Portal Wielbicieli Szwajcarskich Psów Pasterskich

Witam zakupiłem sobie jeszcze jednego szwajcara piesek ma dopiero dwa miesiące i niewiem czym go najlepiej
karmić tam gdzie go kupowałem żywili go suchą karmą BOSCH a ostatnio kurze serca plus jedno żółtko dziennie
co wy na to ?. DINOWI kupuje teraz brita xl

Obrazek został zmniejszony.

Brit Care Junior Large Bred to dobra karma,moja Joka doskonale ją tolerowała(ma teraz już 8 m-cy).Sprawdziła się też wcześniej karma Nutra Gold-jest jednak trudno dostępna.
Ostatnio przeszliśmy na karmę Magnusson-i tę gorąco polecam-jest super jeżeli chodzi o skład , sposób wytwarzania i smakowitość(widać po wylizanej do czysta misce).
Karmy Magnussona nie mają rozdziału na karmy dla szczeniąt ras dużych,małych itd. .., dlatego trzeba zwrócić uwagę na dodatki wzmacniajace stawy-suplementy lub w postaci naturalnej;np.wywary z kurzych rapek,ogonów cielęcych,goleni cielęcych itd..
Ja swojej szwajcarce również gotuję posiłki-gdy miała 2-4 m-ce podawałam jej gotowane mięsko lepszych gatunków(cielęcina,pierś z indyka,mielona wołowina ,pierś z kurczaka z niewielką ilością ryżu,płatków owsianych ,mielonego siemienia lnianego,żółtka i warzyw-marchewka,burak,pietruszka,seler i dobrze ugnieciony ziemniak).
Proporcje to mniej wiecej:1/3 mięsa,1/3 ryżu,płatków ows.,ewentualnie makaronu),1/3 warzyw.Można te proporcje trochę zmienić na korzyść mięsa i ja tak robiłam(wszak psiaki są mięsożerne )Podawałam też twaróg ,jogurt naturalny i czasem trochę mleka do picia(trzeba sprawdzić czy psiak je toleruje).
Dawałam też Joce duże ,sparzone kości cielęce z dużą ilością chrzastek do ogryzania,ale po wymianie zębów,gdy nowe zębiska były na tyle silne,że potrafiła rozgryżć te kości i połknąć odłamki(2 x skończyło się to zwymiotowaniem odłamków kości)przestałam dawać kości w ogóle.
Podroby(serca,żołądki,wątróbkę )też daję ,ale niezbyt często-to tanie,ale mniej wartościowe pożywienie.Najczęsciej używam podrobów jako "smaczków"do szkolenia.
Jeśli chcesz mieć dorodnego,zdrowego szwajcara polecam mieszany sposób żywienia ,tzn.:dobra karma i posiłki gotowane(z dużą ilością mięsa )Niektórzy polecają mięso surowe lub tylko sparzone-próbowałam,ale u Joki surowe mieso było przyczyną lekkich biegunek,więc gotuję.
Życzę maluszkowi dobrego apetytu i zdrówka

Surowe żółtko dajemy psu tylko raz w tygodniu. Jeśli chcesz to może być na jedzeniu mieszanym. Szczeniak w tym wieku je 4 razy dziennie. Rano np. jakiś serek , potem 1/4 chrupek, obiad: mięsko, warzywa , ryż lub makaron, kolacja 1/4 chrupek. Ja polecam karmę Brit care dla szczeniaków. Jeśli pies jest na jedzeniu mieszanym to konieczne są witaminy w 1/2 dawki.

Swoje 2,5 miesięczne berny karmie podobnie jak Ella i Anna. Również zajadają Magnussona. Rano dostają jeszcze kozie mleko, które psy tolerują bez problemów. Nie daję kości z tych samych powodów, o których pisze Ella. Kupuję te "sprasowane" lub inne suszone /trochę śmierdzące, ale jakie smakowite /przysmaczki. Dziś dostały suszone uszy królicze.

Dobrze, że pojawił się ten temat. Ja karmię swoją prawie 3 miesięczną szwajcarkę karmą Josera Kids. Karma bardzo się sprawdziła u wyżłów. Mój mały pasterz chyba niekoniecznie tak myśli. Niby zjada z apetytem, ale nie całą zalecaną porcję. Staję więc za nią i zachęcam do jedzenia. Nie wiem, czy to kwestia karmy, czy potrzebuje mniejsze ilości. Niestety po wyjściu na podwórko pałaszuje wszelkiego rodzaju patyczki, trawy a nawet ziemię. Może to tylko "zabawa w gryzienie" czekając na wymianę uzębienia, ale martwi mnie to.
Wasze małe szwajcary też wszystkojedzące były?

Moje juz nie są małe, a dalej śmieciarstwo we łbie... patyczki, trawki i listki to norma

tomas napisał(a): jedno żółtko dziennie co wy na to ?

Zdecydowanie za dużo. Wg opinii doświadczonego lekarza weterynarii, bezpieczna ilość to 1 żółtko na tydzień. Jest to optymalna dawka witamin i innych cennych związków znajdujących się w żółtkach.