"Niemożliwie burzliwa dyskusja" Długowłosy DSPP

Wszystko na temat hodowli Dużych Szwajcarów, a także dyskusje na temat rasy.

Moderator: annasm

Re: Niemożliwie burzliwa dyskusja

Postprzez anula » 2008-09-10, 09:15

Dla początkujących hodowców takie prześwietlenie rodowodów jest bardzo trudne, bo gdzie szukać informacji o stanie zdrowia przodków repro? U jego właściciela? Skąd można mieć pewność, że powie prawdę, np. o występowaniu długiego włosa (u dużych) w jego miotach? Strony internetowe reproduktorów często nie podają nawet podstawowych informacji, np. o wzroście czy wadze psa, a co dopiero o chorobach przodków, czy wadach szczonów. Bardzo chętnie dowiem się jak to robić. Bo zakładam, że hodowca nie miał świadomości występowania tej cechy.
Avatar użytkownika
anula
 
Posty: 7352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-05-09, 17:46
Lokalizacja: Toruń
Hodowla: Astrolabium

Re: Niemożliwie burzliwa dyskusja

Postprzez Alicja i Spartki » 2008-09-10, 09:36

Zupełnie sie z wami zgadzam ,trzeba dyskutować po to żeby jedna i druga strona mogła czegos sie z tej lekcji nauczyć i daj boże dobrego .Bo jeżeli nauczy sie np wrzucania na forum prywatnych rozmów ze znajomą czy koleżanką tylko dlatego ze zmieniły im sie punkty widzenia w jakiejś tam sprawie to jest to dla mnie po prostu przykre .Tak jak napisałą Zuza nie jesteśmy wszystko wiedzacy czy nietykalni ,szkoda tylko ze nie zawsze potrafimy stanąć w obronie innych ,udajemy ze temat nas nie dotyczy bo tak jest bezpieczniej i nie ma sie wrogów.
Ja nie znam ani pani Oli-było mi jej naprawde żal że zaistniała taka sytuacja ale po przeczytaniu tego wszystkiego od razu poczułam niesmak własnie za te wstawione na forum esemesy.Nie żnam też hodowczyni ale od razu sobie pomyślałam ze mogło to być pierwsze krycie jej suni i zastanawiałam sie cobym ja w takiej sytuacji zrobiła.
na pewno zapakowałam bym psiaka i pojechała do hodowczyni albo zaprosiala ją do siebie i porozmawiała na nurtujący mnie problem z nią osobiscie.Daje głowę że by sie obie dogadały .
A jak mówie rozmawiać trzeba ale tak by tak jak napisała Tess ktoś nie poczuł sie zaszczuty.od siebie dodam ze postaram sie nie wrzucać więcej tyle zdiec na forum i na pewno nie słałam żadnych esemesów żeby zamknęła temat. :-D
Avatar użytkownika
Alicja i Spartki
 
Posty: 4037
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 20:13
psy: spartki w ilosci 10 szt
Hodowla: spartanska Osada

Re: Niemożliwie burzliwa dyskusja

Postprzez Aga-2 » 2008-09-10, 10:46

alicja napisał(a):od siebie dodam ze postaram sie nie wrzucać więcej tyle zdiec na forum i na pewno nie słałam żadnych esemesów żeby zamknęła temat. :-D

Ala, to nie chodzi z kolei o zamknięcie czy ograniczenie wątku ze zdjęciami. Mam nadzieję, że żartowałaś, bo Twoje historyjki i zdjęcia to akurat jeden z najbardziej rozrywkowych tematów tego forum. Rozrywka też jest ważna, ale chodzi o to, żeby nie tylko bawić, ale i uczyć. ;-)
Aga-2
Moderator
 
Posty: 6352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-26, 10:37
Lokalizacja: Kraków/okolica

Re: Niemożliwie burzliwa dyskusja

Postprzez agusia » 2008-09-10, 10:53

Aga-2 napisał(a):ale chodzi o to, żeby nie tylko bawić, ale i uczyć. ;-)

A do nauki zmuszają właśnie takie dyskusje i inne kontrowersyje tematy...
Avatar użytkownika
agusia
 
Posty: 797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-04-03, 21:08
Lokalizacja: Milanówek
psy: Omena Szumiąca Knieja

