Strona 1 z 1

Murzynkowa Rodzinka

PostNapisane: 2014-05-09, 10:27
przez jullix
Witam Was serdecznie :) Mam na imię Julka i jestem nowa na forum, chociaż przeczytałam już bardzo dużo wątków. Postanowiliśmy z mężem, że do naszej murzynkowej rodzinki (to od nazwiska) dołączy mały Bernuś. W tej chwili ostro odkładamy pieniążki na zakup malucha (najprawdopodobniej suni).
Wiedzieliśmy od zawsze, że psiak będzie w naszym domu. Pod koniec marca odszedł Frodzio, kochany 12-letni bokser i mimo, że przez ostatnich kilka lat nie mieszkał ze mną (został w domu rodzinnym, ale po sąsiedzku) zrozumiałam, że w sercu jest miejsce na następnego psiaka.
Co do samej murzynkowej rodzinki, to ma ona już kilku członków ;) Wiadomo jest mąż - Dawid, synuś Jędrek (3 latka), córka Ewa (niecałe 11 mcy) i kot norweski Filo (2 lata) - najbardziej kochany, ale i leniwy kot na świecie.
Na rasę Berneńskich Psów Pasterskich nakierował mnie mąż i teraz jesteśmy pewni, że taki u nas będzie. Jeszcze przez jakiś czas będę w domu, więc piesek spokojnie będzie mógł się rozwijać w sporym gronie domowników. Mieszkamy w bloku, ale tereny do biegania mamy idealne, spędzamy dużo czasu na powietrzu, a i mieszkanie do małych nie należy. Jedynym minusem są schody, ale będziemy nosić małą kluseczkę, tak długo jak damy radę :)
W tej chwili czekamy na narodziny szczeniaczków w Deikowej Dolinie :D
Pozdrawiam :)

Re: Murzynkowa Rodzinka

PostNapisane: 2014-05-09, 10:37
przez Poker
Witaj :-D
miłego oczekiwania na szczeniaka <pies>

Re: Murzynkowa Rodzinka

PostNapisane: 2014-05-09, 10:50
przez lena83
witajcie :) czekamy na malucha razem z Wami :)

Re: Murzynkowa Rodzinka

PostNapisane: 2014-05-09, 11:07
przez kreska
Witajcie na forum :-D
Podziwiam i trzymam kciuki
synuś Jędrek (3 latka), córka Ewa (niecałe 11 mcy)
i mały berneńczyk , którego musisz nosic kilka razy dzienie na siku.....

pozdr

Re: Murzynkowa Rodzinka

PostNapisane: 2014-05-09, 11:14
przez jullix
Przez większość doby jest jeszcze mąż. Poza tym Jędrek w przedszkolu, a córka w chustę na plecy i problemu nie ma w razie co. Myślę, że damy radę przez te kilka godzin, niektóre psiaki muszą przez ten czas same siedzieć. Nasza decyzja jest naprawdę przemyślana i przedyskutowana :)

Edit: ort ;/

Re: Murzynkowa Rodzinka

PostNapisane: 2014-05-09, 12:15
przez baksak
Witamy serdecznie!

Schody to przeszkoda dla właścicieli, a nie dla psa. Trzeba się dużo nanosić ;)
Także w razie jakiejś psiej niedyspozycji jak już dorośnie.

Re: Murzynkowa Rodzinka

PostNapisane: 2014-05-09, 12:31
przez marieanne
baksak napisał(a):Witamy serdecznie!

Schody to przeszkoda dla właścicieli, a nie dla psa.

Zgadzam się!

Powodzenia Murzynkowa rodzinko w takim razie i witajcie na forum! <hura>

Re: Murzynkowa Rodzinka

PostNapisane: 2014-05-09, 16:57
przez agas
Witajcie, forum to kopalnia wiedzy, zatem miłej lektury podczas oczekiwania na maluszka :-)

Re: Murzynkowa Rodzinka

PostNapisane: 2014-05-09, 17:11
przez Cefreud
witamy!

