Witam Forumowiczów :)

Witam,
na forum jestem od jesieni 2012 roku , przeczytałam wszystkie wątki już z dwa razy minimum
W październiku 2012 roku odeszła od Nas 14 letnia amstaffka . Po stracie ukochanego psa staraliśmy się zapełnić pustkę szukając nowego członka rodziny . Pojawił się problem bo nie mogliśmy zdecydować się na rasę - w Niemczech nie można mieć importowanego bullowatego.
Z racji tego że mamy córkę (teraz 2,5 l) drugiego psa kundelka (4 l) i mieszkamy w Niemczech , oraz nie jesteśmy tak aktywni jak przed dzieciekiem szukaliśmy psa o średnim temperamencie . Powiem szczerze że było ciężko znaleźć rasę która by mnie i męża ''zadowoliła''. Mąż bardziej gustował w owczarku niemieckim , ja nie wyobrażam sobie psa bez ''waroli''
. (Nasz kundelek ich nie ma ale od niego nikt z Nas tego nie oczekiwał bo była adoptowana .)
więc tak sobie błądziliśmy po forach .czytając i czytając i zawsze okazywało się że dana rasa nie jest dla Nas . Ja chciałam warole , mąż dużego psa .Miał być dobry do dzieci .O średnim temperamencie bo kanapowcami nie jesteśmy ale i nie biegamy codziennie rano
Dosłownie przypadkiem natchnęłam się na DSPP . Mąż się od razu zakochał , ja też ale miałam wątpliwości czy aby na pewno damy rade tej rasie. Zaczęło się szukanie informacji . Oglądaliśmy filmiki na YT . Zapadła decyja tak to jest ''to''. Przeanalizowaliśmy nasze warunki i stwierdziliśmy ze auto musimy zmienić
i kupić przyczepkę na trasy Polska-Niemcy
To tak w skrócie o Nas i początku naszej przygody z DSPP
.
W hodowli juz byliśmy . Poznaliśmy DSPP w realu , jadąc z hodowli jechaliśmy szczęśliwi ponieważ wiedzieliśmy że znaleźliśmy to czego szukaliśmy . Obecnie czekamy na następny miot w hodowli Lubuski Opiekun , czyli nie w tym roku ale to jest najmniej ważne . Najważniejsze że wiemy już że znaleźliśmy hodowle z prawdziwego zdarzenia i Nasza znajomość nie zakończy się po zakupie szczeniaka .
Obecnie czytamy dużo książek z mężem -wymieniamy się
Pozdrawiam
na forum jestem od jesieni 2012 roku , przeczytałam wszystkie wątki już z dwa razy minimum

Z racji tego że mamy córkę (teraz 2,5 l) drugiego psa kundelka (4 l) i mieszkamy w Niemczech , oraz nie jesteśmy tak aktywni jak przed dzieciekiem szukaliśmy psa o średnim temperamencie . Powiem szczerze że było ciężko znaleźć rasę która by mnie i męża ''zadowoliła''. Mąż bardziej gustował w owczarku niemieckim , ja nie wyobrażam sobie psa bez ''waroli''

więc tak sobie błądziliśmy po forach .czytając i czytając i zawsze okazywało się że dana rasa nie jest dla Nas . Ja chciałam warole , mąż dużego psa .Miał być dobry do dzieci .O średnim temperamencie bo kanapowcami nie jesteśmy ale i nie biegamy codziennie rano

Dosłownie przypadkiem natchnęłam się na DSPP . Mąż się od razu zakochał , ja też ale miałam wątpliwości czy aby na pewno damy rade tej rasie. Zaczęło się szukanie informacji . Oglądaliśmy filmiki na YT . Zapadła decyja tak to jest ''to''. Przeanalizowaliśmy nasze warunki i stwierdziliśmy ze auto musimy zmienić



To tak w skrócie o Nas i początku naszej przygody z DSPP

W hodowli juz byliśmy . Poznaliśmy DSPP w realu , jadąc z hodowli jechaliśmy szczęśliwi ponieważ wiedzieliśmy że znaleźliśmy to czego szukaliśmy . Obecnie czekamy na następny miot w hodowli Lubuski Opiekun , czyli nie w tym roku ale to jest najmniej ważne . Najważniejsze że wiemy już że znaleźliśmy hodowle z prawdziwego zdarzenia i Nasza znajomość nie zakończy się po zakupie szczeniaka .
Obecnie czytamy dużo książek z mężem -wymieniamy się

Pozdrawiam