Moderator: annasm
alicja napisał(a):od siebie dodam ze postaram sie nie wrzucać więcej tyle zdiec na forum i na pewno nie słałam żadnych esemesów żeby zamknęła temat.
Aga-2 napisał(a):ale chodzi o to, żeby nie tylko bawić, ale i uczyć.
Moim zdaniem to była jedna z najbardziej wartościowych merytorycznie dyskusji na tym Forum.Roma napisał(a):Tylko dyskusje na różne tematy pomogą takim jak ja,a wcale nie jest nas mało.Fachowcom wydają się pewne dyskusje za niepotrzebne i drażniące ale po odsianiu plew od ziarna zostają tematy godne poczytania i przemyśleń.Wiem jedno ja bardzo dużo wynoszę z tego forum i byłoby bardzo źle gdyby takich dyskusji zabrakło.
Niestety, z powodu zamknięcia wątku, pewnie już żaden początkujący hodowca nie będzie miał szansy przeczytania tego, ponieaż zamnięte wątki bardzo szybko "spadają z wokandy" i przesuwają się na koniec listy. Tak więc początkujący na pewno się do niego nie "dokopie".santa napisał(a):uwazam ze dyskusje na "trudne" tematy sa potrzebne, po to abysmy mogli uczyc sie na bledach. Moze dzieki takiej sytuacji jaka zostala opisana w tym zamknietym watku jakis inny poczatkujacy i niedoswiadczony hodowca czy przyszly wlasciciel nie popelni juz takiego samego bledu.
I to uważam za wielki sukces tej dyskusji, że wzbudziła wielką empatię do hodowczyni ale również do kupującej.Aga-2 napisał(a):Dyskusja była burzliwa na początku, kiedy to wszyscy, albo przeważająca większość użytkowników "napadło" na Olę. Potem nagle tendencje się zmieniły, wypowiadali się i hodowcy i "odbiorcy"
Też tak uważam.Aga-2 napisał(a):Ten wątek, niezależnie od tego czy ocenimy go jako burzliwy, czy też nie, niósł w sobie wiele nauki.
Tess - Chyba niezbyt uważnie czytałaś ten wątek, bo było to właśnie mnóstwo zrozumienia dla hodowczyni.Tess napisał(a):Uważam,że dość już "znęcania" się nad hodowczynią.
No właśniemarzena napisał(a):Nie sądzę, żeby ktokolwiek się znęcał nad hodowczynią. Zostały tam omówione tylko fakty, żadnych niepotrzebnych zarzutów nikt nikomu nie postawił.....Hodowcom czasem też nie wszystko się udaje - natura płata figle. I nie jest to ani dyshonor, ani temat wstydliwy, który należy ukryć. Pod warunkiem, że sprawę stawia się uczciwie.
Szkoda, że nie można o tym rozmawiać. To też przecież jest argumentem w akcji rasowy=rodowodowy.
Obserwowałam zainteresowanie Forumowiczów tą dyskusją i stwierdzam, że pod względem ilości czytających jest w ścisłej czołówce tematów tego Forum. A więc jednak ludzi bardzo to interesuje.Zuzanda napisał(a):Nie brałam udziału w tej dyskusji ale ją śledzilam i dala mi dużo do myślenia ,jedną z rzeczy to prześwietlanie na wylot rodowodow ,sytuacji zdrowotnej przyszłych ewentualnych "mężów" dla Laponii.
nie jesteśmy wszystkowiedzący ale też nie jesteśmy nietykalni - pisze jako hodowca i powinno się na takim forum konstruktywnie pisać i wyrażać swoje zdanie na temat hodowlane itp .
Właśnie takie informacje można znaleźć na tym Forum. I moze w przszłości będzie ich znacznie więcej, jeśli Tess nie będzie gorliwie "ukręcać łba sprawie".anula napisał(a):Dla początkujących hodowców takie prześwietlenie rodowodów jest bardzo trudne, bo gdzie szukać informacji o stanie zdrowia przodków repro? U jego właściciela? Skąd można mieć pewność, że powie prawdę, np. o występowaniu długiego włosa (u dużych) w jego miotach?
A może dałoby się coś odkręcić ????? Tess ????
Wszak to WSZYSTKO DLA DOBRA PSÓW !!!!!
Kochani - jeśli 3 maile mogły spowodować zamknięcie wątku to może również 3 maile mogą spowodować jego odblokowanie ???? Napiszcie jeśli się z tym zgadzacie.
Aga-2 napisał(a):A może za zamknięciem wątku głosy też powinny być jawne
Busola napisał(a): dyskusja w watku "czy jest szwajcarem" dobiegła końca, bo chyba nikt watpliwosci nie ma ze Andre szwajcarem jest tylko troszke innym.
Bożena od Pretora napisał(a):Jak pisała Ola zdecydowała się wystawic swojego szwajcara na wystawie klubowej.Jak widzę ze stawki bedzie tam tez jego brat z miotu.Będzie też hodowczyni ze swoja suczka. Zobaczymy co powie sędzia i jak Oli psa oceni. Dobrze chyba że Ola zdecydowała się psa pokazać- przecież w końcu to rodowodowy szwajcarski pies pasterski.I jeżeli hodowczyni uważa że jest psem wystawowym - bo za takiego go sprzedała-nie powinna się go na wystawie wstydzić.
Powrót do Duży Szwajcarski Pies Pasterski
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości