cześć

[renata2]

Mam na imie Renata i od 2 lat bylam bardzo szczęśliwą posiadaczką suczki bernenki. Ma na imie Tosia i oczywiscie jak wszystkie berneńczyki jest radosna ufna i przyjazna. Niewie co to znaczy zagrozenie głód i niebezpieczeństwo. Niestety 13 listopada zniknęła z podwórka i do dnia dzisiejszego jej nie ma. Poruszyłam niebo i ziemię, rozkleiłam mase ogłoszeń powiadomiłam wszystkie instytucje i NIC zapadła sie pod ziemię. Pomóżcie, poradźcie bo ja juz niewiem co mogę jeszcze zrobić. Tosia jest oznakowana czipem, ale mieszkamy na wsi i obawiam sie ze nowy właściciel uwiąże ją na łańcuchu i ani pomysli zeby isc do weterynarza albo nie daj boże zginei gdzieś z głosu. A ja sobei nie wyobrażam żeby jej nie było. Pomóżcie proszę.
wklejam poniżej ogłosznie o zaginięciu Tosi.
UWAGA!!!!!!!!!!!

ZAGINĘŁA SUCZKA RASY BERNEŃSKI PIES PASTERSKI

Wabi się Tosia. Jest cała czarna z wyjątkiem białego krawata na korpusie i brązowych skarpetek. Ma biały pasek na głowie.
Ktokolwiek widział, słyszał coś na jej temat lub zna miejsce jej pobytu proszony jest o PILNY kontakt pod numerem telefonu: 606 808 043.
Pies jest zaczipowany
więc nie nadaje się do sprzedaży.

NA ZNALAZCĘ CZEKA
WYSOKA NAGRODA PIENIĘŻNA!!!

[kreska]

Witaj,
Proponuje wstawic zdjecie, podac miejscowosc gdzie zaginela..wstawic wydarzenie na FB, pogadac z listonoszami zeby byli czujni, isc do pobliskich szkol porozmawiac z dyrekcja zeby nauczycielki pokazaly zdjecie psiaka dzieciom i zapytaly czy nie widzialy gdzies podobnego w okolicy , najlepiej rozdac ulotki do lapek (dzieci sa bardzo spostrzegawcze;), zostawic informacje u lesniczego w kole lowieckim...
Czy miala mozliwosc sama wyjsc lub ktos mógł ja wypuścić czy raczej ktos celowo ja wyprowadzil z posesji?
Trzymam kciuki zeby sie odnalazla.
pozdr

[renata2]

wiesz, to wszytsko juz zrobiłam do tego dałam dwa ogłoszenia w prasie, zawiadomiłam lesniczych, mysliwych w przyszłym tyg. ogłoszenie w radio, rozwiesiłam ze 100 ogłoszen. Pytałam księży z pobliskich parafii poprosiłam rakarza o pomoc, zawiadomiłam policje straż miejską urząd gminy Cały tydzien szukamy. zapadłą sie pod ziemię? niewiem co jeszcze moge zrobic

[kreska]

Wiesz co jesli ktos ja ukradl to mogl ja wywiesc daleko...jesli wyszla sama to mogla gdzies zabladzic lub gdzies sie zaklinowac...nie kojarzysz w okolicy jakis studni , dolow gdzie miałaby szanse wpasc tfu, tu...Wstaw link do wydarzenia na FB, wiecej ludzi udostepni...

pozdr

[renata2]

Wydaje mi się ze sprawdziłam wszystkie okoliczne miejsca. Wypytywałam ludzi. Było kilka informacji o tym ze widział ją ktos jak biegała, niestety ostatecznie okazywało sie, że to nie Tosia. Upłynął ponad tydzień boje się że sama już nie wróci gdyby gdzieś polazła. Zresztą wydaje mi sie to dziwne bo nawet jak zdażyło jej się uciec z domu to za góra godzinke była z powrotem. Wszyscy ją tu dobrze znaja bo to bardzo towarzyskie psisko i gdyby sie gdzies tu kręciła napewno bym wiedziała. Dlatego niestety myslę ze ją ktoś złapał i przetrzymuje. W poniedziałek a naszych lokalnych gazetach ukażą sie ogłoszenia może jeszcze będzie daj Boże jakiś odzew. W piątek w radio Kielce jest audycja o zwierzętach tam też podadzą info. o Tosi. Podaję link na fb i pozdrawiam serdecznie https://www.facebook.com/renata.jozwik?ref=tn_tnmn

[aurorabea]

Witaj, mam nadzieję, że Tosia szybko się odnajdzie. Ze swojej strony udostępniłam Twoje wydarzenie na facebooku, więc jeśli tylko ktoś da mi znać, od razu się odezwę.

Dodatkowo (jestem spod Krakowa, więc niestety pewnie szansa na spotkanie Tosi jest bardzo mała, ale zawsze warto spróbować), czy Tosia zareaguje na swoje imię, jak się ją zawoła? czy ma jakieś znaki szczególne?

Mocno trzymam kciuki za radosne rozwiązanie sytuacji.

[renata2]

dziękuję bardzo za udostępnienie na fb. Tosia reaguje na imię, wygląda niestety jak typowy berneńczyk żadnych znaków szczególnych, no moze poza ciągle uśmiechnietą mordką. Jest oznakowana mikroczipem. Dziekuje bardzo za wsparcie ja juz tracę nadzieję iw yobrażam sobie najgorsze scenariusze.

[Wislak1906]

Dziendobry :)

[renata2]

dzień dobry