dzień dobry

Drodzy
1 marca odszedł nasz najukochańszy Benio. Był z nami prawie 5,5 roku. Zabrała nam go borelioza. Dwa miesiące walki, leczenie w Warszawie w klinice nerkowej, przegraliśmy. Czekamy teraz na małego skarga tej samej rasy bo ta miłość nigdy nie przemija... chcemy być z Wami żeby cały czas się uczyć, dowiadywać o doświadczeniach innych. Pozdrawiamy serdecznie
1 marca odszedł nasz najukochańszy Benio. Był z nami prawie 5,5 roku. Zabrała nam go borelioza. Dwa miesiące walki, leczenie w Warszawie w klinice nerkowej, przegraliśmy. Czekamy teraz na małego skarga tej samej rasy bo ta miłość nigdy nie przemija... chcemy być z Wami żeby cały czas się uczyć, dowiadywać o doświadczeniach innych. Pozdrawiamy serdecznie