Portal Wielbicieli Szwajcarskich Psów Pasterskich

Witam :)

Po długich negocjacjach z moim już prawie mężem postanowiliśmy, ze na wiosnę/lato w naszym domu zagości kolejny 4 nożny przyjaciel :)
Po śwince morskiej i króliku czas na upragnionego przeze mnie i córkę psa. :)
Co do rasy także nie obyło się bez negocjacji miedzy Huskym ( wybór Łukasza ) i ewentualnie Goldenem.
Udało mi sie jednak postawić sprawę na swoim i cala rodzina tak jak ja zakochała sie w Berneńczyku.
Od zawsze ta rasa łapała mnie za serce, to też gdy zapadła decyzja o psie postarałam sie, żeby był to Berneński Pies Pasterski.
Z tego co juz zdążyłam się dowiedzieć psy te sa łagodne i tolerancyjne do dzieci jak i innych zwierząt domowych.
Na czym mi przede wszystkim zależny ponieważ córka ma 3lata.

Wiec mam kilka pytań na które była bym bardzo wdzięczna gdybyście mi mogli odpowiedzieć :)
Pies będzie przebywał sam w domu ok 3-4h. dziennie chyba, ze cos wypadnie to wtedy trochę dłużej.
Mamy M-3 które nie wiem czy będzie wystarczające dla tego psiaka :)
Jak wygląda karmienie i jak i czym najlepiej karmić BPP ponieważ słyszałam, ze ta rasa może mieć problemy z żołądkiem.
Jak reagują na mniejsze zwierzęta w domu?

Witam wszystkich i z góry dziękuje za pomoc
Pozdrawiamy :)

3-4h to żaden problem, mieszkanie również nie - o ile zapewnicie mu odpowiednią ilość ruchu, wysiłku umysłowego i czasu z Wami tak poza tym wszystkim

Co do zwierząt w domu - to pies pasterski, nie ma powodu by swoich domowników gnębił czy cos w ten desen ustalcie od początku jasne zasady (np. "nie ganiamy kotka", "nie gryziemy królika") i bedzie ok

A czym karmić - zapraszam do działu Żywienie - trzeba podjać własną decyzję, ilu ludzi, tyle opinii w tej kwestii

Dziekuje za szybka odpowiedz

Mam nadzieję, że królik nie będzie dla niego "żywą zabawką" choć nie wiem o kogo sie bardziej martwic psa czy królika

Ruchu na pewno mu nie braknie :) Przy naszej baaardzo żywej 3latce będzie miał go az za duzo :)
Jesli tylko bedzie cieplo to bedzie szalał na działce kolo miasta z corka i labradorem który będzie świetnym kompanem zabaw :)


Zastanawia mnie także sprawa wycieczek rowerowych z Berneńczykiem. Ponieważ słyszałam, że nie są dla niego korzystne.

A może znacie jakieś hodowle na śląsku?

Kilka forumowych hodowli nawet jest na śląsku - zajrzyj w aktualne mioty Na pewno Asia z Pasterskiego Klejnota jest z Rybnika a reszta to się nie wgłębiałam, ale pewnie ktos jeszcze.

Co do wycieczek rowerowych: na pewno stopniowo, z umiarem, nie w okresie gwałtownego wzrostu. No i zależy jaki Wam się egzemplarz trafi - nasze w tym roku spróbujemy na rowery trochę pozabierać, ale mamy naprawdę aktywne psy + mają bardzo dużo ruchu na codzien, więc są przygotowane

Wiadomo, ze nie beda to spektakularne wypady rowerowe z 6miesiecznym psem.
Wycieczki bardziej "spacerkowe" tępo na pewno nie będzie szalone.
Ale gdy już będzie "dorosłym" psem chętnie na male wycieczki chciała bym zabrać ewentualnie na mały wypad w gory

jestem z Rybnika

Super :) Do Rybnika od nas trochę ponad godzinę drogi :)
Planujecie jakis miot na wiosne/lato?

Witamy serdecznie
Co do innych czworonożnych domowników - po konkretnym ustaleniu zasad problemu nie będzie
Jest tu na forum taka jedna spryciula która żyje w zgodzie z kotami i... szczurkami - chodzą po niej,zagrzebują się w futrze i żyją

Zouza napisał(a):Wiadomo, ze nie beda to spektakularne wypady rowerowe z 6miesiecznym psem.
Wycieczki bardziej "spacerkowe" tępo na pewno nie będzie szalone.
Ale gdy już będzie "dorosłym" psem chętnie na male wycieczki chciała bym zabrać ewentualnie na mały wypad w gory

A to góry to co innego
Nasze po górach chodzą - pierwszy raz były jak Bohun miał nie skonczony rok, a Zuzia 7 miesięcy. Daliśmy im w kość konkretnie ale psy były bardzo zadowolone, uwielbiaja ten typ aktywności. Latem bylismy na szlaku i 11h i dawały radę bez żadnych problemów - tylko tak jak mówię - na codzien mają dużo ruchu, więc to nie było takie rzucenie na głęboką wodę.

