"Niemożliwie burzliwa dyskusja" Długowłosy DSPP

Wszystko na temat hodowli Dużych Szwajcarów, a także dyskusje na temat rasy.

Moderator: annasm

Re: Niemożliwie burzliwa dyskusja

Postprzez vendetta » 2008-09-15, 17:09

maat napisał(a):Ludzie, spokojnie, proszę.
Takie myślenie, jak Oli , jest absolutnie typowe. :-(
To my jesteśmy " nakręceni dziwną ideą" takie określenie usłyszałam od młodej przyjaciółki mojej córki, której rasową suczkę weterynarz polecił rozmnożyć bez uprawnień. Mało tego, dokonał inseminacji, bo suczka nie dawała się pokryć.
Właścicieli suczki, bez trudu dało by się przekonać do zrobienia uprawnień hodowlanych, ale nie widzą celu. Usłyszałam, że nie chcą mieć jakiejś tam hodowli, tylko żeby suka raz miała potomstwo :roll:
Usłyszałam - czy tylko psy z rodowodem mają rację bytu?
Myślę, że Oli należą się wskazówki a nie ogólna dezaprobata. Na taką przyjdzie czas, jak nie da się przekonać, ale myślę, że jak poczytasz Olu o co chodzi, jak pomyślisz o potomstwie Andre nie tylko w pierwszym pokoleniu, to zdecydujesz się na kolejne wystawy albo...na zaniehanie planów .



I kolejny weterynarz strzelil glupote na temat zeby suka raz w zyciu miala szczeniaki!!! brawo!! pogratulowac weterynarzowi:):)
vendetta
 
Posty: 5
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-09-14, 21:51

Re: Niemożliwie burzliwa dyskusja

Postprzez Gapcio » 2008-09-15, 18:05

vendetta napisał(a):To jest przerazające co sie dzieje na tym forum. Istny burdel i tyle!!! A ten burdel tworza wlasnie takie Panny Migotki!!! moze bedzie to jakas przestroga dla moderatorow tego forum!!!


"vendetta" - jak wskazuje nazwa i zachowanie - przyszło się tu za coś mścić.
Obraża forumowiczów pozostając anonimem.
To nie fair, zwłaszcza, że ewidentnie załatwia jakieś personalnych animozje łamiąc regulamin forum.
Prosi się o zbanowanie. Długo jeszcze musi tak prosic, Adminie?
Avatar użytkownika
Gapcio
 
Posty: 179
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 18:57

Re: Niemożliwie burzliwa dyskusja

Postprzez kerovyn » 2008-09-15, 18:25

Nie dziwi mnie, ze pani Ola "palnęła głupstwo" w kwestii krycia, bo opinii na te tematy jest wiele, a poza tym ponoć " błądzić jest rzeczą ludzką". Ja sama miałam wiele różnych wątpliwości i pytań. Ale nie spotkałam sie z ostra krytyką, ale wyrozumiałością i cierpliwym tłumaczeniem. Tez kiedyś dawno usłyszałam od jakiegoś veta, ze suczka przynajmniej raz w życiu powinna urodzić bo inaczej będzie miała zaburzenia psychiczne. Dopiero pani Agnieszka z Czandorii "oświeciła" mnie w tym temacie i cierpliwie, dogłębnie wyjaśniła temat - za co jestem bardzo wdzięczna :-) Jakoś obyło sie bez określenia mojego poziomu IQ .
Natomiast przychylam się do propozycji: " Pannom Migotkom już podziękujemy" - oczywiście za agresywne w tonie (a moim osobistym zdaniem chamskie i nadęte) wypowiedzi. Przyznam szczerze, że żyłam w przekonaniu, iż właściciele, miłośnicy zwierząt to ludzie z klasą, na jakimś poziomie kultury.... a trochę mi tu zawiało zajadłymi klimatami. Za podobne ostre krytykanctwo podziękowałabym tez już paru innym osobom.
Szczerze mówiąc to zaczynam tu dostrzegać hermetyczne "kółko wzajemnej adoracji" złożone z tych co wiedzą wszystko najlepiej i czują sie kompetentni do nieomylnego orzekania w każdej sprawie tudzież potępiania w czambuł każdego, kto ośmieli sie napisać inaczej.
Bardzo mnie to zniechęca do dalszego zaglądania no to forum. Może i słusznie - wszak nie bywam na wystawach, o szwajcarach zbyt wiele nie wiem - jeszcze palnę karygodne głupstwo i mi sie oberwie..
Niezbyt to zachęcajace..
I przykre...
kerovyn
 
Ostrzeżeń: 0

Re: Niemożliwie burzliwa dyskusja

Postprzez AT » 2008-09-15, 18:52

Może jednak ostudźmy ta ,,niemożliwie burzliwą dyskusję". Ania Gd w przeciwieństwie do nijakiej Vendetty jest wszystkim znana, między innymi z ciętego języka i pisania tego co myśli - taka jej uroda (która oczywiście nie wszystkim musi się podobać) co za tym idzie wszystko co pisze tu o Oli czy kimkolwiek innym, pisze tak jak by mówiła w oczy , nie ukrywając się za anonimowością. Natomiast naprawdę wszystkie Vendetty, winietty, bzdetty i inne anonimy niech sobie robią burze we własnych szklankach wody. Ludziska nie pierwsza to i nie ostatnia niestety prowokacja więc nie dajmy się wciągać w bzdurne dyskusje.
Avatar użytkownika
AT
 
Posty: 3552
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-04-25, 01:04
psy: Mufka (*)

Re: Niemożliwie burzliwa dyskusja

Postprzez Busola » 2008-09-15, 18:57

Spokojnie Drodzy Państwo, nikt nikogo tu nie bedzie obrazać.
Ola palnęła głupstwo, ale moze jak poczyta i sie wyedukuje to zdanie zmieni (na marginesie ja tez taka kiedys byłam, pewnie jak wielu z nas).
Ani obrazać nie dam bo cenie sobie jej zdanie (w tym rowniez o berneńczykach a zwłaszcza ich zdrowiu), moze czasem zbyt szorstkie, bo i Ania sporo przeszła, ale zazwyczaj trafia w sedno.
rozumiem ją doskonale, w pewnym momencie po prostu już sie nie chce nikomu tłumaczyc na czym ta cała idea rozmnazania z uprawnieniami polega (bo też ile mozna), a gdy przychodzi niemoc, przychodzi też wściekłość.

Polecam joge coby powietrze rozrzedzic i wtedy wrócić do dyskusji wszystkim którym cisnienie skoczyło po przeczyatniu ostatnich postów. ;-)
Busola
 
Ostrzeżeń: 0

Re: Niemożliwie burzliwa dyskusja

Postprzez Gapcio » 2008-09-15, 19:02

W zasadzie to się zgadzam z AT i z Busolą (z wyjątkiem jogi,bo lepiej pójść z psem na spacer).
Anonimów nie trawię.
Avatar użytkownika
Gapcio
 
Posty: 179
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 18:57

Re: Niemożliwie burzliwa dyskusja

Postprzez vendetta » 2008-09-15, 20:33

Gapcio napisał(a):
vendetta napisał(a):To jest przerazające co sie dzieje na tym forum. Istny burdel i tyle!!! A ten burdel tworza wlasnie takie Panny Migotki!!! moze bedzie to jakas przestroga dla moderatorow tego forum!!!


"vendetta" - jak wskazuje nazwa i zachowanie - przyszło się tu za coś mścić.
Obraża forumowiczów pozostając anonimem.
To nie fair, zwłaszcza, że ewidentnie załatwia jakieś personalnych animozje łamiąc regulamin forum.
Prosi się o zbanowanie. Długo jeszcze musi tak prosic, Adminie?



przepraszam bardzo gdzie obrazilam uzytkownika?? pisząc iz pewna osoba wnosi tu chaos?? to jest obrazenie czyjegos mienia?? nie martw sie ale ja znam prawo. To wlasnie Panna Migotka obrazila Panią Olę mowiac ze jej IQ wynosi ponizej 90 i to ją powinno sie zbanowac:) bo to bylo skierowane bezposrednio. Poczytajcie troche kodeksow
vendetta
 
Posty: 5
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-09-14, 21:51

Re: Niemożliwie burzliwa dyskusja

Postprzez Ania Gd » 2008-09-15, 20:42

Kochani - to naprawdę nietrudno się domyślić kim jest "vendetta"
Przecież jej dziecięcy styl widać na mile.

Vendetta - dziecko drogie
naprawdę nie jesteś anonimowa.
Twoja mama Ola nie potrzebuje adwokata. Chyba potrafi poradzić sobie sama.

I cieszę się że znasz prawo. Mam nadzieję, że nie z autopsji.
(Zakładam, że znasz znaczenie słowa autopsja).

Ha ha ha ha ten wątek podoba mi się coraz bardziej.
Avatar użytkownika
Ania Gd
 
Posty: 2108
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:18

Re: Niemożliwie burzliwa dyskusja

Postprzez Gapcio » 2008-09-15, 21:31

Odpadam z tego działu :evil:
Avatar użytkownika
Gapcio
 
Posty: 179
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 18:57

Re: Niemożliwie burzliwa dyskusja

Postprzez Alicja i Spartki » 2008-09-16, 09:40

Tak Madziu, myslenie które przedstawiła nam pani Ola to jeszcze bardzo typowe rozumowanie wielu ludzi którzy kupili pieska i moge to zrozumieć ,ale nie moge zrozumiec ludzi którzy są juz dosć długo na forum przebili sie prawie przez wszystkie działy czy jak to nazywacie topiki i pod przykrywką przyjazni i chęci pomocy biedenej pani Oli tak dołozyli hodowcom że w pięty mi poszło,mówie tu wyłącznie od siebie bo mam na tyle cywilnej odwagi żeby powiedzieć co myslę i czuje po nie których wypowiedziach.Jak widać podpisuje sie swoim nazwiskiem,powiem szczerze bardzo mnie zabolało powiedzenie na żywe stworzenie bubel czy pet ,miałam rózne pieski w swoich miotach ładniej czy gorzej umaszczone słabsze czy slilniejsze z większymi lub mniejszymi widoczxnymi wadami /tu mam na myslli brak jąderek czy przodozgryz/i to włąsnie dla nich szukałam dosłownie powiem idealnych włascicieli bo miałam jakies takie wewnętrzne poczucie ze to własnie one muszą mieć zapewnione bardzo ,bardzo dobre warunki własnie przez tą jak ja to mówie innosć-wiem głupie ludzkie myslenie a to tylko pies jak mi to kiedys na forum powiedziano.dla mnie bubel to po prostu zle zrobiony martwy przedmiot tak jak napisano gdzies np telewizor,tylko że jak kupię taki bubel to zawioze do punktu naprawczego i mi wymienią daną częsc i tyle.idąc tym tokiem myslenia też jestem nie lada bublem.tato ma cukrzyce od dziecka ,mimo to z mamą zdecydowali sie na potomstwo ,wade odziedziczyłam po tacie/brat idealnie zdrowy/,poleciały mi oczy jestem od dziecka na lekach ,ale mimo to bardzo im dziękuję za to że jestem i kazdym swoim zachowaniem udowadniam jak bardzo ich kocham .Myslę że szacunek ,miłość przyjażn są miarą człowieczeństwa nie zależnie czy to do człowieka czy zwierzęcia,a czego nie mozemy oczekiwać od krzesła czy telefonu komórkowego.to własnie jest rzecz i moze byc bublem.To dzięki ludzkiemu rozwojowi możemy naprawić /krzesło /a do telefonu komórkowego nawet dołozyć w promocji jakieś tam , jak to sie mówi nowinki.Przykro mi jako hodowcy że nie jestem w stanie nabywcy dołozyc i to zabrzmi okrutnie ale niestety to jest tok myslenia wielu kupujących drugiej nerki ,czy stawu biodrowego czy charakteru czy czegos tam innego jak nie daj Boze piesek zachoruje.Jak słyszę w sluchawce pytanie kupującego czy na pewno bedzie championem albo reproduktorem i czy bedzie na pewno zdrowy to odpowiadam grzecznie że nie wiem i nie dam żadnej na to gwarancji bo też kupując swoje pieski miałam świadomosć że to nie rzecz tylko żywa istotaimoże zdarzyc sie wszystko
Przepraszam że tyle pisze ale wiecie po czymś takim co poczytaałm,jak pójde sobie siade między tymi kruszynami w kojcu to sobie poryczę i mysle ,,,,,,,,,,Boze moze lepiej by było jakbyscie ze mna zostały-bo co ja moge wam tak naprawde obiecać ,,,,,,,,,że bedzie ktoś was kochał tak jak ja ze bedzie dbał że bedzie widział w was żywe stworzenie szukające ciepła miłosci i oparcia. Przepraszam że to pisze przepraszam ale to jest na prawde dla mnie trudne,,,,,,,,,,,,,,,uczmy sie kochać innych nie żądajać nic w zamian,,,,,,,,,nie pamiętam kto to powiedzial ale zawsze słyszałam to od rodziców i powtarzam jak bumerang nie tylko swoim dzieciom ale i innym....................................
Avatar użytkownika
Alicja i Spartki
 