Re: Niemożliwie burzliwa dyskusja

Postprzez magat » 2008-09-10, 11:31

Ta dyskusja pokazła jeszcze jeden problem, -rola klubu w doradztwie doboru hodowlanego?, .Przy kryciu w Niemczech obie stony musza podac b. dokładne informacje łącznie z danymi o innych miotach z poprzedniego pokolenia i moga po sprawdzeniu zaakceptowac skojarzenie lub nie , a u nas ?????????????/ :?:
Avatar użytkownika
magat
 
Posty: 698
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-06-23, 08:53

Re: Niemożliwie burzliwa dyskusja

Postprzez Tess » 2008-09-10, 11:32

Dyskusja - jak najbardziej, nawet hmmm emocjonalna ;-) Ale bez osobistych wycieczek. Tak, aby nikogo nie krzywdzić, nie odsądzać od czci i wiary. Były już poruszane na forum kontrowersyjne tematy. Zdarza się, ze w pewnym momencie dyskusja wymykała się spod kontroli. Stracilismy w ten sposób wiele wartościowych osób, które odeszły z forum. Saganka, Kasia Bossowa, Paweł od Galwina, Bea - i to na pewno nie są wszyscy. Proszę - rozmawiajmy na forum tak, jakbyśmy stali twarzą w twarz i patrzyli rozmówcy prosto w oczy - szanując jego uczucia.
Tess
 
Posty: 3112
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-09, 12:15
Lokalizacja: Dłużyna/Elblag
psy: Niuniuś i Mila ( Maisa Szumiaca Knieja )

Re: Niemożliwie burzliwa dyskusja

Postprzez Wydra » 2008-09-10, 11:33

Powiem tak!Ten temat można rozpatrywać na dwóch płaszczyznach Hodowcy i kupującego.Hodowcą nigdy nie byłam i nie będę więc wypowiem się z punktu widzenia nabywcy.Dopuki nie zobaczyłam berneńczyków na forum,nawet nie wiedziałam o istnieniu tej rasy.Kiedy je zobaczyłam ,to tak strasznie się napaliłam na szczeniaka,że do głowy mi nie przyszło aby bardzo dogłębnie zbierać wiedzę na temat tej rasy.Dla laika takiego jak ja ważna była tak naprawdę cena :-( Na forum liznęłam trochę informacji i wydawało się,że to wystarczy.Dlatego bardzo ważnym jest aby jednak hodowcy postępowali uczciwie wobec kupujących bo nie wszyscy nabywcy są profesjonalistami w tej dziedzinie.Tylko dyskusje na różne tematy pomogą takim jak ja,a wcale nie jest nas mało.Fachowcom wydają się pewne dyskusje za niepotrzebne i drażniące ale po odsianiu plew od ziarna zostają tematy godne poczytania i przemyśleń.Wiem jedno ja bardzo dużo wynoszę z tego forum i byłoby bardzo źle gdyby takich dyskusji zabrakło.
Kiedy opadną emocje a do głosu dojdzie rozsądek to jestem pewna,że wątek dla niejednego okaże się ciekawy :lol:
Wydra
 
Ostrzeżeń: 0

Re: Niemożliwie burzliwa dyskusja

Postprzez Ania Gd » 2008-09-10, 11:59

Roma napisał(a):Tylko dyskusje na różne tematy pomogą takim jak ja,a wcale nie jest nas mało.Fachowcom wydają się pewne dyskusje za niepotrzebne i drażniące ale po odsianiu plew od ziarna zostają tematy godne poczytania i przemyśleń.Wiem jedno ja bardzo dużo wynoszę z tego forum i byłoby bardzo źle gdyby takich dyskusji zabrakło.
Moim zdaniem to była jedna z najbardziej wartościowych merytorycznie dyskusji na tym Forum.
A przy tym była bardzo wyważona i na poziomie, biorąc pod uwagę ogromne emocje jakie wzbudził ten temat.

santa napisał(a):uwazam ze dyskusje na "trudne" tematy sa potrzebne, po to abysmy mogli uczyc sie na bledach. Moze dzieki takiej sytuacji jaka zostala opisana w tym zamknietym watku jakis inny poczatkujacy i niedoswiadczony hodowca czy przyszly wlasciciel nie popelni juz takiego samego bledu.
Niestety, z powodu zamknięcia wątku, pewnie już żaden początkujący hodowca nie będzie miał szansy przeczytania tego, ponieaż zamnięte wątki bardzo szybko "spadają z wokandy" i przesuwają się na koniec listy. Tak więc początkujący na pewno się do niego nie "dokopie".

Aga-2 napisał(a):Dyskusja była burzliwa na początku, kiedy to wszyscy, albo przeważająca większość użytkowników "napadło" na Olę. Potem nagle tendencje się zmieniły, wypowiadali się i hodowcy i "odbiorcy"
I to uważam za wielki sukces tej dyskusji, że wzbudziła wielką empatię do hodowczyni ale również do kupującej.

Aga-2 napisał(a):Ten wątek, niezależnie od tego czy ocenimy go jako burzliwy, czy też nie, niósł w sobie wiele nauki.
Też tak uważam.

Tess napisał(a):Uważam,że dość już "znęcania" się nad hodowczynią.
Tess - Chyba niezbyt uważnie czytałaś ten wątek, bo było to właśnie mnóstwo zrozumienia dla hodowczyni.

marzena napisał(a):Nie sądzę, żeby ktokolwiek się znęcał nad hodowczynią. Zostały tam omówione tylko fakty, żadnych niepotrzebnych zarzutów nikt nikomu nie postawił.....Hodowcom czasem też nie wszystko się udaje - natura płata figle. I nie jest to ani dyshonor, ani temat wstydliwy, który należy ukryć. Pod warunkiem, że sprawę stawia się uczciwie.
Szkoda, że nie można o tym rozmawiać. To też przecież jest argumentem w akcji rasowy=rodowodowy.
No właśnie

Zuzanda napisał(a):Nie brałam udziału w tej dyskusji ale ją śledzilam i dala mi dużo do myślenia ,jedną z rzeczy to prześwietlanie na wylot rodowodow ,sytuacji zdrowotnej przyszłych ewentualnych "mężów" dla Laponii.
nie jesteśmy wszystkowiedzący ale też nie jesteśmy nietykalni - pisze jako hodowca i powinno się na takim forum konstruktywnie pisać i wyrażać swoje zdanie na temat hodowlane itp .
Obserwowałam zainteresowanie Forumowiczów tą dyskusją i stwierdzam, że pod względem ilości czytających jest w ścisłej czołówce tematów tego Forum. A więc jednak ludzi bardzo to interesuje.

anula napisał(a):Dla początkujących hodowców takie prześwietlenie rodowodów jest bardzo trudne, bo gdzie szukać informacji o stanie zdrowia przodków repro? U jego właściciela? Skąd można mieć pewność, że powie prawdę, np. o występowaniu długiego włosa (u dużych) w jego miotach?
Właśnie takie informacje można znaleźć na tym Forum. I moze w przszłości będzie ich znacznie więcej, jeśli Tess nie będzie gorliwie "ukręcać łba sprawie".
Właśnie dlatego chciałam zaproponować "przyklejenie" tego wątku na początku działu dotyczącego WSZYSTKICH ras Szwajcarskich (nie tylko Dużych), żeby "początkujący" mogli do niego bez trudu trafić.
Niestety nie zdążyłam zgłosić mojej propozycji.
A może dałoby się coś odkręcić ????? Tess ????
Wszak to WSZYSTKO DLA DOBRA PSÓW !!!!!

Kochani - jeśli 3 maile mogły spowodować zamknięcie wątku to może również 3 maile mogą spowodować jego odblokowanie ???? Napiszcie jeśli się z tym zgadzacie.
Avatar użytkownika
Ania Gd
 
Posty: 2108
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:18

Re: Niemożliwie burzliwa dyskusja

Postprzez Bożena od Pretora » 2008-09-10, 12:05

Jak pisała Ola zdecydowała się wystawic swojego szwajcara na wystawie klubowej.Jak widzę ze stawki bedzie tam tez jego brat z miotu.Będzie też hodowczyni ze swoja suczka. Zobaczymy co powie sędzia i jak Oli psa oceni. Dobrze chyba że Ola zdecydowała się psa pokazać- przecież w końcu to rodowodowy szwajcarski pies pasterski.I jeżeli hodowczyni uważa że jest psem wystawowym - bo za takiego go sprzedała-nie powinna się go na wystawie wstydzić.
Avatar użytkownika
Bożena od Pretora
 
