ewa sz-moja Emila właśnie dzisiaj skończyła rok

popołudniu będzie impra,prezenty,życzenia i takie tam

Cóż mogę ci o niej napisać....

Jest przekochana,nie potrafie opisać jak bardzo ją kocham

Od początku była bardzo spokojna,niczego się nie bała,na smyczy od początku chodziła jakby się w niej urodziła,samochodem lubiała od początku jeździć z tym też nie mieliśmy problemu,generalnie to w ogóle nie mieliśmy z nią żadnych problemów

oczywiście nie licząc obgryzionej komody(obgryzła wszystkie uchwyty

)ale to był czas,kiedy wychodziły jej zabki także cóż

co tam komoda,kiedy ma się tak wspaniałego psa

Emila jest stworzeniem,które kocha cały świat i wszystkich ludzi i wszystkie zwierzęta!Uwielbia się tulić(mówimy na nią Emilka pieszczoszka)bawić(z moim najmłodszym synem tak szaleje,że szok!)już nie wspominając co wyprawia na spacerach

W domu chodzi za mną krok w krok(ja do kuchni ona za mną,ja do pokoju ona za mną,ja do łazienki ona za mną)wszędzie jest ze mną i cokolwiek robię ona leży u mych stóp(im bliżej tym lepiej

)Jest bardzo mądra,uwielbia być miziana po brzuszku,wieczorem kładzie się koło mnie łapami do góry i nadstawia brzuchol do głaskania

Mamy też małego yorka z nim też się super dogaduje-to taki jej malutki braciszek!Jesteśmy bardzo szczęśliwi,że ją mamy a wybór rasy był po prostu strzałem w dziesiątkę!!!Dzięki niej często płaczemy....ze śmiechu oczywiście

tak nas potrafi rozbawić!Tak w ogóle to nie wyobrażam sobie domu i życia bez psa....
