Strona 1 z 2

Pożegnaliśmy naszą Maszkę

PostNapisane: 2012-08-12, 14:54
przez Butterfly
W środę 8/08 nad ranem nasza ukochana bernenka Masza odeszła za Tęczowy Most. Miała 7 lat i 11 miesięcy. Po prostu zasnęła - żadnych chorób, żadnego bólu. Niespodziewanie.
Pustka jest przerażająca. Płaczę każdego dnia. Była samą dobrocią i miłością.

Re: Pożegnaliśmy naszą Maszkę

PostNapisane: 2012-08-12, 18:31
przez asiaqu
[*][*][*] trzymajcie sie

Re: Pożegnaliśmy naszą Maszkę

PostNapisane: 2012-08-12, 20:59
przez Joni00
[*][*][*]

Re: Pożegnaliśmy naszą Maszkę

PostNapisane: 2012-08-12, 23:44
przez Ella
<cry> bardzo wam współczuję.

Re: Pożegnaliśmy naszą Maszkę

PostNapisane: 2012-08-13, 00:36
przez Butterfly
Szczerze mówiąc myślałam, że mamy jeszcze trochę czasu. Żyliśmy w jakiejś koszmarnej nieświadomości, że to może tak nagle się stać.
Jeszcze we wtorek wieczorem podczas spotkania ze znajomymi mówiłam, że mamy słodką prawie 8 letnią suczkę, która ma nadal witalność szczeniaka.
Psy w każdej rodzinie pewnego dnia odchodzą - Masza nie była pierwszym psem u nas. Ale tylko ona zabrała mi ze sobą pół serca. Znajomi patrzą na mnie ze zdziwieniem, że rozpaczam po stracie psa jak po stracie członka rodziny.
Jednak kto raz pokochał berneńczyka ten zrozumie.
Miski stoją nie ruszone na tym samym miejscu. W spiżarce jej smakołyki. Tylko jej już nie ma.
I to upiorne wrażenie, że słyszę ją jak drepcze z sąsiedniego pokoju.
To pewnie nic nowego, powiecie. A jednak jej brak odbiera mi sen.
Pozdrawiam,

Re: Pożegnaliśmy naszą Maszkę

PostNapisane: 2012-08-13, 00:55
przez Butterfly
P.S. Dziękuję za słowa wsparcia.

Re: Pożegnaliśmy naszą Maszkę

PostNapisane: 2012-08-13, 08:53
przez Zuzanda
Trzymajcie się ,bardzo współczuje <beczy>
Masza (*)

Re: Pożegnaliśmy naszą Maszkę

PostNapisane: 2012-08-13, 09:03
przez Fridana
(*) Pozdrawiamy Was.
"Jak dzień dobrze przeżyty daje dobry sen, tak życie dobrze spędzone daje dobrą śmierć".

Leonardo da Vinci

Re: Pożegnaliśmy naszą Maszkę

PostNapisane: 2012-08-13, 14:40
przez Bożena od Pretora
Bardzo współczuję.

Re: Pożegnaliśmy naszą Maszkę

PostNapisane: 2012-08-13, 14:52
przez właścicielka Florka
Bardzo współczuję... kilka słów, a w oku i tak zakręciło się milion łez...
Jesteśmy z Wami

Re: Pożegnaliśmy naszą Maszkę

PostNapisane: 2012-08-13, 14:56
przez EwaM
[*][*][*] <cry>

Re: Pożegnaliśmy naszą Maszkę

PostNapisane: 2012-08-13, 16:26
przez KasiaT
Bardzo mi przykro.....
Maszka(*)(*)(*)

Re: Pożegnaliśmy naszą Maszkę

PostNapisane: 2012-08-13, 19:00
przez Asia
bardzo przykro
[*][*][*] Maszka

Re: Pożegnaliśmy naszą Maszkę

PostNapisane: 2012-08-13, 19:38
przez Tess
Bardzo współczuję. I rozumiem. I wcale się nie dziwię. Masza(*)(*)(*)

Re: Pożegnaliśmy naszą Maszkę

PostNapisane: 2012-08-13, 19:50
przez P.P.
Masza [*][*][*]

Re: Pożegnaliśmy naszą Maszkę

PostNapisane: 2012-08-13, 20:23
przez Roma
Masza[*]

Re: Pożegnaliśmy naszą Maszkę

PostNapisane: 2012-08-13, 20:41
przez Agama
[*][*][*]Masza Trzymajcie się

Re: Pożegnaliśmy naszą Maszkę

PostNapisane: 2012-08-16, 17:01
przez agas
Współczuję. To zawsze bardzo boli, za szybko odchodzą.

Re: Pożegnaliśmy naszą Maszkę

PostNapisane: 2012-08-16, 20:24
przez aga.s
Maszka (*)(*)(*)

Re: Pożegnaliśmy naszą Maszkę

PostNapisane: 2012-08-16, 21:38
przez Tańka
Bardzo mi przykro... Masza(*)
ale w tym wielkim nieszczęściu miała wiele szczęścia, że odeszła bez choroby, bólu...
Rozumiem, jak bardzo Wam jej brakuje, współczuję