Strona 1 z 2

Robert jeszcze bez pieska...

PostNapisane: 2010-01-23, 02:08
przez rotex
Witam wszystkich uzytkownikow i adminow tworzacych ten portal.
Gwoli przedstawienia:
Mam na imie Robert i zamierzam dolaczyc do grona szcesliwych wlascicieli (opiekunow) bernenczyka.
Trzy lata temu odszedl od naszej rodziny najserdeczniejszy nasz przyjaciel; bialo-brazowy mieszaniec wabiacy sie Bouli. Byl bardzo wiernym,opikunczym i poslusznym psem, z ktorym bylem zzyty do tego stopnia, ze spal ze mna na poduszce wtulajac swoj wlochaty lepek w moja szyje. Bouli byl obdarzony szczegolna madroscia, ktora wrecz zakochiwal w sobie wszystkich dookola. Przezylismy razem 15 lat.
Po jego odejsciu bardzo dlugo walczylem ze soba samym: wiedzialem, ze nie potrafie zyc bez psa u boku, ale z drugiej strony balem sie, ze bede zawiedzony jesli nowy czworonog nie dorowna boulemu, ktory zawiesil bardzo wysoko poprzeczke swojemu nastepcy.
Ktoregos dnia postanowilem sprawdzic z czystej ciekawosci jakie rezultaty otrzymam jesli wpisze w google nastepujace zdanie: "...jest bardzo inteligentnym, opiekunczym i lagodnym psem".
W ten wlasnie sposob poznalem taka rase jak BPP i m.in. ten portal.
Mam nadzieje,ze poznam tutaj ludzi, ktorzy beda sluzyli rada i pomoca we wszystkim co jest zwiazane z tym pieskiem; poczawszy od kupna poprzez ewentualnie szkolenie, karmienie, leczenie...
Przepraszam za lekko przydlugi wstep ale dzieki niemu mozecie mnie troszke lepiej poznac.
Jestem bardzo otwarty na wszelakiego rodzaju sugestje i nowe kontakty zawarte na tym portalu.
Jeszcze raz pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie.
Rzeszotarski Robert.

Re: Robert jeszcze bez pieska...

PostNapisane: 2010-01-23, 09:07
przez daria
Witaj Robercie,życie z berneńczykiem lub ogólnie ze szwajcarem to niesamowita przygoda pełna uśmiechu i miłości zawartej w oczach i ogonie,Nie będzie to Bouli bo on był niepowtarzalny ale będzie to miłość równie silna i nie do wyleczenia :-D
Co do zakupu to zapowiada się kilka forumowych miotów więc czytaj i pytaj a forumki z chęcią Ci podpowiedzą i podzielą się z Tobą swoją wiedzą.
Fajnie że jesteś z nami i jeszcze raz witam i mam nadzieję że będziesz wkrótce szczęsliwym posiadaczem berneńczyka-najcudowniejszego psa na ziemi :-D

Re: Robert jeszcze bez pieska...

PostNapisane: 2010-01-23, 09:38
przez asienka
My tez witamy i ostrzegamy-z milosci do bernenczykow nie da sie wyleczyc :lol: :lol: zyczymy szybkiego wyborku pieknego psiaka a potem to juz bedzie super przygoda ;-)

Re: Robert jeszcze bez pieska...

PostNapisane: 2010-01-23, 10:09
przez Drixon
Witamy serdecznie ...
cieszymy się że tu trafiłeś i że z nami chcesz szukać, uczyć się i cieszyć Psiakiem ;-)

Re: Robert jeszcze bez pieska...

PostNapisane: 2010-01-23, 10:10
przez Alicja i Spartki
Witaj Robercie :-D ja też jestem posiadaczką i do tego okropną bernocholiczką tej rasy.Też tak jak TY miałam w domu Sońkę Barbeta która przeżyła z nami cudowne 16 lat .Przeszła 2 powazne operacje które własnie pozwoliły dotrwać z nami do tak późnego wieku.Bardzo bardzo Soniuskę kochałam i kocham nadal ale to co czuje do bernneczyków to jest zupełnie inny wymiar miłosci.W marcu 2009 roku niespodziewanie odeszła od nas Sarunia przyszła nad ranem do sypialni położyła się obok męża na łóżku zasnęła i już ,a ja do dziś płacze ,co prawda po kątach i w ukryciu żeby nie ranić rodziny ale to jest silniejsze ode mnie.A jak sobie już popłacze lece do pozostałych spartków i tule ,przepraszam za to ze płacze za Sarunią i dalej łzy same lecą,Powiem Ci tylko tyle ze mimo świadomosci ze jest to rasa narażona na wiele chorób i duża populacja bernenczyków odchodzi w młodym wieku ja oddala bym za nie chyba własną dusze bo nie ma na swiecie oczywiscie według mnie-kazdy ma prawo mieć własne zdanie :-D cudowniejszych ,bezgranicznie kochających o rudawych fasolkach nad oczami ,pędzelku na ogonie i skarpetkach na wymiar misów :-D :-D .a wiem co mówię bo mam w domu aż 6 takich pociech i mogę tylko Bogu dziekować ze jakoś do tej pory ,mimo już dość poważnego wieku nie imają się ich żadne choróbska i daj boze tak dalej.Mój kochany prezio w tym roku niedługo kończy 9 lat. Modlę sie abym mogła mu postawić na torciku 9 urodzinowych świeczek :-D :-D .Przepraszam ze tak sie rozwodzę ale ten typ tak ma .Na hasło Bernenczyk

Re: Robert jeszcze bez pieska...

