Strona 1 z 1

...to ja Bajka

PostNapisane: 2010-06-04, 21:14
przez Dagmara
Jesteśmy razem z Bajcią na tym forum od kilkunastu dni i chcemy się przedstawić ;)
..."tu byłam malutka jak maskotka" ;-)
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

..."tu rosłam" ;-)

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

..."lubię harce na śniegu i miałam z 1.5 roku'' :)

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

..." weszłam na pani łóżko podczas jej nieobecności, ale nie krzyczała bo bardzo mnie kocha'' ;-)

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

..."jestem trochę znudzona bo nikt się mną nie zajmuje" ;-)

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

..."a tak wyglądam aktualnie i bez piłeczki się nigdzie nie ruszam" ;-)

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

..."a teraz pozdrawiam wszystkie bernusie, bernolki te większe i te mniejsze, te starsze i te młodsze'' ;-) wasza koleżanka Bajka

Re: ...to ja Bajka

PostNapisane: 2010-06-04, 21:47
przez BERR
witamy!!
fajny psiak
pozdrawiamy

Re: ...to ja Bajka

PostNapisane: 2010-06-04, 21:53
przez Wydra
Witamy na forum i jak zwykle prosimy,napisz trochę więcej o sobie i swojej psijaciółce :-D

Re: ...to ja Bajka

PostNapisane: 2010-06-04, 23:20
przez Hekate
Serdecznie witamy

Re: ...to ja Bajka

PostNapisane: 2010-06-05, 16:12
przez kerovynn
A Duże Łyse też pozdrawiasz :?: :-D I średnie Łyse i Małe Łyse :?: :-D :-D :-D

Re: ...to ja Bajka

PostNapisane: 2010-06-07, 07:57
przez starter1
Witamy. :-)

Re: ...to ja Bajka

PostNapisane: 2010-06-07, 16:49
przez Kinga & Panda
Śliczna panna :-)

Re: ...to ja Bajka

PostNapisane: 2010-06-08, 14:02
przez Cefreud
witamy!

Re: ...to ja Bajka

PostNapisane: 2010-06-08, 21:04
przez Dagmara
No to było tak... po odejściu od nas 11 letniego kundelka nie mogliśmy znieść pustki jaka zapanowała w naszym domu, smutno, cicho, w wejściu nikt nas nie witał, nie szczekał. :roll: Po dwóch miesiącach w połowie grudnia kupiłam Bajcie... nasza suńka nie nie ma rodowodu i patrząc z perspektywy czasu wnioskuję że była i pewnie nadal jest to pseudo hodowla. Ludzie którzy byli wyłącznie nastawieni na zysk :oops: No ale cóż jak to mówią Polak mądry po szkodzie... dziś postąpiłabym inaczej. Teraz Baja ma już prawie 3 lata, na szczęście nie chorowała na poważne choroby, raz przypętał się kleszcz ale wyszła z tego bez szwanku ;-) Szybko nauczyła się załatwiania na dworku, podstawowych komend i jak wspomniałam wyżej bez piłeczki się nigdzie nie rusza ;-) W ciągu kilku lat oj miała już ich z 10 :-D Jest kochana i tak na prawdę nikt sobie już nie wyobraża życia bez niej, choć wiem i zdaje sobie sprawę że kiedyś odejdzie, ale staram się o tym nie myśleć, a żyć dniem dzisiejszym i cieszyć się z przebywania z nią. I tym może ciut pesymistycznym akcentem pozdrawiamy tych którzy nas serdecznie przywitali :-D