Witajcie

Po 18 latach odszedł nasz malutki kundelek Bruno. Wtedy powiedziałam: nigdy więcej żadnego zwierzaka bo nie chcę cierpieć. Ale zakochałam się w Berneńczykach. Mam wielki ogród więc zarezerwowałam dwa szczeniaki z zaprzyjaźnionej hodowli- aby miały towarzystwo gdy jestem w pracy. Pozdrawiam wszystkich posiadaczy 50-cio kilogramowych miłości.