saba&mlis witają

Witam, nasza przygoda z bernenczykami zaczela sie 4 lata temu, kiedy to pomagajac kolezance znalesc jakas psia sierote do przygarniecia trafilam na najbardziej smutnego i porzuconego bernenczyka Bona. Dla kolezanki byl za duzy i "stary" (niedlugo mial skanczyc 5 lat), dla mnie to byla milosc do pierwszego spojrzenia. Bona rodzina sie rozpadla, pies przez kilka ladnych tygodni (jesli nie miesiecy) byl sam w pustym domu lub ogrodzie, ktos wpadal tylko go nakarmi. Pies calkowicie stracil nadzieje, dlug trwalo zanim nabral wiary, ze go nie zostawimy i ze zostanie z nami na zawsze. Bono byl najwspanialszym, najbardziej oddanym i kochajacym psem na swiecie, zmienil nasz swiat tak, ze uwazam ze ostatnie 4 lata byly najpiekniejszymi latami w naszym zyciu. Przekraczajac Teczowy Most pozostawil nas w glebokim smutku i nieutulonym zalu. Z tesknoty za nim zaczelam odwiedzac Wasze (mam nadzieje ze teraz juz Nasze) forum czytajac o psach ktore mialy ciezkie zycie i szukaje domu. Niezwykle wzruszajace sa historie o tych co juz je znalazly. Splakalam sie nie raz, wiem ze Bono na zawsze zostanie w moim sercu, ale przeciez jest tyle biedul ktorym moge pomuc i ktore pomaga mnie uporac sie z zaloba. Zdecydowalismy sie jakiedos piesonka adoptowac, wszyscy znajomi radza zeby tym razem wziasc takiego ktory bedzie:
1- mlody, zeby byl z nami dlugo najlepiej najlepiej z 20 lat
2- mniejszy (wiecie ile wazy chory bernenczyk kiedy trzeba go wtaszczyc do samochodu...jeszcze wiecej)
3- raczej pies bo na suniach sie nie znamy i sa z nimi klopoty
NO I UDALO SIE!!! OD WCZORAJ JEST Z NAMI SABA!!!! a ze nie najmlodsza?- niewazne ile lat bedzie z nami, ale jakie to beda lata, ze nie jest mala - wazy tylko 4 kg wiecej niz Bonicho, ale sobie poradzimy, a ze sunia - jest po sterylce, wiec chyba nie bedzie klopotow, prawda?
Ale o Jasnie Pani Sabci napisze wiecej na jej watku w Szukamy Domu (lub moze juz w Nowych Domach)
Ps. jak sie troche rozeznam to wkleje jakies zdjeci
Serdeczne pozdrowienia dla wszystkie psy i ich panstwa Saba, Marysia i Tomek
1- mlody, zeby byl z nami dlugo najlepiej najlepiej z 20 lat
2- mniejszy (wiecie ile wazy chory bernenczyk kiedy trzeba go wtaszczyc do samochodu...jeszcze wiecej)
3- raczej pies bo na suniach sie nie znamy i sa z nimi klopoty
NO I UDALO SIE!!! OD WCZORAJ JEST Z NAMI SABA!!!! a ze nie najmlodsza?- niewazne ile lat bedzie z nami, ale jakie to beda lata, ze nie jest mala - wazy tylko 4 kg wiecej niz Bonicho, ale sobie poradzimy, a ze sunia - jest po sterylce, wiec chyba nie bedzie klopotow, prawda?
Ale o Jasnie Pani Sabci napisze wiecej na jej watku w Szukamy Domu (lub moze juz w Nowych Domach)
Ps. jak sie troche rozeznam to wkleje jakies zdjeci
Serdeczne pozdrowienia dla wszystkie psy i ich panstwa Saba, Marysia i Tomek