Robert jeszcze bez pieska...

Witam wszystkich uzytkownikow i adminow tworzacych ten portal.
Gwoli przedstawienia:
Mam na imie Robert i zamierzam dolaczyc do grona szcesliwych wlascicieli (opiekunow) bernenczyka.
Trzy lata temu odszedl od naszej rodziny najserdeczniejszy nasz przyjaciel; bialo-brazowy mieszaniec wabiacy sie Bouli. Byl bardzo wiernym,opikunczym i poslusznym psem, z ktorym bylem zzyty do tego stopnia, ze spal ze mna na poduszce wtulajac swoj wlochaty lepek w moja szyje. Bouli byl obdarzony szczegolna madroscia, ktora wrecz zakochiwal w sobie wszystkich dookola. Przezylismy razem 15 lat.
Po jego odejsciu bardzo dlugo walczylem ze soba samym: wiedzialem, ze nie potrafie zyc bez psa u boku, ale z drugiej strony balem sie, ze bede zawiedzony jesli nowy czworonog nie dorowna boulemu, ktory zawiesil bardzo wysoko poprzeczke swojemu nastepcy.
Ktoregos dnia postanowilem sprawdzic z czystej ciekawosci jakie rezultaty otrzymam jesli wpisze w google nastepujace zdanie: "...jest bardzo inteligentnym, opiekunczym i lagodnym psem".
W ten wlasnie sposob poznalem taka rase jak BPP i m.in. ten portal.
Mam nadzieje,ze poznam tutaj ludzi, ktorzy beda sluzyli rada i pomoca we wszystkim co jest zwiazane z tym pieskiem; poczawszy od kupna poprzez ewentualnie szkolenie, karmienie, leczenie...
Przepraszam za lekko przydlugi wstep ale dzieki niemu mozecie mnie troszke lepiej poznac.
Jestem bardzo otwarty na wszelakiego rodzaju sugestje i nowe kontakty zawarte na tym portalu.
Jeszcze raz pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie.
Rzeszotarski Robert.
Gwoli przedstawienia:
Mam na imie Robert i zamierzam dolaczyc do grona szcesliwych wlascicieli (opiekunow) bernenczyka.
Trzy lata temu odszedl od naszej rodziny najserdeczniejszy nasz przyjaciel; bialo-brazowy mieszaniec wabiacy sie Bouli. Byl bardzo wiernym,opikunczym i poslusznym psem, z ktorym bylem zzyty do tego stopnia, ze spal ze mna na poduszce wtulajac swoj wlochaty lepek w moja szyje. Bouli byl obdarzony szczegolna madroscia, ktora wrecz zakochiwal w sobie wszystkich dookola. Przezylismy razem 15 lat.
Po jego odejsciu bardzo dlugo walczylem ze soba samym: wiedzialem, ze nie potrafie zyc bez psa u boku, ale z drugiej strony balem sie, ze bede zawiedzony jesli nowy czworonog nie dorowna boulemu, ktory zawiesil bardzo wysoko poprzeczke swojemu nastepcy.
Ktoregos dnia postanowilem sprawdzic z czystej ciekawosci jakie rezultaty otrzymam jesli wpisze w google nastepujace zdanie: "...jest bardzo inteligentnym, opiekunczym i lagodnym psem".
W ten wlasnie sposob poznalem taka rase jak BPP i m.in. ten portal.
Mam nadzieje,ze poznam tutaj ludzi, ktorzy beda sluzyli rada i pomoca we wszystkim co jest zwiazane z tym pieskiem; poczawszy od kupna poprzez ewentualnie szkolenie, karmienie, leczenie...
Przepraszam za lekko przydlugi wstep ale dzieki niemu mozecie mnie troszke lepiej poznac.
Jestem bardzo otwarty na wszelakiego rodzaju sugestje i nowe kontakty zawarte na tym portalu.
Jeszcze raz pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie.
Rzeszotarski Robert.