Posty: 760
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 18:20
Lokalizacja: Gdańsk
psy: Pretor[*] Ramzes

Re: Niemożliwie burzliwa dyskusja

Postprzez Ania Gd » 2008-09-10, 12:15

Chciałam o tym też napisać. Ale Ty doskonale to ujęłaś Bożeno.
A może po ocenie obie Panie usiądą przy stoliku przy filiżaneczce kawy i porozmawiają tak "od serca" ?
Avatar użytkownika
Ania Gd
 
Posty: 2108
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:18

Re: Niemożliwie burzliwa dyskusja

Postprzez marzena » 2008-09-10, 12:41

Ania Gd napisała
A może dałoby się coś odkręcić ????? Tess ????
Wszak to WSZYSTKO DLA DOBRA PSÓW !!!!!

Kochani - jeśli 3 maile mogły spowodować zamknięcie wątku to może również 3 maile mogą spowodować jego odblokowanie ???? Napiszcie jeśli się z tym zgadzacie.

Jestem za :!:
marzena
 
Ostrzeżeń: 0

Re: Niemożliwie burzliwa dyskusja

Postprzez Aga-2 » 2008-09-10, 12:47

A, to mamy głosowanie jawne :mrgreen:
Też jestem "za" :!:
Wiecie co? A może za zamknięciem wątku głosy też powinny być jawne :?: :lol:
Aga-2
Moderator
 
Posty: 6352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-26, 10:37
Lokalizacja: Kraków/okolica

Re: Niemożliwie burzliwa dyskusja

Postprzez Ania Gd » 2008-09-10, 12:51

Aga-2 napisał(a):A może za zamknięciem wątku głosy też powinny być jawne

Byłoby bardzo fajnie, jeśli dyskusje byłby na takim poziomie, żeby nie trzeba było ich zamykać :mrgreen:

No ale rozumie, że czasami się nie da, jak tu jakieś "anonimy" wpadają siać ferment.
Avatar użytkownika
Ania Gd
 
Posty: 2108
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:18

Re: Niemożliwie burzliwa dyskusja

Postprzez Natalia i Galwin » 2008-09-10, 12:52

Ja pisałam Asi, że uważam że wątek powinien być rozdzielony. tak by rozdzielić sprawę Andre od rozmowy na temat etyki. Właśnie po to by rozmowa ta była bardziej interesująca i była prawdziwą skarbnicą wiedzy. Wątpię by ktoś zainteresowany początkami hodowli przebijał się przez tamte 15 stron dotyczących typowo jednej sprawy, której no cóż - my nie jesteśmy w stanie wielu rzeczy rozstrzygnąć ani stwierdzić kto ma rację, a kto jej nie ma.
Avatar użytkownika
Natalia i Galwin
 
Posty: 4226
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-27, 22:27
psy: Galwin (*)

Re: Niemożliwie burzliwa dyskusja

Postprzez Busola » 2008-09-10, 13:44

Troszke sie z Natalią zgadzam, fakt, dyskusja w watku "czy jest szwajcarem" dobiegła końca, bo chyba nikt watpliwosci nie ma ze Andre szwajcarem jest tylko troszke innym. Myśle że Tess w tym wypadku wykazała się nadgorliwoscia, nie było ostrzeżeń przypominajacych ze dyskusja zbacza z tematu, a poza tym mozna dany wątek zakończyć i posty niedotyczace konkretnego tematu zamiescić w innym watku, tak by dyskusja mogła toczyc sie dalej.
Taką nadgorliwoscia jak na razie Tess nie wykazałas sie w innych watkach, które diametralnie schodza z tematu (szczeniak z eleuterii - akurat ten wątek mnie prawie bezpośrednio dotyczy, gdyż z hodowcą z racji ostatniej "tranzakcji" je4stem w stałym kontakcie - posty dotyczące naszych fanaberii berneńskich mozna by umiescic np. w nowym wątku :bernomaniacy", bo ostatnie z nich nijak sie maja do tematu.

wracając do dyskusji o Andre, a własciwie o ..."pomyłkach hodowlanych" - jestem nie tyle za odblokowaniem dyskusji, co za jej usystematyzowaniem przez Admina.
Busola
 
Ostrzeżeń: 0

Re: Niemożliwie burzliwa dyskusja

Postprzez Natalia i Galwin » 2008-09-10, 13:47

Busola napisał(a): dyskusja w watku "czy jest szwajcarem" dobiegła końca, bo chyba nikt watpliwosci nie ma ze Andre szwajcarem jest tylko troszke innym.