PostNapisane: 2010-01-23, 10:55
przez Hekate
Serdecznie witamy, mam nadzieje ze już niedługo odnajdziesz swoje berneńskie cudo ;-)

Re: Robert jeszcze bez pieska...

PostNapisane: 2010-01-23, 11:17
przez asiaqu
Witamy serdecznie :-)

Re: Robert jeszcze bez pieska...

PostNapisane: 2010-01-23, 11:21
przez Anirysova
Witamy serdecznie :-D
Bernowiroza jest nie uleczalana :mrgreen:

Re: Robert jeszcze bez pieska...

PostNapisane: 2010-01-23, 13:41
przez rotex
Bardzo dziekuje za mile przyjecie.
Przepraszam, ze tak pozno odpisuje ale dopiero niedawno wstalem. Do trzeciej w nocy wczytywalem sie w losy forumowych pieskow. Dobrze, ze bylem sam i nikt mnie nie widzial, bo moje reakcje nie wykazywaly oznak zdrowia psychicznego: raz szkliste oczy i scisniete gardlo, a za chwile smialem sie do rozpuku.
Ciesze sie z mozliwosci poznania Was, poniewaz jestem pod wrazeniem waszej wiedzy i doswiadczenia, ktore niejednokrotnie jest okupione lzami i tesknota po stracie ukochanej bestii.
Bardzo zalezy mi na tym, zeby sie dobrze przygotowac do kupna pieska. Chcialbym po niego pojechac juz teraz, ale ale jestm cierpliwy poniewaz mam swiadomosc, ze nie posiadam jeszcze wystarczajacej wiedzy. Czuje na sobie ciazaca odpowiedzialnosc. Najwazniejsze jest Jego dobro bo wiem, ze sie odwdzieczy wielokrotnie.
Mam bardzo duzo pytan ale podejrzewam, ze w tym celu powinienem sie przeniesc do innego dzialu.
Jeszcze raz bardzo dziekuje za mile reakcje.
Robert.

Re: Robert jeszcze bez pieska...

PostNapisane: 2010-01-23, 14:10
przez marzena
Witamy serdecznie :-D Pięknie piszesz o swoim przyjacielu Boulim. Wzruszyłam się, tak jak Ty czytając forumowe opowieści. Jestem pewna, że będziesz szczęśliwy także z bernusiem u boku, na pewno jakiś piesek będzie także szczęśliwy z Tobą. A może już jakiś się urodził i czeka na Ciebie?

Re: Robert jeszcze bez pieska...

PostNapisane: 2010-01-23, 14:36
przez iwona_k1
Witamy serdecznie!Bardzo się cieszymy,że ktoś tak wrażliwy na psie sprawy jak Ty dołączy do naszej forumowej Rodzinki...
My też nie wyobrażamy sobie życia bez Bernusiowego uśmiechu i tych cudownych orzechowych oczu....
Mamy berneńską sunię Ursie i przygarniętego prawie rok temu Zornika-tak,tak to już rok.Pozdrawiamy serdecznie. :-)
Z jakich okolic jesteś?

Re: Robert jeszcze bez pieska...

PostNapisane: 2010-01-23, 22:46
przez Agama
Witaj tu są sami pozytywnie zakręceni i zwariowani na punkcie berneńczyków :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: znajdziesz tu mnóstwo sprawdzonych informacji i będziesz bogatszy o doświadczenia innych bernomaniaków , a także przyjaciół :lol: :lol: :lol: :lol:

Re: Robert jeszcze bez pieska...

PostNapisane: 2010-01-23, 22:52
przez Beata i Fiona
Witamy serdecznie :mrgreen:

Re: Robert jeszcze bez pieska...

PostNapisane: 2010-01-23, 22:56
przez EwaM
Witaj :-D

Re: Robert jeszcze bez pieska...

PostNapisane: 2010-01-23, 22:56
przez meggy
Witamy :mrgreen:

Re: Robert jeszcze bez pieska...

PostNapisane: 2010-01-23, 23:55
przez Cefreud
witamy

Re: Robert jeszcze bez pieska...

PostNapisane: 2010-01-24, 01:03
przez Agnieszka
Witamy serdecznie :-)

Re: Robert jeszcze bez pieska...

PostNapisane: 2010-01-24, 10:27
przez starter1
Witamy serdecznie.

Re: Robert jeszcze bez pieska...

PostNapisane: 2010-01-24, 11:36
przez annasm
Witamy i my!

Re: Robert jeszcze bez pieska...

PostNapisane: 2010-01-24, 19:15
przez Wydra
Witaj Robercie!Życzę Ci abyś jak najszybciej dotarł do Twojego psiaka,może już gdzieś na Ciebie czeka :lol: