"Niemożliwie burzliwa dyskusja" Długowłosy DSPP

[lilia3]

Witam Panią
Kilka lat hoduje Duże Szwajcary i jeszcze nigdy nie urodzily się w mojej hodowli szczeniaki z takim dlugim włosem a mialam zagraniczne tez krycia super psami.
Jestem pewna że to nie jest wina żywienia ten włos musiał już być widoczny w wieku 6 tygodni hodowca musiał to zauważyć i powinien to Pani powiedzieć.
Ewidentnie jest to wada i reproduktorem on nie moze być bardzo mi przykro.
Włosek jest albo bardzo krótki i to przeważnie mają psy które mieszkają w domu natomiast te które są na dworze wytwarzają dodatkowy włos i może być trochę dłuższy (sama natura) ale nie taki jak ma pani pies.

Musi się Pani pogodzić z tym że ma Pani wspaniałego przyjaciela w domu ale sukcesów na wystawie niestety nie będzie zdobywał.

[3-berny]

Napewno nie mozna winic hodowcy za wady genetyczne jezeli nie sa zawinione przez niedopatrzenie lub zaniedbanie.Ale mozna winic za dopuszczenie z pelna swiadomoscia do ew.rozrodu psow z wadami dyskwalifikujacymi a taka jest dlugi wlos u szwajcarow lub nadmiernie kedzierzawa u bernow.Obie wady sa widoczne u szczeniat w czasie przegladu i powinny byc uwidocznione w uwagach na karcie.Przeglad jak sie okazuje moze byc firmowany przez osobe doswiadczona ale wykonany przez kogos upowaznionego"kto nie mial zadnych uwag co do jakosci szczeniat".Byc moze osoba ktora oglada miot nigdy nie widziala "dlugowlosych"szwajcarow i zapewnienie hodowcy"ze w miotach zdarzaja sie psiaki z troche dluzsza sierscia.....Nie jest to jednak nic zlego,zreszta ta siersc z czasem sie przarzedza"/to cytat z odpowiedzi hodowcy/uspilo jej czujnosc.W koncu az tak wiele tych szwajcarow z dlugim wlosem sie nie rodzi.Cena za psa to sprawa umowna miedzy dwiema stronami i jezeli nabywca chce zaplacic za psa z wadami jak za pelnowartosciowego to jego sprawa,jednak w metryce lub w umowie powonno byc to wyraznie zaznaczone,aby nie byla takich sytuacji.Wg mnie hodowca powinien w jakis sposob rekompensowac wady ktore ukryl przed nabywca swiadomie.

[Ola]

Znalazłam w poczcie usunietej.
Tylko, że najbardziej to chodziło mi o to, czy Andre jest Szwajcarem? Z ostatnich wypowiedzi rozumiem, że tak, tylko z długą sierścią. I nie może być wystawowy, ale jest Szwajcarem.
25-01-2008
Jezeli chodzi o sierść, to ma nieco długą . Muza - mama też ma dłuzszą. Andre jest jeszcze szczeniaczkiem i teraz czeka go zmiana włosa na dorosły. Trzeba często wyczesywać go, ale nie tylko szczotką ale i zgrzebełkiem, aby wyczesać podszerstek i włos szczenięcy. Szczególnie na uszkach i ogonku - tam ma dosć długie, ale puchate czyli powinien to zgubić. Można tez uszka i ogonek wyczesać grzebieniem trymerskim - pomaga w wyskubaniu martwego włosa i skraca włos okrywowy.
28-01-2008
Witam
Bardzo dziekuje za zaproszenie, umowie sie z Ania Kurpiel i podjedziemy ktoregos dnia, tylko musi byc ladniej, bo ostatnio pogoda nie dopisuje..
ZDjecia sa super, Andre pieknie rosnie, z tym, ze zalecalabym zakupic trymer i regularnie wyczesywac te dluzsza siersc, bo ona musi mu wypasc..
POzdrawiam Agnieszka B.

[asia78]

Moim zdaniem 3700 nawet za wystawowego Szwajcara to dużo.
Ja wiem że utrzymanie dużo kosztuje, ale Berneńczyki z rodowodem można kupić za 1500 pln a ich utrzymanie nie jest chyba tańsze.

[Anna Rozalska]

Jak widać na zdjęciach Andre do tej pory dłuższa sierść nie wypadła. Myślę, że nawet po wylinieniu też rosnie mu dłuższa. Zgodziłabym się na zakup szczeniaka DSPP za taką cenę jaką dałaś Ty ale pod warunkiem , ze pies nie ma żadnych wad widocznych nie zgodnych ze wzorcem rasy. Bezwzględnie hodowca powinien Cię poinformować, że szczeniak jest inny od pozostałych w miocie. Uczciwy hodowca w takim przypadku obniza cenę szczeniaka.
Tak bylo w przypadku mojej lamii. Ma na karku bialą łatkę. Nie dyskwalifikuje ją ona z udziału w wystawach bo nie jest zbyt duża. Natomiast nie wszystkim sędziom sie to podoba. Gdybym ja była nieuczciwa mogłabym przed wystawami farbować jej sierść. Ale ona się właśnie nam podobała z tą plamką. Rożnica w cenie jednak była przy zakupie i hodowca nas poinformował bo generalnie taka plama na karku we wzorcu nie jest pożądana. W twoim przypadku uczciwy hodowca tez tak powinien postąpić.

[AT]

hmm
wydaje mi sie, że cena za szczeniaka jest rzeczą względną i jeśli ktoś chce sprzedawać rodowodowe pieski za 500 zł a ktoś inny za 5000 to jest to jego sprawa. Ni jak nie przekładają sie do cen szczeniaków fakty takie jak koszt utrzymania- często pieski małych ras, rzadko spotykanych mają wysokie ceny choć koszt ich utrzymania jest niski. Jeśli ktoś sprzedaje niewystawowe szczeniaki za taką samą cenę jak szczenięta wystawowe i ktoś je za tę cenę kupuje to też jest to sprawa pomiędzy kupującym a sprzedającym oczywiście w sytuacji gdy sprzedający informuje nabywcę o tym, że psiak ma jakąś wadę.

[diapcio]

Do Pani Oli
Mail ktory Pani podala na forum z dnia 25.01.2008, cytuję "25-01-2008
Jezeli chodzi o sierść, to ma nieco długą . Muza - mama też ma dłuzszą. Andre jest jeszcze szczeniaczkiem i teraz czeka go zmiana włosa na dorosły. Trzeba często wyczesywać go, ale nie tylko szczotką ale i zgrzebełkiem, aby wyczesać podszerstek i włos szczenięcy. Szczególnie na uszkach i ogonku - tam ma dosć długie, ale puchate czyli powinien to zgubić. Można tez uszka i ogonek wyczesać grzebieniem trymerskim - pomaga w wyskubaniu martwego włosa i skraca włos okrywowy." Nie jest ode mnie!
Ja tez mam archiwum i prosze sprawdzic z kim Pani korespondowala jeszcze w tej sprawie.
Co do wyboru psa, przypominam Pani, ze wybierala Pani psa dwukrotnie: z Mamą oraz z całą rodziną, spośród wszystkich szczeniat w miocie i Andre najbardziej się Państwu podobał, zwracałam uwagę że ma on dłuższą sierść niż reszta, jednak stwierdziliście, że Andre przypomina Wam Waszego długowłosego "Bena". Czyż nie tak było?
pozdrawiam Agnieszka Baranowska

[Ola]

Pani Agnieszko, Pani zdaje się nie rozumie o co ja dopytuję się na tym forum. Tak , ten mail nie jest od Pani. Ale czy sprzedała mi Pani za 3700,00 szczeniaka Szwajcara, którego mogę wystawić na wystawach? czy wyjaśniła mi Pani, że jego puchatość, może w przyszłości być wadą? Nadal Andre podoba mi sie bardzo. Tylko ja pytam, czy może mieć rodowód Szwajcara i ubiegac się być reproduktorem. No nie, bo ma długą sierść. To już ustaliliśmy. Moje pierwsze pytanie i tytuł tego forum, czy Andre jest Szwajcarem? Aż do czasu wizyty w związku kynologicznym, przed planowaną wystawą w Legionowie, nie miałam wiedzy, że długa sierść u Andre go dyskwalifikuje. A jego zdjęcia do Pani wysyłałam co i raz. Psa kupowałam u chodowcy, po to, aby był 100% Szwajcarem. I nic więcej. Czy może mnie Pani zapewnić, że jest to 100% Szwajcar?

[Ola]

Albo jeszcze inaczej. Czy w momencie, kiedy inkasowała Pani 3700,00 zł, była Pani całkowicie przekonana, że sprzedaje Pani pełnowartościowe szczenię rasy-Szwajcar? Bo ja się tylko pytam, czy to jest Szwajcar?

[Ola]

Powiem Państwu, że się już w tym wszystkim pogubiłam. Może podeszłam do tematu zbyt emocjonalnie. Pomińmy więc moje odczucia, co do uczciwości tranzakcji. Proszę tylko o opinię, czy mój Andre jest Dużym Psem Pasterskim Szwajcarskim? czyli, czy poza długą sierścią, pozostałe cechy zewnętrzne są typowe dla szwajcarów? Może rzeczywiście, najlepiej jest wystawić go na wystawie. Niech wypowiedzą się sędziowie.

[AT]

Olu twój piesek jest rasowym Dużym Szwajcarem. Po prostu tak jak na przykład u Owczarków Niemieckich rodzą się szczenięta długowłose (choć wzorzec wskazuje taki włos jako wadę) ale one są rasowymi owczarkami dostają metrykę ZKwP tak jak ich krótkowłose rodzeństwo na podstawie której można wyrobić pieskowi rodowód. Jednak do celów hodowlanych piesek z wadą nie może być używany (z wiadomych względów) co nie zmienia faktu, że jest rasowy. gdyby był wnętrem na przykład (czyli nie miał by obu jajeczek na swoim miejscu) lub miał inną wadę dyskwalifikującą z dalszej hodowli, też by był rasowy ale z hodowli wykluczony
Skoro p. Agnieszka jest gotowa na badania genetyczne to myślę, że jest pewna pochodzenia szczeniaków i Andre jest rasowym Szwajcarkiem.

[marzena]

Andre jest śliczny i, jak widać z wypowiedzi Oli, bardzo kochany w swoim domu. Nie ulega jednak wątpliwości, że jest to pies z wadą dyskwalifikującą. Oczywiście można za takiego pieska zapłacić każdą żądaną sumę - w końcu dogadują się ludzie dorośli- ale osoba kupująca takiego psa powinna być bezwzględnie poinformowana o tej wadzie, choćby wybierała psa dwukrotnie, z całą rodziną czy też bez, i choćby ten właśnie piesek podobał się jej najbardziej. Przecież kupuje psa u hodowcy, który zna się (a przynajmnie powinien) na rasie. Wówczas nie byłoby żadnych niedomówień. Gdyby Ola wiedziała, jak się sprawy mają, to dziś nie pytałaby na forum czy to jest DSPP czy nie. Jak pisze pani Agnieszka, zwracała uwagę Oli, że Andre ma dłuższą sierść. Ale czy zaznaczyła wyraźnie, że jest to pies niewystawoy i niehodowlany? Tzw. pet?

No i ja na miejscu Oli jednak zdecydowałabym się na badania genetyczne.

[AT]

Marzena właściwie nic dodać nic ująć

[Ola]

Dzięki, że nauczyliście mnie wklejać zdjęcia. Andre najbardziej lubi leżeć w samym przejściu. Wogóle nie zaakceptował materaca. Ostatnio namiętnie gania wróble na podwórku. czy inne szw..też tak mają?

[Ola]

jaki jestem posłuszny.

[diapcio]

Pani Olu,
Pani chyba nie czyta ze zrozumieniem. Oto proste odpowiedzi:

TAK - Andre Niebieski JEST rodowodowym Dużym Szwajcarskim Psem Pasterskim,
TAK - rodzice Andre są rodowodowymi Dużymi Szwajcarskimi Psami Pasterskimi,
TAK - Andre genetycznie jest Dużym Szwajcarskim Psem Pasterskim,
NIE - Andre nie jest pół berneńczykiem, całym berneńczykiem, ani kundlem,
TAK - zgadzam się na badania genetyczne i udostępnię do nich matkę Andre - Muzę;
TAK - została Pani (gdy odwiedziła Pani mój dom i dom mojej rodziny podczas dwukrotnego oglądania szczeniąt) poinformowana, że Andre ma dłuższą sierść, niż inne szczenięta - na co mam świadków,
TAK - wybrała Pani Andre spośród innych szczeniąt (jako druga kupująca miała Pani duży wybór) ze względu na jego sierść i podobieństwo do ukochanego pupila Bena,
NIE - wyraźnie Pani powiedziała podczas wyboru psa oraz napisała w e-mailu do mnie, że NIE będzie Pani wystawiać psa, ponieważ na to nie ma czasu, dlatego dłuższa sierść Pani nie przeszkadzała,
TAK - zaakceptowała Pani cenę 3700 bez targowania się i prośby o zmniejszenie jej wysokości ze względu na sierść (nawiasem mówiąc wysokość ceny jako sprawa umowna między sprzedającym a kupującym nie powinna podlegać publicznej dyskusji). Szkoda, że jeśli wydawała się Pani wygórowana, nic Pani nie powiedziała, tymj samym ją akceptując - podpisując umowę. Szkoda, że nie zapytała pani o cenę innych szczeniąt, ponieważ była zróżnicowana.

Bardzo żałuję, że czekała Pani tyle miesięcy i publicznie wylewa swoje żale, zamiast do mnie zadzwonić i na spokojnie wyjaśnić wszystkie wątpliwości, zwłaszcza, że nie stronię od kontaktów z nowymi właścicielami moich szczeniąt, a co więcej - zachęcam ich, aby z każdym problemem się do mnie zwracali.

[Hekate]

TAK - została Pani (gdy odwiedziła Pani mój dom i dom mojej rodziny podczas dwukrotnego oglądania szczeniąt) poinformowana, że Andre ma dłuższą sierść, niż inne szczenięta - na co mam świadków,
NIE - wyraźnie Pani powiedziała podczas wyboru psa oraz napisała w e-mailu do mnie, że NIE będzie Pani wystawiać psa, ponieważ na to nie ma czasu, dlatego dłuższa sierść Pani nie przeszkadzała,

tyle że pani nie zaznaczyła że ta dłuższ sierść jest wadą w przypadku wystawiania, o czym kupujący powinien wiedziec bez względu czy w tamtym czasie nie planował jeździc na wystawy z pupilem, zdanie można zmienić

[Ola]

Pani Agnieszko, wyjaśnijmy sobie raz i już nie wracajmy do tego tematu. Nie poiformowała mnie Pani, że zakupywane przeze mnie szczenię-Szwajcar ma wadę. Że nie może być wystawiane, nie będzie reproduktorem. na tym forum nie dyskutujemy na temat ceny. Podałam ją, aby naświetlić, że kupowałam od Pani psa, przekonana o jego 100% wartości.

[Ola]

W ostanią niedzielę byłam z Andre i moim synem na polanie w lesie młocińskim pod Warszawą. I tam spotkałam suczkę w tym samym wieku, co Andre-Berneńkę. Podobieństwo dla mnie było uderające.

[Ola]

Wyjewam swoje żale na forum, bo myślę, że na to ono pozwala. Nie chciałam podawać Pani danych, ktoś z tego forum, podkreślił, że na tym forum, jest to praktykowane i mile widziane. nabrałam teraz przekonania, że Pani doskonale wiedziała, że sprzedaje mi Pani psa z wadą. Dlatego tak Pani formuowała pytania-czy będę jeźdić na wystawy. Ja nie, bo jestem mocno zapracowana, ale moja córka, może tak. Mam dwie dorosłe córki i mogą jeździć na wystawy. Nie dyskutowałam o cenie, bo Pani od razu uprzedziła, że cena za szczenię wystawowe jest większa.