Niespodziewajka wkracza na forum :-)

Czas się przedstawić, a nie tylko tajniacko podczytywać 
Niespodziewajkę, czyli po domowemu Bellę znają chyba wszyscy na forum, więc ten wątek to tylko formalność
Dziękujemy Pani Ali, że nam zaufała i oddała w nasze ręce swoją wychowankę.
Bella ma już prawie 9 m-cy, jest rosłą trzpiotką i daje nam tyle radości, że trudno to opisać. Kilka zdjęć możecie zobaczyć w wątku nt. wystawy w Nowej Rudzie, gdzie Bella i jej pani zadebiutowały wystawowo w klasie szczeniąt (nr 213). Debiut uznajemy za bardzo udany, bo:
po pierwsze: Bella weszła na ring i nawet ładnie pobiegła oraz z wielkim zażenowaniem dała sobie zajrzeć w paszczę i obmacać ogon (czego szczerze nie cierpi),
po drugie: nie przetargała właścicielki po ringu uffff,
po trzecie najważniejsze: zdobyła III lokatę (na 3 wystawiane suczki hahaha) i ocenę wybitnie obiecującą.
Trzeba przyznać, że Belka jest bardzo płochliwą i nieśmiałą suczką, choć jej gabaryty wskazywałyby na coś innego: w tej chwili waży już ponad 40 kg i mierzy... sporo. Obawiam się, że niedługo wyskoczy z wzorca rasy
Ale cóż, maleństwem nigdy nie była, jak wiecie
Poza tym jestem z niej bardzo dumna, jako że jest bardzo zdyscyplinowanym i mądrym psem, była uczestniczką szkolenia w psim przedszkolu i potrafi wykonać już naprawdę sporo komend.
Tyle na dzisiaj. Cieszę się, że do Was w końcu dołączyliśmy i machamy łapą na powitanie!
Pozdrawiam z Karpacza, Monika

Niespodziewajkę, czyli po domowemu Bellę znają chyba wszyscy na forum, więc ten wątek to tylko formalność

Bella ma już prawie 9 m-cy, jest rosłą trzpiotką i daje nam tyle radości, że trudno to opisać. Kilka zdjęć możecie zobaczyć w wątku nt. wystawy w Nowej Rudzie, gdzie Bella i jej pani zadebiutowały wystawowo w klasie szczeniąt (nr 213). Debiut uznajemy za bardzo udany, bo:
po pierwsze: Bella weszła na ring i nawet ładnie pobiegła oraz z wielkim zażenowaniem dała sobie zajrzeć w paszczę i obmacać ogon (czego szczerze nie cierpi),
po drugie: nie przetargała właścicielki po ringu uffff,
po trzecie najważniejsze: zdobyła III lokatę (na 3 wystawiane suczki hahaha) i ocenę wybitnie obiecującą.
Trzeba przyznać, że Belka jest bardzo płochliwą i nieśmiałą suczką, choć jej gabaryty wskazywałyby na coś innego: w tej chwili waży już ponad 40 kg i mierzy... sporo. Obawiam się, że niedługo wyskoczy z wzorca rasy


Poza tym jestem z niej bardzo dumna, jako że jest bardzo zdyscyplinowanym i mądrym psem, była uczestniczką szkolenia w psim przedszkolu i potrafi wykonać już naprawdę sporo komend.
Tyle na dzisiaj. Cieszę się, że do Was w końcu dołączyliśmy i machamy łapą na powitanie!
Pozdrawiam z Karpacza, Monika