Posty: 4037
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 20:13
psy: spartki w ilosci 10 szt
Hodowla: spartanska Osada

Re: Niemożliwie burzliwa dyskusja

Postprzez marzena » 2008-09-16, 12:29

Alu kochana :-) To ja użyłam w tej dyskusji słowo "pet", ale w żadnym wypadku nie było to obraźliwe dla psów i nie miało nic wspólnego z petem - papierosowym odrzutkiem! "Pet" (z jęz. ang.) miał oznaczać - pupila, pieska domowego, niewystawowego, tzw. domisia albo pieska na kolanka. Nigdy ale to nigdy w dyskusji o Andre nie napisałam na tego psa ani jednego złego słowa, tak jak nigdy nie dzielę zwierząt na lepsze i gorsze, ładniejsze i brzydsze, warte większej lub mniejszej miłości. Wręcz przeciwnie - kocham wszystkie zwierzęta i podoba mi się każde bez wyjątku. W tej dyskusji zabierałam głos wyłącznie w kwestii uczciwości i prawdomówności. Sam pies, naprawdę śliczny, był zawsze poza tymi argumentami. A te argumenty NAPRAWDĘ nie dotyczyły wszystkich hodowców, a już szczególnie tak wyjątkowych jak Ty Alu :-D
Pozdrawiam najserdeczniej :-D
marzena
 
Ostrzeżeń: 0

Re: Niemożliwie burzliwa dyskusja

Postprzez Busola » 2008-09-16, 13:01

Mam mdłości.

opuszczam ten wątek :-?
Busola
 
Ostrzeżeń: 0

Re: Niemożliwie burzliwa dyskusja

Postprzez Wanda » 2008-09-16, 13:16

Alu znam CIe i ogromnie szanuję ale w tej chwili chodzi o coś zupełnie innego....
Ola znając już wady swojego psa, które tak naprawdę są dyskwalifuikujące z hodowli tej rasy,nagle ogłosiła że zgodzi się na krycie nim suczek.
W dodatku mówi o "świadomym kryciu" dając dowód na to że nic nie zrozumiała co zostało powiedziane, nawet tylko w tym wątku dotyczącym Andre. Uczuć jakimi darzy swojego psa nikt nie kwestionuje, ale wnioski mogła wyciągnąć i mam nadzieję że to jeszcze zrobi a wypowiedź o kryciu była tylko"pomyłką".
Avatar użytkownika
Wanda
 
Posty: 1982
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 13:21
Lokalizacja: Rumia
psy: Beta(*),Dracoh(*),Basma,Ginnger,Hocus,Denzel,Lara
Hodowla: Szczęście Ty Moje

Re: Niemożliwie burzliwa dyskusja

Postprzez Alicja i Spartki » 2008-09-16, 14:30

Marzenko ja nie pisałam personalnie absolutnie do nikogo ,ten zwrot jest tak często użwywany że aż boli dlatego napisałam.Wandziu sprawa pani Oli nie podlega wogóle dyskusji.
wchodzac na to forum mialam nadzieje że wspólnie stworzymy cos dobrego ,poznałam wielu naprawde wartosciowych ludzi myslałam że popełniając błędy i głosno o nich mówiac pozwolę aby inni ich uniknęli,jednak widzę że nie nma sensu,jestem chyba juzz byt długo na forum ,pora odejsc.pozdrawiam
Avatar użytkownika
Alicja i Spartki
 
Posty: 4037
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 20:13
psy: spartki w ilosci 10 szt
Hodowla: spartanska Osada

Re: Niemożliwie burzliwa dyskusja

Postprzez Wydra » 2008-09-16, 14:34

A ja uważam ,że Ola poprostu podpuszcza jednych na drugich :cry: i sieje zamęt :cry: Najpierw nie taki pies jak miał być a jak się okazało,że nie jest tak żle jak opisywała to teraz nowa podpucha z kryciem.Jestem już niemłoda i rasowego psa mam po raz pierwszy.Na forum jestem niedługo a gdy moja siostra poprosiła mnie abym nie kastrowała Dina aż pokryje jej sukę Bernardyna to popukałam się w głowę i poprostu odmówiłam,a wcale żadnym znawcą psów nie jestem.Myślę ,że teraz niejena z Was przyzna rację Tess która zamknęła poprzedni wątek.Nikt kto nie chce nie musi tutaj zaglądać,jego sprawa.Olu wymagasz od ludzi szacunku i wyważonych opinii a to Ty rozbujałaś tą dyskusję właśnie przez nieprzemyślane słowa i nie dziw się osobom takim jak Ania,że tak reagują.Chyba nigdy nie widziałaś cierpienia i rozpaczy w oczach psa którego się pozbyto bo nie spełnił oczekiwań opiekunów.ja obecnie mam takiego, a cześniej też miałam kilka i wiem co mówię.Życzę Tobie Olu więcej pokory,zrozumienia innych i pozytywnego podejścia do życia :lol:
Wydra
 
Ostrzeżeń: 0

Re: Niemożliwie burzliwa dyskusja

Postprzez Anirysova » 2008-09-16, 14:57

alicja napisał(a):Marzenko ja nie pisałam personalnie absolutnie do nikogo ,ten zwrot jest tak często użwywany że aż boli dlatego napisałam.Wandziu sprawa pani Oli nie podlega wogóle dyskusji.
wchodzac na to forum mialam nadzieje że wspólnie stworzymy cos dobrego ,poznałam wielu naprawde wartosciowych ludzi myslałam że popełniając błędy i głosno o nich mówiac pozwolę aby inni ich uniknęli,jednak widzę że nie nma sensu,jestem chyba juz zbyt długo na forum ,pora odejsc.pozdrawiam


Alu, nie obraź się, piszesz do Marzeny, że nie pisałaś personalnie do nikogo, a sama bierzesz wszystko do siebie, tak nie można, ja tam nie zauważyłam żeby ktoś obrażał hodowców, a już na pewno nie było wycieczek do Ciebie. :-)

Roma, może masz rację z tym podpuszczaniem, ale ja myślę że to chyba taka mentalność, zresztą dosyć powszechna i bardzo trudno ją zmienić :-(

W ogóle ten wątek zmierza w dziwnym kierunku...
Avatar użytkownika
Anirysova
Moderator
 
Posty: 5202
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:23
Lokalizacja: śląskie
psy: Monia, Wiki, Banu, Sisi i Duma
Hodowla: Anirys Team FCI

