.. jeszcze chcialam dodac ,ze jest to wyraz szaleńczej radości a nie ataku, ponizej widac , ze ma ochote na zabawe z podgryzajacą i szczekająca Sznaucerką , która niestety tej chęci nie odwzajemnia i tu wygrywa siła spokoju DSPP
Dzięki , poszukam w internecie.http://www.zamkipolskie.com/goluc/goluc.html ..zalazłam polski zamek -------------------------------------------------------------------------------- początki budowli sięgają prawdopodobnie roku 1560, kiedy to wojewoda kujawsko-brzeski, a także starosta radziejowski, kasztelan śremski, religijny reformator Rafał IV Leszczyński wzniósł w Gołuchowie murowany dwór obronny
dokladnie to jest ten zamek w Goluchowie W kolo zamku znajduje kilkunasto-hektarowy park z drzewami z niemal calego swiata Calosc podpada pod Lasy Panstwowe, gdzie znajduje osrodek kultury lesnej. W otoczeniu zamku znajduje sie tez sporo budynkow gospodarczych, jak stara gorzelnia, owczarania itp, gdzie aktulanie znajduje sie hotel / restauracja i muzem, zubry ... itp
Ogolnie bardzo fajne miejsce na spedzenie weekendu. W jednej czesci hotelu mozna nocowac z pieskami, a i Betel co i raz dostawal z hotelowej restauracji cale garscie kości do obgryzania
poza tym ile sie moze człowiek nazwiedzać jeśli jeździ z psem na wystawy, my po raz pierwszy bylismy w Rzeszowie-piekna odrestaurowana starówka, W Lidzbarku Warminskim itd a także w np. Norymberdze piękne zielone miasto wsród lasów z kapitalna do zwiedzania starówka gdzie niemal wszystkie hotele dostepne sa dla gości z psami .
Basma uwielbia łąki i tarzanie, turlikanie sie w trawie - to jej żywioł. W lesie robi rajdy w lisciach i krzakach - to wulkan energii ale nie rano bo wyleguje sie nawet do 8:) nawet siku ja nie budzi:)
a jak jest u Waszych "malusich" ze stawaniem rano?
OOO, plis niech nasza Kava też będzie śpiochem i na siku wstaje dopiero po 8! Jutro po nią jedziemy to się pochwalimy jak miną pierwsze dni! Basma piękna!!
mysle ze Kava bedzie spioszkiem, wkacu to sunia Bohunka a on slynie ze spania:) Na poczatku bedzie wczesnie wstawac ale potem pewnie o 6 rano bedzie sie przewalac na pleckach:P hihihi
Chyba Was nie pocieszę.... Esia jak skończyła pół roku to potrafiła już od 5,00 rano budzić mnie na spacer. Wylizywała po twarzy, trącała łapką, "śpiewała" skakała po pokoju - udawało mi się ja przekupić braniem do łóżka i mizianiem. Ale to działało tylko przez chwile bo ja zaraz zasypiałam a Esia na nowo mnie budziła. Od tego czasu pobudka na spacer najpóźniej o 5,45 i muszę jak najszybciej wyjśc z domu bo inaczej zniecierpliwiona niunia zaczyna się "awanturować" a to grozi obudzeniem wszystkich domowników
Bohunek śpi z nami w sypialni :)On jest tak fantastycznym psem , że ma pewne względy Mąż wstaje o 6 , ja troche pózniej . Jak mąż schodzi na dół woła Bohunka , ale on woli zostać przy mnie i jeszcze poleżeć. Bo o spaniu to już nie ma mowy , bo mu głupawka w głowie . Zaczepnie kładzie łapke na łóżko i podkłada mordke do głaskania . Ale jak widzi , ze ja sie ubieram to już schodzi po schodach , bo wie ze koniec spanka . ...
Basma nad ranem wskakuje do lozka i tez prosi o glaskanie;) lezy sobie i obserwuje ale z jednym otwartym okiem:) taki spioszek poranny, bo potem caly dzien oka nie zmruzy bo jest wiele wiecej do zrobienia:)
zdjecie nie jest moje. Pochodzi ze strony internetowej hodowli "od stacha", ale rozbawilo mnie do lez, wiec wklejam mam nadzieje ku uciesze innych. Na zdjeciu BATUTA Helvetius