Portal Wielbicieli Szwajcarskich Psów Pasterskich

Wprawdzie nie mam berneńczyka , ale bardzo podobają mi się te psy. Dzisiaj własnoręcznie wytarmosiłam małego Akrylka ,a obecnie Berniego , który zamieszkał u znajomych. Zalogowałam się na forum , bo wiele tematów jest "ogólnorasowych". Mam na imię Monika, posiadam amstaffkę i chociaż temperament terrierów jest mi najbliższy, berneńczyki mają w sobie to "coś" i z wielką przyjemnością do Was zaglądam. Mam nadzieje, że mnie nie wyrzucicie i wyrazicie zgodę na dalsze podglądanie. Pozdrawiam.

corsa11 napisał(a):Mam nadzieje, że mnie nie wyrzucicie i wyrazicie zgodę na dalsze podglądanie.

no ja nie wiem co na to Inni ale ja mówię witaj, podglądaj i pisz

witaj-tylko miej świadomoś że bernomania jest mocno zakaźna

Witaj, witaj

Witamy serdecznie. Ja nie chcę nic mówic, ale na poczatku też tylko zagladałam i czytałam...hi.hi.

Witam Corso. Berniusie - to jest pozytywnie zaraźliwe.
Czy zauważyłyście, że berneńczyki mają najczęściej właścicielki?
Pozdrawiam. Dafne

Witam wszystkich wielbicieli! Mam dwie wspaniałe sunie. Baja /11 m./ pracuje w kynoterapii, druga Saba /3m./ pilnie sie uczy.

Witamy owacjami

Witamy koleżankę terapeutkę

Witamy serdecznie

corsa11 napisał(a):Wprawdzie nie mam berneńczyka , ale bardzo podobają mi się te psy. Dzisiaj własnoręcznie wytarmosiłam małego Akrylka ,a obecnie Berniego , który zamieszkał u znajomych. .

witaj Monisiu !!!! Akrylek to nasz skarb!!!!! przy okazji wyczochraj go od mamy,siostry babci i calej rodziny

witamy 'Nowych"!

Witamy psiaki pracujące. Jak to dobrze jest ich coraz więcej.

Witam

Dzięki serdecznie za miłe powitanie. Akrylka wyczochram i to nie raz, to taki słodziak.No to jak pozwalacie zostać, to zostaję .Mówicie,że bernomania jest zaraźliwa, nie szkodzi ja jestem nieuleczalnym przypadkiem. Cierpię już na amstaffomanię i jest to stan beznadziejny, bullomanię stan przewlekły, stafikomanię stan ciężki i jeszcze pare innych.U mnie jest to choroba dziedziczna, wszyscy w rodzinie chorujemy.

A na kursie PT, na który chodziłam z Horackiem jeden taki miły staffik chciał nas cały czas zjeść na surowo Mam nadzieję, że twoja stafikomania jest łagodniejsza I tak uściski przesyłamy

corsa11 napisał(a):U mnie jest to choroba dziedziczna, wszyscy w rodzinie chorujemy.

U mnie w rodzinie to tylko ja choruję

WITAM,
jak dobrze, że jest takie forum!
chciałabym przedstawić siebie - Anka - oraz mojego berneńczyka - Tytusa:) (Anderas [Ada Alladiner])
mieszkamy w Gdyni - czy w Trójmieście też odbywają się spotkania naszych trójkolorowych psiaków?
serdecznie pozdrawiam!

Witam na forum braciszka
pozdr..

Witamy, oczywiście że bywają i to dośc czesto w różnych miejscach :)