Portal Wielbicieli Szwajcarskich Psów Pasterskich

Dzis jakis smutek mnie naszedl, moze odejscie Przemkowej Bery, spowodowala ze tesknota za Bonem[*] okropnie sie odezwala. Ogadam jego zdjecia i pomyslalam sobie moze pare tu wstawie, tak na pozegnanie z nim i zeby gdzies necie pamiatka po nim zostala.
Pierwszy dzien w naszym domu

Obrazek został zmniejszony.
krawatke mam taka ze kot wysiada

Obrazek został zmniejszony.
Zamyslony odpoczywa po harcach na dzialce

Obrazek został zmniejszony.
Pies obronny szczekajacy

Obrazek został zmniejszony.
dlaczego pani nazywa mnie gora futra?

Obrazek został zmniejszony.

Szczescie ze Saba jest z nami, jest taka kochana, bardzo nam pomaga uporac sie z tesknota i smutkiem

Witam serdecznie!!!!!!!! Aż mi się łezka zakręciła czytając pierwszy wpis!!! Bono był pięknym psem!!!!!!!!!! Pozdrawiam!!!

Witamy

Wczoraj znalazlam taki wpis w poscie Jolanty(od goldenow):
"Jeśli Twój świat runął w gruzy, adoptuj psa.
Wtedy Ty będziesz jego światem...",
Gdy runal moj swiat po odejsci Bona, chcialam pomoc jakiejs biedzie i przygarnelam Sabe tyle ze tak naprawde to ona pomaga mnie i nie tylko ja stalam sie jej swiatem, ale tez ONA stala sie moim

Bono był pięknym psem, a Sabcia jest na pewno jego nowym wcieleniem

E..tam Bono byl troche(czytaj straszna)fafula a Sabcia to jest cwana licha ale fakt oba bardzo kochane

Dobrze , ze Saba jest przeciwieństwem Bono[*] przynajmniej nie starasz się ich porównywać, jak to często bywa.
Sabcia właśnie dlatego trafiła do Was, bo jest całkiem inna i przy niej nie macie czasu na rozmyślania

saba&mlis napisał(a):Wczoraj znalazlam taki wpis w poscie Jolanty(od goldenow):
"Jeśli Twój świat runął w gruzy, adoptuj psa.
Wtedy Ty będziesz jego światem...",
Gdy runal moj swiat po odejsci Bona, chcialam pomoc jakiejs biedzie i przygarnelam Sabe tyle ze tak naprawde to ona pomaga mnie i nie tylko ja stalam sie jej swiatem, ale tez ONA stala sie moim

Ja bym powiedziała
"Jeśli Twój świat runął w gruzy, adoptuj psa. - Zbuduje go na nowo..."
Miziaki dla Pani S.

Witamy!!!!Bono był naprawdę ślicznym chłopakiem!

Mija rok ja odszedl moj Bono i wcale nie jest mi latwiej, tesknie za nim bardzo.
Lata ktore z nami spedzil byly najszczesliwymi latami w moim zyciu, mozna kochac wiele psow, ale Bonisko byl ten naj.., najbardziej oddany, najbardziej kochajacy, najbardziej wdzieczny za to ze bylam, on caly czas dawal mi z siebie tak wiele, zyl dla mnie.
Teraz mam potrzebe oddac to wszystko co od niego dostalam.
Adopcja Saby pozwolila mi przetrwac zalobe, teraz ja jestem dla niej, jej oddaje cala milosc ktora ofiarowal mi Bono.


Obrazek został zmniejszony.
zawsze zostaniesz w mojej pamieci

Witamy serdecznie. Dopiero teraz doszukałam się waszego wątku. Czytając go łzy nie przestają mi kapać Rozryczałam się jak bóbr.
Bono był naprawde prześlicznym psiulkiem ze słodziutkim pycholkiem. Pozdrawiam serdecznie.

Witamy serdecznie

Natalia & Bono