Bardzo energiczny Szwajcar.

Witam serdecznie,
przywitanie już za mną
(mam nadzieję, że wątki zostaną opublikowane we właściwej kolejności
) Pora na by się poradzić.
Hati to wulkan energii, ma 10 miesięcy więc to jeszcze szczeniak. To naturalne, że ma lekkie ADHD. Wszystko jest ok do momentu gdy na horyzoncie pojawia się inny pies.
Tu pojawia się problem. Hati podczas zabawy potrafi zmęczyć niejednego psiaka w podobnym wieku. Na smyczy zaczyna mocno ciągnąć w kierunku innego psa, często szczeka. Na zajęciach z tresury przez dobre pół godziny jest podekscytowany, podczas gdy inne psy w tym szczeniaki już dawno stają się spokojne. Nie ma przy tym znaczenia czy kontakt z innymi psami ma codziennie czy raz w tygodniu. Bywało, że mógł swobodnie bez smyczy bawić się z rówieśnikami kilka dni pod rząd przez ponad godzinę. Nigdy nie ma dosyć.
Myślę, że był prawidłowo socjalizowany, chodziliśmy do psiego przedszkola, na długie spacery, teraz czasem zajrzymy na naukę posłuszeństwa. Bawimy się i ćwiczymy codziennie łącznie przez ok. 3h. Rano spacer ok. pół godziny,wieczorem min. 1,5h, w ciągu dnia krótki spacer popołudniu i stały dostęp do dużego podwórka i ogrodu (ale woli być w domu z żoną i córką). Nie wiele rzeczy jest w stanie go ruszyć, nie boi się nawet blisko przejeżdżającego pełną prędkością pociągu towarowego (2m od torów na peronie), autobusów, wystrzałów itp. Nie ekscytuje się z byle powodu, zwykle zostawia na komendę znalezione jedzenie. Super pies...
Napiszcie proszę jak w takiej sytuacji zachowują się Wasze Szwajcary w podobnym wieku. Nie chodzi mi tu o porady jak odwrócić jego uwagę od innego psa, jak ćwiczyć opanowanie. Robimy to ale rezultaty przychodzą bardzo powoli.
Jestem tylko ciekaw czy Hati jest wyjątkiem, czy ta rasa tak po prostu ma.
przywitanie już za mną


Hati to wulkan energii, ma 10 miesięcy więc to jeszcze szczeniak. To naturalne, że ma lekkie ADHD. Wszystko jest ok do momentu gdy na horyzoncie pojawia się inny pies.
Tu pojawia się problem. Hati podczas zabawy potrafi zmęczyć niejednego psiaka w podobnym wieku. Na smyczy zaczyna mocno ciągnąć w kierunku innego psa, często szczeka. Na zajęciach z tresury przez dobre pół godziny jest podekscytowany, podczas gdy inne psy w tym szczeniaki już dawno stają się spokojne. Nie ma przy tym znaczenia czy kontakt z innymi psami ma codziennie czy raz w tygodniu. Bywało, że mógł swobodnie bez smyczy bawić się z rówieśnikami kilka dni pod rząd przez ponad godzinę. Nigdy nie ma dosyć.
Myślę, że był prawidłowo socjalizowany, chodziliśmy do psiego przedszkola, na długie spacery, teraz czasem zajrzymy na naukę posłuszeństwa. Bawimy się i ćwiczymy codziennie łącznie przez ok. 3h. Rano spacer ok. pół godziny,wieczorem min. 1,5h, w ciągu dnia krótki spacer popołudniu i stały dostęp do dużego podwórka i ogrodu (ale woli być w domu z żoną i córką). Nie wiele rzeczy jest w stanie go ruszyć, nie boi się nawet blisko przejeżdżającego pełną prędkością pociągu towarowego (2m od torów na peronie), autobusów, wystrzałów itp. Nie ekscytuje się z byle powodu, zwykle zostawia na komendę znalezione jedzenie. Super pies...
Napiszcie proszę jak w takiej sytuacji zachowują się Wasze Szwajcary w podobnym wieku. Nie chodzi mi tu o porady jak odwrócić jego uwagę od innego psa, jak ćwiczyć opanowanie. Robimy to ale rezultaty przychodzą bardzo powoli.
Jestem tylko ciekaw czy Hati jest wyjątkiem, czy ta rasa tak po prostu ma.