Re: Niemożliwie burzliwa dyskusja

Postprzez maat » 2008-09-16, 16:36

Miałam się nie odzywać, żeby nie bić piany, ale Alunia - chyba masz zły dzień. U Was też leje?
Chyba wiesz, że na tym forum, to trzeba sobie czasem popsioczyć(przepraszam psy) na hodowców: złych, okrutnych i podstępnych :mrgreen:
Przecież nie będziemy psioczyć na psy ;-)
Avatar użytkownika
maat
 
Posty: 1974
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-02, 23:46
Lokalizacja: Kraków
psy: Souri
Hodowla: Hała-Bała

Re: Niemożliwie burzliwa dyskusja

Postprzez asia78 » 2008-09-16, 16:47

Słuchajcie poznałam Olę na klubówcę i nie wydaję mi się, żeby Ola chciała kogoś podpuścić...
To jest sympatyczna kobitka, prostolinijna i bezpośrenia prawie jak Ania GD ;-)
Palnęła coś nieświadomie.
W moim rozumieniu i odczuciu jej kolejnych wypowiedzi już zmieniła zdanie na temat krycia przez Andre.
Więc nie ma o czym gadać. ....To po co ja gadam :oops: OK, to już kończę :mrgreen:
Avatar użytkownika
asia78
 
Posty: 1746
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-10-25, 00:37
Lokalizacja: Warszawa
psy: Appenzellerka Amanda

Re: Niemożliwie burzliwa dyskusja

Postprzez Tess » 2008-09-16, 18:28

I po raz kolejny zamykam watek. Jak widać z rozwoju "niemozliwie burzliwej dyskusji" Pani Ola wysnuła własne wnioski, Pani Agnieszce ( hodowczyni Andre dostało sie ogromnie i w dużej mierze niesłusznie, kolejna niezmiernie wartościowa osoba ma dość ( Alu - nie odchodź, bardzo Cię proszę!) A forumowiczów z Anią Gd, na czele, która prywatnie niezmiernie lubie i szanuje prosze o umiar w dynamice wypowiedzi. Dla dobra całego forum A Pani Vendetcie serdecznie dziekujemy za udział w dyskusjii i nie prosimy o więcej. Administrator. ( wątek zostanie zamkniety w dniu 17.09.2008.Uprzejmie prosze o komentarze jeszcze tutaj)
Tess
 
Posty: 3112
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-09, 12:15
Lokalizacja: Dłużyna/Elblag
psy: Niuniuś i Mila ( Maisa Szumiaca Knieja )

Re: Niemożliwie burzliwa dyskusja

Postprzez Gapcio » 2008-09-16, 19:15

Wycofałam sie z wątku, ale wracam skoro ma zostać zamknięty.
Po długich i pełnych aluzji tekstach pani Alicji mam wrażenie, że to ja "pod przykrywka pomocy Oli" przypuściłam atak na hodowców. Przeczytałam swoje wypowiedzi w tym wątku i nie widze niczego, co można by tak zinterpretować.
Ale wszyscy po kolei tłumacza się i przepraszają... Więc może kogoś obrażam nieświadomie.
W poprzednim, zamkniętym wątku użyłam okreslenia pet (czyli pupil, dosłownie: pieszczoch). W tym wątku okazuje sie, że było to okreslenie obraźliwe i hodowcę "boli".
Może powinnam przeprosić?
Chyba lepiej się pożegnam.
Zamiast produkować kolejne "ataki pod przykrywką" i doprowadzać do łez prawdziwych miłośników zwierząt rezygnuję z odzywania się na forum. Teraz każda Ola będzie dostawać same szczere dobre rady ze szlachetnych serc płynące.
Swoja drogą polecam uwadze np. Pet Adoption Fund. Sama nazwą robią krzywdę hodowcom. Materialiści...
Avatar użytkownika
Gapcio
 
Posty: 179
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 18:57

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Duży Szwajcarski Pies Pasterski

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość