Strona 1 z 7
myśliwy postrzelił mi mojego pięknego berneńczyka

Napisane:
2012-06-06, 12:49
przez krzysiek1981
Witam. mam pewien problem ponieważ w dniu 6 maja myśliwy postrzelił mi mojego pies wrócił w cięzkim stanie do domu . Pomimo pomocy weterynarza musiałem uspać mojego i moich dzieci przyjaciela ponieważ po przebytej operacji
pies nie miał połowy żuchwy policja prowadzi śledztwo ale ja wiem ze to strzelał mój sąsiad który w dodatku sam ma obywatelstwo szwajcarskie ale mieszka w polsce w moim sąsiedztwie . Jeżeli jest ktoś na forum i mógłby mi pomóc w nagłośnieniu sprawy oraz ukaraniu tego zwyrodnialca to proszę o kontakt . w załączeniu przesyłam zdjęcie jak wylądał mój piesek po nieudanym strzale jaki oddał ten myśliwy
(zdjęcie w spojlerze - ostrzegam - wstrząsajace
Ukryte na prosbe użytkowników - Mod.)
Obrazek został zmniejszony.
Re: myśliwy postrzelił mi mojego pięknego berneńczyka

Napisane:
2012-06-06, 14:06
przez kaja2903
Bardzo mi przykro

Zgodnie z nowelizacją ustawy o ochronie zwierząt w art. 33a ust. 3 nastapiły zmiany na korzyść wlascicieli psów. Mysliwi nie mogą juz strzelać do psów. Wcześniej był zapis, że zdziczałe psy i koty przebywające bez opieki i nadzoru człowieka na terenie obwodów łowieckich w odległosci wiekszej niz 200m od zabudowań mieszkalnych i stanowiące zagrożenie dla zwierząt dziko żyjących, w tym zwierzat łownych, mogą być zwalczane przez dzierżawców lub zarządców obwodów łowieckich.
http://www.boz.org.pl/prawo/ust_ochr_zw_12x.pdfTeraz art 33a ust 3 mówi:
3.
Dzierżawca lub zarządca obwodu łowieckiego może podjąć działania zapobiegające
wałęsaniu się psów na terenie obwodu poprzez:
1) pouczenie właściciela psa o obowiązku sprawowania kontroli nad zwierzęciem;
2) odłowienie psa i dostarczenie go właścicielowi, a jeżeli ustalenie tej osoby
nie jest możliwe dostarczenie do schroniska dla zwierząt; odłowienie
i dostarczenie psa odbywa się na koszt właściciela.>Jesteś na prawie wykorzystaj to !!

Re: myśliwy postrzelił mi mojego pięknego berneńczyka

Napisane:
2012-06-06, 17:52
przez Alicja i Spartki
jezu jak miła sumienie
Re: myśliwy postrzelił mi mojego pięknego berneńczyka

Napisane:
2012-06-06, 18:06
przez markor09
Re: myśliwy postrzelił mi mojego pięknego berneńczyka

Napisane:
2012-06-06, 18:09
przez Elmo
W takich chwilach jak te, wstyd mi, że jestem człowiekiem

Re: myśliwy postrzelił mi mojego pięknego berneńczyka

Napisane:
2012-06-06, 18:57
przez PaniBisiowa
Niech ścierwo zdechnie za to co zrobił temu psu. Niech zdechnie w krzakach i niech go żywcem pożerają lisy. Pluję na tego psychola.
Re: myśliwy postrzelił mi mojego pięknego berneńczyka

Napisane:
2012-06-06, 19:04
przez Julian
Straszne!!!!
Nie wiem ,jak postąpiłabym będąc na Twoim miejscu.
Jesteś na prawie,ale potrzebujesz świadków.
Przydałby się facebook.
Re: myśliwy postrzelił mi mojego pięknego berneńczyka

Napisane:
2012-06-06, 19:04
przez Bijou
Re: myśliwy postrzelił mi mojego pięknego berneńczyka

Napisane:
2012-06-06, 19:19
przez ewazoltowska
Makabra !!! ale jak to sie stało ? pies Wam uciekł ? chodził samopas ? Pomijając wszystko to z tego co wiem to myśliwemu nie wolno zostawić postrzałka bez pomocy lub.....
Wydaje mi sie ,że Łowczy z Koła lowieckickigo z Waszego terenu powinien zostac poinformowany ,a wobec myśliwego wyciągniete daleko idace konsekwencje.Wart żeby zrobić wydarzenie na FB.
Re: myśliwy postrzelił mi mojego pięknego berneńczyka

Napisane:
2012-06-06, 19:22
przez kar0olcia
Boze to jest straszne..
Nie mozna tak tego zostawic ten czlowiek musi za to odpowiedziec.

Re: myśliwy postrzelił mi mojego pięknego berneńczyka

Napisane:
2012-06-06, 19:37
przez DolceVita
Nie wiem co bym zrobiła na Twoim miejscu, ryczeć mi się chce, masakra. Masz wiele praw ale potzrebne są dowody - żródła osobowe (świadkowie), rzeczowe ( nabój) do badań kryminalistycznych.
Re: myśliwy postrzelił mi mojego pięknego berneńczyka

Napisane:
2012-06-06, 20:10
przez KasiaT
Skurwysyństwo,jak tak można.Brakuje mi słów na to okrucieństwo- a żeby ten gnój zdechł.
Bardzo mi przykro-zgłoś to do mediów TVN uwaga,prasy,zawiadom prokuraturę o popełnieniu przestępstwa(bo policja szybko może umorzyć śledztwo z braku dowodów),powiadom TOZ i rozgłaśniaj na FB.
straszne....
Re: myśliwy postrzelił mi mojego pięknego berneńczyka

Napisane:
2012-06-06, 20:16
przez SwissW
Jezu kochany
Wstrząsające zdjęcie
Jak tak można, to się nie mieści w głowie...
Zgłoś to do mediów niech ten "człowiek" odpowie za to

Re: myśliwy postrzelił mi mojego pięknego berneńczyka

Napisane:
2012-06-06, 20:21
przez KasiaT
Założyłam wątek z linkiem na molosach i dogo-niech dotrze do jak największej liczby osób-normalnie zabiłabym gnoja
Re: myśliwy postrzelił mi mojego pięknego berneńczyka

Napisane:
2012-06-06, 20:24
przez m_u
Niestety nie wiem co można w tej sytuacji zrobić, by ten potwór odpowiedział za to co zrobił, ale skoro wiecie kto to to pewnie jest to jakieś ułatwienie. Jest mi ogromnie przykro

Życzę mu by spotkał go taki sam los.
W Białymstoku była w sumie podobna sytuacja
http://www.poranny.pl/apps/pbcs.dll/art ... /120329766 i właścicielka psa wygrała. Marne to pocieszenie, bo psa przecież nikt jej nie zwrócił, ale przynajmniej oprawca został ukarany.
Re: myśliwy postrzelił mi mojego pięknego berneńczyka

Napisane:
2012-06-06, 21:07
przez Tańka
Zgłoś na policji doniesienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Zwróć się do psich fundacji, może któraś zainteresuje się sprawą i pokieruje tobą, co robić dalej, zwróć się do TOZ.
Jestem wstrząśnięta, nie zostawiłabym tego.
Bardzo współczuję tobie i twojej rodzinie.
Re: myśliwy postrzelił mi mojego pięknego berneńczyka

Napisane:
2012-06-06, 21:15
przez Bijou
wkleiłam na fb

Re: myśliwy postrzelił mi mojego pięknego berneńczyka

Napisane:
2012-06-06, 21:32
przez ewazoltowska
Krzysiek Skąd jesteś ? w jakim woj mialo miejsce to zdarzenie ?
Re: myśliwy postrzelił mi mojego pięknego berneńczyka

Napisane:
2012-06-06, 21:48
przez juli88
o ............... mam nadzieję że spotka go kara.
Biedna psinka ile musiała wycierpieć.
Wrzućcie tu link do wydarzenia na fb jeżeli jest....
Re: myśliwy postrzelił mi mojego pięknego berneńczyka

Napisane:
2012-06-06, 22:04
przez krzysiek1981
Pies oddalił się tylko na chwilę syn jezdził rowerem i na chwilę wszedł do domu aby się napić , nie minęło 15 min pies wbiegł do domu w takim stanie jak na zdjęciu.pierwsza pieska zobaczyła moja 10 letnia córka która długo nie mogła dojść do siebie tak jak i my wszyscy , córka do dziś boi się pierwsza otworzyć drzwi . Od razu powiadomiłem policję . Po przyjezdzie policji natychmiast pojechaliśmy do specjalisty weterynarza aby ratować naszego przyjaciela niestety po
przebytej operacji składania części dolnej żuchwy ponieważ druga połowa była odstrzelona . Miał również przestrzelony język, pocisk wyszedł przez prawą łopatkę . Jest na to świadek który złorzył zeznania, ale myśliwy próbuje go przekupić o wszystkim na bieżąco informowana jest policja. Sprawa w poniedziałek została przekazana do prokuratury