Oj dawno mnie nie bylo...

Dawno mnie nie bylo, duzo sie dzialo i tylko od czasu do czasu czytalam co na forum slychac. Ale przyznam, ze tesknota za forum i za bernenczykami ogolem jest silniejsza niz wszelka nauka i obowiazki
Wracam zatem i to z postanowieniem zeby bywac tu czesciej.
Psa niestety w moim zyciu wciaz nie ma... Ale moze w przyszlosci jeszcze dane mi bedzie cieszyc sie bernenczykiem
Na razie pozostaje mi kocie futro do miziania i nadzieje na przyszlosc
Dla przypomnienia i przedstawienia napisze tylko, ze na imie mam Olga, pierwszego bernenczyka dostalam od rodziny majac lat 11. Niektorzy forumowicze beda pewnie jeszcze pamietac JARVISA Bri-Ber, ktory opuscil mnie i wybral sie za teczowy most w lutym 2005 roku. Ale czas z nim spedzony byl najlepszym w moim zyciu. Wrzucam troche Jarvisowych fotek dla przypomnienia (fotek z czasow kiedy jeszcze nikt nie mial aparatow cyfrowych, wiec jakosc skanow bardzo srednia ;))



witam zatem ponownie i pozdrawiam serdecznie :)
(a teraz ide czytac wszystkie zalegle watki - a nazbieralo sie tego sporo)

Psa niestety w moim zyciu wciaz nie ma... Ale moze w przyszlosci jeszcze dane mi bedzie cieszyc sie bernenczykiem


Dla przypomnienia i przedstawienia napisze tylko, ze na imie mam Olga, pierwszego bernenczyka dostalam od rodziny majac lat 11. Niektorzy forumowicze beda pewnie jeszcze pamietac JARVISA Bri-Ber, ktory opuscil mnie i wybral sie za teczowy most w lutym 2005 roku. Ale czas z nim spedzony byl najlepszym w moim zyciu. Wrzucam troche Jarvisowych fotek dla przypomnienia (fotek z czasow kiedy jeszcze nikt nie mial aparatow cyfrowych, wiec jakosc skanow bardzo srednia ;))



witam zatem ponownie i pozdrawiam serdecznie :)
(a teraz ide czytac wszystkie zalegle watki - a nazbieralo sie tego sporo)