strasznie mi przykro, że mała taka mała, że odebrana jak miała 5 tygodni, .....
tyle juz było na tym forum napisane, ze nie powinno się brac z jakichś takich "dziwnych" "hodowli", tyle mowy o tym, że rasowy=rodowodowy...., zresztą nie tylko na tym forum, nawet w "gazecie wyborczej" i w kilku jeszcze miejscach można było o tym przeczytać.....http://forum.labradory.org/printview.php?t=9389&start=0&sid=244e8b04259d19c1384ed750bee2fa00
Nie mogę tego zrozumieć, dlaczego nabyliście psiaka z "hodowli" OSMPiKR (co to jest?), ale psiak juz ma domek,
więc starajcie się mu dać wszystko co konieczne, aby mógł zyć szczęśliwie.Staram się przy okazji zrozumieć mechanizm postępowania nabywców - czy przed podjęciem decyzji czytaliście o rasie? czy przeglądaliście różne fora żeby sie zoreintować gdzie kupić i od kogo itp? Co zadecydowało, że nabyliście berneńczyka z tego miejsca a nie innego? Czy cena?
http://m.wyborcza.biz/biznes/1,106501,1 ... sow_i.htmlhttp://club-chow.pl/viewtopic.php?f=36&t=2071i wiele innych artykułów...... wystarczy wygooglować ten skrót stowarzyszenia...
Przejrzałam sobie ogłoszenia - wydaje się, że ta "hodowla" ma i berneńczyki, i labradory, i jack russel terrier i inne. A mioty to dwa razy w roku. I wydają generalnie psiaki w wieku 5-6 tygodni, tu np. ogłoszenie z kwietnia:
http://starogard-gdański.krajoweogloszenia.pl/83-202/pies/rodowodowy-berne%E2%80%9Eski-pies-pasterski_157163.html
Wam radzę zapoznać się z problemem i jak będziecie rozmawiać z napotkanymi ludźmi podczas np. spacerów z psem, to nie zachęcajcie innych do popełniania podobnych "błędów".
To oczywiście moje zdanie.
Powiem od siebie tak: często niestety słyszę, że ktoś ma psa rasy berneński pies pasterski, a jak się człowiek pyta o pochodzenie, rodziców i dziadków itp , rodowód.... to się okazuje, że pies jest z jakiejs takiej hodowli, pochodzenie nie bardzo... a potem się dziwimy, ze zachowanie psa jest nie jak we wzorcu, ze choroby, że umieralność, już nie mówiąc o ekterierze itp.
A przy okazji pytacie, czy ta waga prawidłowa... pewnie będzie wiele innych pytań potem... a czy kierowaliście to pytanie do sprzedawcy?