Oooo właśnie :!: :!:

A my bardzo byśmy chciały tamten temat rozdzielić i skleić z tym, ale Pawła w domu nie ma i nie umiem :oops:
Avatar użytkownika
Natalia i Galwin
 
Posty: 4226
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-27, 22:27
psy: Galwin (*)

Re: Niemożliwie burzliwa dyskusja

Postprzez Cefreud » 2008-09-10, 14:02

Tess a o jej zamknięcie prosił listonosz czy babcia :mrgreen:
Dyskusja była super-dowiedziałam się z niej wielu ciekawych rzeczy, zmusiła mnie też to poszukania większej ilości informacji na ten temat.
Bywały bardziej burzliwe dyskusje na forum-ta w ich porównaniu była bardzo wyważona.
wielu ludzi z poza forum zaglądało do tego topiku.
Znowu wracamy do etapu komentarzy do fotek i omawiania kuchni dla bernów :-(
Avatar użytkownika
Cefreud
 
Posty: 10797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:36
psy: CeFreud (*),Wall-e i Kubuś-sz koty,Pimki(*)

Re: Niemożliwie burzliwa dyskusja

Postprzez EwaM » 2008-09-10, 14:27

Bożena od Pretora napisał(a):Jak pisała Ola zdecydowała się wystawic swojego szwajcara na wystawie klubowej.Jak widzę ze stawki bedzie tam tez jego brat z miotu.Będzie też hodowczyni ze swoja suczka. Zobaczymy co powie sędzia i jak Oli psa oceni. Dobrze chyba że Ola zdecydowała się psa pokazać- przecież w końcu to rodowodowy szwajcarski pies pasterski.I jeżeli hodowczyni uważa że jest psem wystawowym - bo za takiego go sprzedała-nie powinna się go na wystawie wstydzić.


Laik w tych sprawach jestem,ale wydaje mi się,że wynik tej wystawy mógłby być podsumowaniem zamkniętego wątku i odpowiedzią na pytanie czy Andre jest szwajcarem ;-) Tą wiedzą Ola powinna mieć możliwość podzielenia się z tymi,którzy brali udział w dyskusji i obserwowali wątek ;-)
Avatar użytkownika
EwaM
 
Posty: 2852
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-12-13, 15:40
Lokalizacja: okolice Warszawy
psy: Nera-prawie BPP i Bora-prawie bokser:))))

Re: Niemożliwie burzliwa dyskusja

Postprzez Aga-2 » 2008-09-10, 16:48

Miejmy więc nadzieję, że Ola podzieli się z nami wynikiem Andre.
Wypowiadali się już na ten temat i właściciele psów i ich hodowcy. Teraz kolej na sędziego. Mam wrażenie, że jego wypowiedź będzie rozstrzygająca i najprawdopodobniej potwierdzi opinię większości osób na forum. Zobaczymy w niedzielę.
Aga-2
Moderator
 
Posty: 6352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-26, 10:37
Lokalizacja: Kraków/okolica

Re: Niemożliwie burzliwa dyskusja

Postprzez vendetta » 2008-09-14, 21:57

Witam:)
Pani Ola na dzisiejszej wystawie otrzymała ocenę Bardzo dobrą(bylam na wystawie). Opis z tego co słyszalam byl bardzo dobry:) ładna głowa, dobry w ruchu itp. Troszke za duzo siersci na ogonie.
Ale te zdjęcia ktore zobaczylam na forum roznia się od psa ktorego widzialam na wystawie!!!!!
na zdjęciach ewidentnie widac psa ktory posiada nawet glowe bernenczyka. A na wystawie prezentowal sie calkiem inny pies!!! Ładna szwajcarska głowa. Troche długa siersc... nic z tego nie rozumiem...
vendetta
 
Posty: 5
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-09-14, 21:51

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Duży Szwajcarski Pies Pasterski

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości