Re: Problemy z DSPP
Napisane: 2014-07-17, 18:46
Ale trzeba też dodać, że są "błędy wychowawcze", które tolerujemy, bo aż tak nam nie przeszkadzają, albo wydają się sympatycznymi niesubordynacjami. No i jest jeszcze taka sprawa, że jest wiele ograniczeń wśród których się poruszamy: a to brak czasu, a to nieuświadamiany brak wiedzy, a to jakieś zaniedbania, a to niesforni członkowie rodziny...
Tylko, że jak ktoś pierwszy raz decyduje się na dużego psa to powinien mieć świadomość, że po pierwsze: mały pies = mały kłopot, duży pies = duży kłopot, a po drugie: wychowywanie psa to z początku robota na pełen etat. Zanim będzie sielankowo trzeba się narobić.
Tu jest chyba wyjaśnienie twoich wątpliwości:
raczej nie chodziło marieanne o to że puszczanie bąków jest skutkiem błędów wychowawczych
Tylko, że jak ktoś pierwszy raz decyduje się na dużego psa to powinien mieć świadomość, że po pierwsze: mały pies = mały kłopot, duży pies = duży kłopot, a po drugie: wychowywanie psa to z początku robota na pełen etat. Zanim będzie sielankowo trzeba się narobić.
Barbapapa napisał(a):marieanne napisał(a):[ dużo rzeczy, które tu piszecie to po prostu szeroko pojęte "błędy wychowawcze". Bo tak naprawdę każdy pies może buszować w śmieciach, zżerać kapcie, kraść ze stołu czy puszczać bąki -
?????? Chyba czegoś nie zrozumiałam.
Tu jest chyba wyjaśnienie twoich wątpliwości:
marieanne napisał(a):(...) to nie są w żadnym wypadku przecież cechy rasy... a wydaje mi się, ze właśnie o charakterystyczne - negatywne - cechy tej rasy chodziło.
raczej nie chodziło marieanne o to że puszczanie bąków jest skutkiem błędów wychowawczych