Witaj
co do wycieczek rowerowych to rzeczywiście niezbyt trafiony pomysł chociaż dla chcącego nic trudnego mój wnusi Pierre miał przyczepkę specjalna do roweru najpierw małą a póżniej większą . Wędrówki uwielbiaja więc na pewno spełni wasze oczekiwania
Moje wnusie kilka mieszkają z królikiem i świetnie sobie radzą inne z kotami i miłość kwitnie

Jedno jest pewne, ze nie wezmę psa na 10h w gory jesli bedzie cale dnie spędzał na kanapie :)
Tak jak pisałam wczesnej pies będzie mial zapewnione duzo ruchu szczególnie od wiosny do wczesnej jesieni :)
Więc jak od wiosny zacznie szalec to spokojnie na wypad w gory bedzie w dobrej formie :)
A wycieczki rowerowe hm.. chyba bardziej powinnam je nazwac spacerami ponieważ z 3latką w sumie wtedy juz 4 latka :D Na własnym rowerku szalonej prędkości sie nie osiąga :)

Mam nadzieje, ze z reszta zwierzaków sie dobrze dogada kwestia wychowania z tego co piszecie :)
A królik w domu też dużo czasu spędza poza klatka i ciekawa jestem kto kogo bedzie bardziej zaczepiał :)

Zouza napisał(a):Super :) Do Rybnika od nas trochę ponad godzinę drogi :)
Planujecie jakis miot na wiosne/lato?

Jeszcze na 100% nie wiemy

Moja droga załączam mały dowód że o królika możesz być spokojna

Obrazek został zmniejszony.
Dogadują się wyśmienicie. Na początku Fiona chciała podgryzać króliczka ale po to by się z nią bawił a teraz liże go po uszach
Ja osobiście polecam ci Hodowlę Z Cichej Górki

asian_b napisał(a):Dogadują się wyśmienicie. Na początku Fiona chciała podgryzać króliczka ale po to by się z nią bawił a teraz liże go po uszach
Ja osobiście polecam ci Hodowlę Z Cichej Górki

Znając bojowy nastrój królika jak mu sie cos nie podoba to jeszcze bedzie tak że to pies bedzie musial uważać

Jakies namiary na tą hodowle ?

Zouza napisał(a):

Jakies namiary na tą hodowle ?

i inne hodowle...
Dział ogłoszenia - "mioty aktualne"
do wyboru do koloru

Kilka postów wyżej odpowiadała Ci Agama - czyli własnie Agnieszka z Cichej Górki ma banerek kierujący na stronę w podpisie

Dobrze Dobrze dopiero sie ucze :D

I postaram sie być bardziej spostrzegawcza

Aktualne mioty niestety mi nic nie dadzą ponieważ w tym momencie czeka mnie duży remont w domu i wesele tuz tuz wiec nie będę miala czasu dla malucha jak juz wszystko ogarnę to na pewno będę tam zaglądać w poszukiwaniu malucha dla nas :)

W takim razie dział wyżej - Mioty planowane - jest dla Ciebie

Zouza napisał(a): w tym momencie czeka mnie duży remont w domu

Teeeee... z tym remontem, to może troche poczekaj szczeniaka odchowaj mniej strat będzie
Albo rób remont pod psa - znaczy sie - wszedzie płytki łącznie z lamperiami zapraszamy do wątków "budowlanych" - czyli "największa psia buda - nasz dom"

Moja Sonia trafiła do mnie do domu już jako dorosła panna, z 10 szczeniąt. Kota zaakceptowała od razu, chociaż strasznie bałam się o niego jak nagle wpadł do kuchni, gdzie przebywała i zaczął zaczepiać szczeniaki. Ona udawała chyba, że tego nie widzi teraz jest tylko ona i kot, to Łobuziak może robić z nią co tylko chce. Niejednokrotnie rzuca się na nią w celu zabawy / zaczepki. Ona tylko wstaje i odchodzi natomiast obce koty spotykane podczas spacerów z chęcią goni dla niej Łobuz jest jej stadem, a stada się przecież nie krzywdzi