przez Syriusz » 2011-02-19, 09:50
Heyka.
Mam na imię Sławek, mieszkam z rodzinką w Czeladzi. Powodem, przez którego znalazłem się na forum jest Gimli, jego ojciec to Tertzo's Darwin, a matka Nota. Jest z nami od października 2009. Jest on niestety psem bardzo źle wychowanym , skacze na wszystkich przychodzących do nas znajomych (nieznajomych też), ma już na sumieniu popchniecie pięcioletniego dziecka do swojej miski z wodą (a mała nie jest), starszy również w czasie spacerów wielu moich sąsiadów, którzy uważają że psa to najlepiej na łańcuchu trzymać - no cóż :( , a takiego wielkiego (w domyśle groźnego) to już chyba w klatce, albo co? Jest również fanatykiem zimowych klimatów, w grudniu, gdy spadł pierwszy śnieg został w ogrodzie do rana, pomimo usilnych naszych próśb o powrót do domu (dodam, że zawsze śpi w domu). Leżał w śniegu patrząc na spadające płatki, przynajmniej do 1.00. Potem nie sprawdzałem. Rano wyglądał, jakby przeżył przygodę życia. Pomimo, że nie podzielam tej jego fascynacji, muszę przyznać, że swoją radością życia emanuje w taki sposób, że trudno nie być przy nim szczęśliwym i radosnym. No i te oczy podczas udawania głodnego przy każdej okazji, gdy jest szansa dostać w kuchni coś wyjątkowego.
Serdecznie wszystkich pozdrawiam
Ostatnio edytowano 2011-02-19, 11:15 przez
Syriusz, łącznie edytowano 1 raz