumiem w mieszkaniu, ale na zewnątrz?? Przecież jest ziiiimno. Jestem nadopiekuńcza i fiksuję, czy może faktycznie jest to jakiś dziwny objaw i nie powinnam pozwalać jej spać na zewnątrz na płytkach? Podkładałam jej wycieraczkę, ale gdzie tam.. Będę bardzo wdzięczna za Wasze opinie.
Pozdrawiam,
Ania