Witam i proszę o pomoc...

Witam wszystkich:)
Wraz z mężem planujemy w najbliższym czasie (w przeciągu miesiąca) kupić sunię berneńczyka. Absolutnie i bezwarunkowo zakochaliśmy się w tej rasie i mamy już upatrzoną hodowlę (Berneńskie Ranczo) - będę jednak baaaardzo wdzięczna za wszelkie rady i opinie dot. hodowli - może ktoś z Was słyszał o Berneńskim Ranczu? Dużo sie naczytałam i nasłuchałam o chorobach, które dziesiątkują tę rasę i chciałabym w miarę możliwości zminimalizować to ryzyko biorąc szczeniaczka z dobrej hodowli..polecicie coś?
Wiem, że powinniśmy przepytać hodowcę w jakim wieku i w wyniku jakiej choroby odeszli dziadkowie i dalsza rdzina szczeniaków, prawda jest jednak taka, że nie znam się na hodowli i genetyce więc nie jestem w stanie ocenić poziomu ryzyka jeżeli ktoś mi mówi, że "babcia odeszła na nowotór w wieku 7 lat, ale dziadek żył 13.."
Będę Wam baaardzo wdzieczna za wszelką pomoc i porady..
Wraz z mężem planujemy w najbliższym czasie (w przeciągu miesiąca) kupić sunię berneńczyka. Absolutnie i bezwarunkowo zakochaliśmy się w tej rasie i mamy już upatrzoną hodowlę (Berneńskie Ranczo) - będę jednak baaaardzo wdzięczna za wszelkie rady i opinie dot. hodowli - może ktoś z Was słyszał o Berneńskim Ranczu? Dużo sie naczytałam i nasłuchałam o chorobach, które dziesiątkują tę rasę i chciałabym w miarę możliwości zminimalizować to ryzyko biorąc szczeniaczka z dobrej hodowli..polecicie coś?
Wiem, że powinniśmy przepytać hodowcę w jakim wieku i w wyniku jakiej choroby odeszli dziadkowie i dalsza rdzina szczeniaków, prawda jest jednak taka, że nie znam się na hodowli i genetyce więc nie jestem w stanie ocenić poziomu ryzyka jeżeli ktoś mi mówi, że "babcia odeszła na nowotór w wieku 7 lat, ale dziadek żył 13.."
Będę Wam baaardzo wdzieczna za wszelką pomoc i porady..