Re: Murzynkowa Rodzinka

PostNapisane: 2014-05-10, 16:01
przez jbeata
Witajcie na forum :-)

Re: Murzynkowa Rodzinka

PostNapisane: 2014-05-10, 16:09
przez Rysia
Witamy serdecznie na forum ;) czekamy razem z Wami na szczeniaka, Deikowa ma piękne psiaki :love: A jeżeli chodzi o schody, to faktycznie problem właściciela ;) sama moją Candy przez pół roku nosiłam na rękach zanim się przeprowadziliśmy na wieś ... chociaż końcówka była bardzo trudna bo mała nabrała szybko sporej masy ;)

Re: Murzynkowa Rodzinka

PostNapisane: 2014-05-16, 18:51
przez jullix
Trochę się plany pozmieniały. Naszymi sercami zawładnął pewien psiak i za trochę ponad tydzień będzie z nami :)

Oto on CLIFORD z Berneńskich Borów
Obrazek

Re: Murzynkowa Rodzinka

PostNapisane: 2014-05-16, 19:44
przez baksak
Gratulacje! <tak>

Re: Murzynkowa Rodzinka

PostNapisane: 2014-05-16, 19:50
przez lena83
piękny młodzieniec :)

Re: Murzynkowa Rodzinka

PostNapisane: 2014-05-17, 21:09
przez Ella
Śliczny-witamy malucha :love2:

Re: Murzynkowa Rodzinka

PostNapisane: 2014-05-23, 16:42
przez LUKAS
Witajcie :-D i super maluszek <haha>

Re: Murzynkowa Rodzinka

PostNapisane: 2014-05-28, 01:54
przez katarina1
Witajcie
fajny maluszek

Re: Murzynkowa Rodzinka

PostNapisane: 2014-06-03, 21:20
przez renatakrzysiek
Witajcie serdecznie na forum.
Schody to nie tylko problem dla właścicieli, niestety nie jest to dobre dla tej rasy psów, a to ze względu na jego stawy.

Re: Murzynkowa Rodzinka

PostNapisane: 2014-06-04, 11:36
przez marieanne
renatakrzysiek napisał(a):Witajcie serdecznie na forum.
Schody to nie tylko problem dla właścicieli, niestety nie jest to dobre dla tej rasy psów, a to ze względu na jego stawy.

Gdyby tak do sprawy podejść żaden pies rasy dużej czy olbrzymiej nie powinien mieszkać w bloku. Ba - w domu z piętrem również. Ani w domu, do którego prowadzą schody. Paradoksalnie moje psy teraz - odkąd mieszkamy w domu na wsi - wiecej chodza po schodach niż jak mieszkaliśmy w bloku.
Przesada nie jest dobra w żadną stronę. W przypadku szczeniaka ważne, by na schody nie wbiegał i nie zbiegał szaleńczo - a tego trzeba nauczyć.

Re: Murzynkowa Rodzinka

PostNapisane: 2014-06-04, 12:34
przez Gocha
marieanne napisał(a):
renatakrzysiek napisał(a):Witajcie serdecznie na forum.
Schody to nie tylko problem dla właścicieli, niestety nie jest to dobre dla tej rasy psów, a to ze względu na jego stawy.

Gdyby tak do sprawy podejść żaden pies rasy dużej czy olbrzymiej nie powinien mieszkać w bloku. Ba - w domu z piętrem również. Ani w domu, do którego prowadzą schody. Paradoksalnie moje psy teraz - odkąd mieszkamy w domu na wsi - wiecej chodza po schodach niż jak mieszkaliśmy w bloku.
Przesada nie jest dobra w żadną stronę. W przypadku szczeniaka ważne, by na schody nie wbiegał i nie zbiegał szaleńczo - a tego trzeba nauczyć.

Też uważam że schody to problem nie tylko właściciela .Była o tym już nie jedna dyskusja.Wszystko jest super kiedy i pies i właściciel są młodzi i zdrowi .
Mam 11 letniego psa z którym mieszkam na I piętrze i widzę jego oczy wpatrzone w moje kiedy źle się czuje a stoimy na szczycie schodów .Serce mi nieraz pęka jak schodzimy po jednym schodku , bo chciałabym mu pomóc ale na ręce go nie wezmę .A robię naprawdę wszystko co mogę żeby mu ułatwić starość :rampa do wsiadania do samochodu, uprzęż do podtrzymania go na schodach ,zabiegi rehabilitacyjne i zrobię jeszcze dużo więcej jeśli mu tym pomogę .
Nie mówię że ludzie mieszkający w bloku nie powinni mieć psa dużej rasy , bo sama mam dwa ale trzeba pamiętać że pies starzeje się szybciej niż my . Wiele uwagi , poświęcenia i cierpliwości ze strony właściciela będzie potrzeba kiedy nadejdzie psia starość ....