Strona 1 z 2

Albert i ja... :)

PostNapisane: 2010-09-29, 13:09
przez Albert
Dzień dobry kochani :)

Mimo że zarejestrowałam się już parę miesięcy temu, dopiero teraz znalazłam czas na przedstawienie się. Z góry duuuuże pochwały, forum jest świetne :)

Moje najwcześniejsze wspomnienie zawierające dużego, kudłatego psa w trzech kolorach pochodzi jeszcze z bardzo wczesnego dzieciństwa, kiedy to ciągnęłam tatę po parku, żeby zobaczyc tego "wielkiego pieska" z bliska. Zobaczyłam! - Właściciel nawet pozwolił olbrzyma pogłaskac i od tego momentu marzyłam o takim psie. Niestety nie było możliwości i czasu..mieszkaliśmy w bloku, rodzice pracowali całymi dniami, ja chodziłam do szkoły. Po jakimś czasie przestałam marudzic o psa. Mimo moich 6 lat zrozumiałam, że taki pies się po prostu nie nadaje do naszego mieszkanka. Marzyłam dalej... :)
Trzy lata temu, po ukończeniu szkoły, przeprowadziłam się na wieś i od chwili przeprowadzki cały czas myślałam o dawno pogrzebanych marzeniach..i zaczęłam liczyc, kombinowac, szukac.
6 marca 2010r. moje marzenie się spełniło w postaci 9-tygodniowego Berneńczyka o imieniu Albert.
Niezwykle inteligentny opanował "niebrudzenie" w domu w ciągu niecałych dwóch tygodni i doskonale się zaaklimatyzował w nowym środowisku. Jest psem niezwykle przyjacielskim o łagodnym, nieco upartym usposobieniu. Wykopuje kwiatki, jak nikt nie patrzy, kradnie kapcie i je zakopuje, ucieka z kluczykami od samochodu, jak widzi, że się szykuję do wyjścia i nie mam smyczy w ręce..co rano budzi mnie jednym przeciąglym "oooouuułłłłłł" i wynagradza mi wczesne wstawanie tą niesamowitą berneńczykową radością na mój widok..:) Czasami z figlarnym błyskiem w oku szaleje po podwórku, czasami namiętnie wtula swój wielki pysk w mojego kota (któremu już dawno brakuje sił, żeby odganiac to wielkie, poczciwe zwierzę), a czasami przychodzi do mnie, gdy wieczorem siedzę przy kominku i przytula się całą długością do moich nóg. Jest niezwykle gadatliwy. Nie tylko szczekanie, ale czasami jakieś dziwne dźwięki, których nawet za bardzo nie umiem nazwac. Albert po prostu mówi. :D
Oto i on.. :)

Obrazek

Pozdrowienia,

Natalia & Albert

Re: Albert i ja... :)

PostNapisane: 2010-09-29, 13:28
przez dorciaj
Natalia witamy Ciebie i Alberta na forum. :-D
Miłego pobytu :mrgreen:

Re: Albert i ja... :)

PostNapisane: 2010-09-29, 13:32
przez Albert
Dziękuję za miłe powitanie :-D

Re: Albert i ja... :)

PostNapisane: 2010-09-29, 14:05
przez HaniaHa
Serdecznie witamy :-P

Re: Albert i ja... :)

PostNapisane: 2010-09-29, 14:14
przez Halina
Witajcie :-)

Re: Albert i ja... :)

PostNapisane: 2010-09-29, 14:32
przez Albert
Dziękuwa :D

Re: Albert i ja... :)

PostNapisane: 2010-09-29, 14:37
przez katarina1
Witamy :-D

Re: Albert i ja... :)

PostNapisane: 2010-09-29, 14:45
przez Danka2208
Serdecznie witamy :-D

Re: Albert i ja... :)

PostNapisane: 2010-09-29, 15:51
przez Justynka
Witaj :-)

Re: Albert i ja... :)

PostNapisane: 2010-09-29, 15:54
przez PaniBisiowa
Witajcie. Dobrze, że kluczyków nie zakopuje ;-)

Re: Albert i ja... :)

PostNapisane: 2010-09-29, 16:02
przez saba&mlis
Serdecznie witamy Sabcia z rodzinka :-D

Re: Albert i ja... :)

PostNapisane: 2010-09-29, 18:32
przez nika
I my dołączamy się do powitań :-)

Re: Albert i ja... :)

PostNapisane: 2010-09-29, 20:02
przez Czela
Witaj wsrod kudlaczy.

Re: Albert i ja... :)

PostNapisane: 2010-09-29, 20:10
przez Agama
My również witamy i ....od jednego się zaczyna ,a póżniej już się wtopiło ;-) ;-) ;-) ;-) i choroba berneńska gotowa

Re: Albert i ja... :)

PostNapisane: 2010-09-29, 20:38
przez Dagmara
witam i ja ;-)

Re: Albert i ja... :)

PostNapisane: 2010-09-29, 20:53
przez Przemo
witam

Re: Albert i ja... :)

PostNapisane: 2010-09-29, 20:58
przez jbeata
Witajcie :-)

Re: Albert i ja... :)

PostNapisane: 2010-09-29, 21:44
przez Wydra
My także serdecznie witamy na forum :-D Bardzo ciepło opisałaś swojego psijaciela, chyba go kochasz co :?: ;-) :-D

Re: Albert i ja... :)

PostNapisane: 2010-09-30, 00:17
przez Albert
A jak tu takiego psiaka nie kochac? Tylko ciężko ze sobą walczę, żeby go wychowac i nie za bardzo rozpuścic :-D
Kluczyków nie zakopuje, ale znajduję od czasu do czasu jakieś dziwne rzeczy w dziwnych kątach podwórka.. :P
Dziękuje wszystkim za ciepłe powitanie.. :)

Re: Albert i ja... :)

PostNapisane: 2010-09-30, 00:35
przez nika
No to teraz prosimy o zasypanie nas fotkami :-)