Miałem Berneńczyka

Jeżeli dopiero dołączyliście do grona Użytkowników naszego Forum zapraszamy do krótkiej autoprezentacji.

Moderatorzy: saganka2, Barbel

Miałem Berneńczyka

Postprzez Krzysztof65 » 2014-12-18, 08:44

Właściwie jestem już byłym właścicielem Berneńczyka .. mój Przyjaciej Atos odszedł 16 grudnia miał 10 lat i osiem miesięcy.
Brakuje mi go bardzo mocno ...
Cały czas mam w oczach łzy..
Pozdrawiam.
Avatar użytkownika
Krzysztof65
 
Posty: 13
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2014-12-18, 08:32
psy: Atos/Axel

Re: Miałem Berneńczyka

Postprzez Barbel » 2014-12-18, 09:02

Bo berneńczyki zostawiają niezatarty slad...
Ja też miałam berneńczyka. Odszedł niespodziewanie, w pełni sił. Tez miał 10 lat....
Avatar użytkownika
Barbel
Moderator
 
Posty: 5195
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:31
Lokalizacja: Śląsk
psy: Barnaba (*),

Re: Miałem Berneńczyka

Postprzez iwona_k1 » 2014-12-18, 10:45

To bardzo przykra wiadomość,choć pana przyjaciel dożył pięknego sędziwego wieku.Wielu psiakom nie jest to dane.Bardzo współczuję (*)
Avatar użytkownika
iwona_k1
 
Posty: 4394
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-11-23, 21:27
Lokalizacja: Sosnowiec
psy: Ursa Puchate Kreple,Zorn(*) Agis Petkowskie Wzg

Re: Miałem Berneńczyka

Postprzez saganka2 » 2014-12-18, 10:53

Witaj.. Bardzo współczuję straty przyjaciela.. Napisz coś więcej o Nim, dożył pięknego wieku jak na berna, choć to zawsze zbyt krótko....
Avatar użytkownika
saganka2
Administrator
 
Posty: 1313
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2014-05-03, 17:12
psy: Bruno (*) i Duduś (*), Misia

Re: Miałem Berneńczyka

Postprzez saba&mlis » 2014-12-18, 10:54

Serdecznie witam <tak>
Bardzo współczuje... wiem jak to jest...
Na forum trafiłam przeszło 4 lata temu, też po stracie mojego pierwszego ukochanego berneńczyka i tak to się zaczęło, z forum adoptowałam moją Sabinkę (obecnie ma 9 lat i 9 miesięcy i odpukać ma się dobrze), potem przygarnęłam kolejnego berneńczyka Jareta (kiedy trafił do mnie jak miał 9 i pół roku, niestety był z nami tylko 13 miesięcy), a od roku Sabince towarzyszy Figor, też berneńczyk.

iwona_k1 napisał(a):...pana przyjaciel dożył pięknego sędziwego wieku.Wielu psiakom nie jest to dane.

to niestety prawda, w dziale Tęczowy Most jest wiele wątków psiaków które nie dożył tylu lat,
ale nasi przyjaciele zawsze żyją za krótko...
Avatar użytkownika
saba&mlis
Moderator Działu
 
Posty: 2939
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-08-15, 10:49
Lokalizacja: okolice W-wy
psy: Buba

Re: Miałem Berneńczyka

Postprzez Krzysztof65 » 2014-12-18, 11:27

Mój Pies Atos właściwie przez całe życie nie miał wielkich problemów ze zdrowiem.
W wieku 1,5 roku został potrącony przez samochód (uciekł mi z posesji wprost pod samochód) Nie była to jednak jakaś wielka sprawa bo u weterynarza okazało się że ma mocno stłuczone biodro ale na szczęście bez złamania.
Następnie w wieku ok. 6 lat miał problem z wypróżnianiem (bład żywienowy kości w jadłospisie). Zastrzyki przez tydzień olej rycynowy doustnie i na szczęście udało się) .. Od tej pory z jego jadłospisu znikły wszelkie kości.
Około miesiąca temu po powrocie do domu z pracy zauważyłem że mój pies leży na brzuchu ma przyspieszony oddech i napeczniały brzuch. Podałem mu NOSPĘ . Na siłę dałem do picia Gastrosan (herbatkę) .Zabieg powtórzyłem trzykrotnie i Atos zaczął wracać do zdrowia. stolce normalne apetyt też w normie.
16 grudnia rano pies dostał posiłek zachowywał się normalnie.. Po przyjeżdzie z pracy okazało się że leży nadęty zacisńięte szczęki był jeszcze letni ale nie oddychał... Może gdybym był w domu to zdążył bym z pomocą...ale nie zdażyłem .. Zawsze mnie witał szczekaniem ... A terez ta Cisza....
Ostatnio edytowano 2014-12-18, 14:44 przez Krzysztof65, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Krzysztof65
 
Posty: 13
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2014-12-18, 08:32
psy: Atos/Axel

Re: Miałem Berneńczyka

Postprzez saganka2 » 2014-12-18, 13:40

Miałeś szczęście mając takiego berneńczyka.. Z jakiej hodowli pochodził?
A ta Cisza musi być okropna.. :-(
Avatar użytkownika
saganka2
Administrator
 
Posty: 1313
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2014-05-03, 17:12
psy: Bruno (*) i Duduś (*), Misia

Re: Miałem Berneńczyka

Postprzez Krzysztof65 » 2014-12-18, 14:38

POL-ROT Poznań ul.Sasiedzka.. ale już tej rasy nie hoduja.
Avatar użytkownika
Krzysztof65
 
Posty: 13
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2014-12-18, 08:32
psy: Atos/Axel

Re: Miałem Berneńczyka

Postprzez Gocha » 2014-12-18, 16:37

Serdecznie Ci współczuję straty przyjaciela ...
my też pożegnaliśmy w tym roku naszego kochanego Ozziczka miał 11lat i 3 miesiące.
Avatar użytkownika
Gocha
 
Posty: 1539
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:01
Lokalizacja: Konstancin
psy: Ozzy [*], FBI-Zoy,Pooh- Niko wszystkie Altura

Re: Miałem Berneńczyka

Postprzez agas » 2014-12-18, 16:40

Witamy na forum. :-D Przykro ,że straciłeś przyjaciela.
Avatar użytkownika
agas
 
Posty: 1758
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-06-30, 15:39
psy: Bona, Keanu, Hana , Brizo (*)Hektor(*), Glenda(*)
Hodowla: Jak z Obrazka

Re: Miałem Berneńczyka

Postprzez saba&mlis » 2014-12-18, 21:33

Wygląda na to że Atos miał skręt żołądka, (a miesiąc wcześniej rozszerzenie żołądka)
tu możesz poczytać trochę na ten temat:
viewtopic.php?f=90&t=672
Avatar użytkownika
saba&mlis
Moderator Działu
 
Posty: 2939
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-08-15, 10:49
Lokalizacja: okolice W-wy
psy: Buba

Re: Miałem Berneńczyka

Postprzez Melka » 2014-12-18, 23:48

Bardzo Ci współczuję ... wiem jak to jest . Hodowla POL-ROT miała wspaniałe berneńczyki .
Po Delicji Pol-Rot miałam wspaniałego psa .
Melka
 
Posty: 33
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-03-09, 21:52
psy: Miś,Boni

Re: Miałem Berneńczyka

Postprzez Milenka » 2014-12-19, 01:01

Witaj.. bardzo ci wspolczuje straty przyjaciela. Moj miziolek tez mnie opuscil i mimo, ze minely 2 miesiace to nadal nie moge sie pozbierac <beczy> . Tylko u mnie dochodzi poczucie ze moze za malo zrobilam zeby go ratowac <cry>
Tak bardzo mi brakuje tej krowki kochanej. I masz racje cisza jest najgorsza... <beczy>
Avatar użytkownika
Milenka
 
Posty: 92
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2013-01-04, 00:26
psy: Balu [*]

Re: Miałem Berneńczyka

Postprzez Cefreud » 2014-12-19, 08:12

witam i ja, też były posiadacz bernusia. Freud był przeciwieństwem Twojego Atosa- żył 6,5 roku od wizyty u weta do wizyty. Mimo, że ciągle gdzieś za uszami mam bernusia i wiem, ze kiedyś będzie w moim domu, na razie na zakup się nie zdecydowałam. Byc może jak dzieci trochę podrosną, przygarnę jakaś niechcianą bidę.
Avatar użytkownika
Cefreud
 
Posty: 10797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:36
psy: CeFreud (*),Wall-e i Kubuś-sz koty,Pimki(*)

Re: Miałem Berneńczyka

Postprzez Krzysztof65 » 2014-12-19, 08:24

Dzięki za słowa wsparcia..
U mnie w domu podwójna rozpacz w ubiegły piątek przed domem samochód potrącił kotkę Kicię z reszta przyjaciółke Atosa
A we wtorek odszedł pies.
Tak że właściwie w jednym tygodniu pozbylismy się naszych czworonożnych przyjaciół . <cry>
Avatar użytkownika
Krzysztof65
 
Posty: 13
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2014-12-18, 08:32
psy: Atos/Axel

Re: Miałem Berneńczyka

Postprzez kreska » 2014-12-20, 01:36

Witaj choc malo radosny to moment na powitanie ....:(


pozdr
Avatar użytkownika
kreska
 
Posty: 5497
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-11-29, 23:48
Lokalizacja: Zielonka
psy: Fibi,Bibi,Balu,Lila,Lilawati, Solo i Łatka(*)
Hodowla: SOULBERN

Re: Miałem Berneńczyka

Postprzez aldonabak » 2014-12-21, 11:31

Bardzo współczuję, wiem co czujesz, jednocześnie zazdroszczę, że mogłeś tyle lat cieszyć się swoim bernusiem. Mój Diego odszedł zdecydowanie za wcześnie . Ciągle mam go przed oczami, a czasem czuję jego obecność. My błyskawicznie postaraliśmy się o kolejnego. Dolar zapełnia czas, rozbawia i daje wiele miłości - to najlepsze lekarstwo. Choć czasem płaczę za tamtym ręce już mam zajęte tuleniem smyka.
aldonabak
 
Posty: 297
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-12-11, 20:33
psy: Berneński pasterski

Re: Miałem Berneńczyka

Postprzez Barbapapa » 2014-12-21, 12:31

Witaj, też była.... w listopadzie musiałam się rozstać z ostatnim moim bernolem ( ponad 9,5 roku).
Avatar użytkownika
Barbapapa
 
Posty: 3786
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:32
Lokalizacja: Warszawa
psy: Wobler(DSPP,Dublin(7/11/14);Znak Zodiaku(*14/8/10)
Hodowla: Barbapapa-psy

Re: Miałem Berneńczyka

Postprzez Krzysztof65 » 2014-12-21, 20:51

Właściwie czytając Wasze wpisy zaczynam rozumieć że pod każdym z nich... byłem właścicielem lub właścicielką ... Jest zawsze jakiś ogromny smutek i żal że nasz Przyjaciel odszedł ...
Ludzie odchodzą , psy odchodzą ,koty odchodzą ... A w okresie Swiąt Bożego Narodzenia żal jest tych biednych ryb .. które teraz masowo giną żeby być daniem na stole Wigilijnym...
Mimo nie najlepszego nastroju życzę Wszystkim Właścicielom ,Miłośnikom ,Sympatykom ,Tym wszystkim którym los zwierząt nie jest obcy Zdrowych i Wesołych Świąt ...
Avatar użytkownika
Krzysztof65
 
Posty: 13
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2014-12-18, 08:32
psy: Atos/Axel

Re: Miałem Berneńczyka

Postprzez iwona_k1 » 2014-12-22, 22:36

Praktycznie każdy z nas stracił już jakiegoś berneńczyka.Mój Zorn nie dożył 8 lat . Dla Ciebie również spokojnych Świąt
Avatar użytkownika
iwona_k1
 
Posty: 4394
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-11-23, 21:27
Lokalizacja: Sosnowiec
psy: Ursa Puchate Kreple,Zorn(*) Agis Petkowskie Wzg


Powrót do Przedstawiamy się!

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

cron