Portal Wielbicieli Szwajcarskich Psów Pasterskich

Całe życie miałam kundelki, Plama to pierwszy rasowy pies od szczeniaka (mieliśmy jeszcze rasowego, ale trafił do nas już jako dorosły, z domu tymczasowego). Przyznam, że kiedyś śmieszyły mnie dyskusje o cechach wrodzonych konkretnych ras. Owszem wiedziałam, że są pewne predyspozycje danych ras, ale jednak wydawało mi się, że nie do tego stopnia, jak w opisach ras; że jednak ważniejsze są cechy indywidualne i te będące efektem środowiska. I zdziwiłam się. Jeśli macie ochotę napiszcie, co uważacie za cechę rasy u Waszych psów. Napiszę o Plamie, będę wdzięczna za korektę opiekunów z dłuższym stażem, bo może nie wszystko co przypisuje jej szwajcarskiemu pochodzeniu, rzeczywiście nim jest.
Co wydaje mi się cechami rasy (na podstawie porównania z moimi innymi psami)
1. Spanie na grzbiecie z brzuchem do góry;
2. Ulubiona pozycja do odpoczynku "na żabę";
3. Okropne łakomstwo (po raz pierwszy mam psa, przy którym nie zastanawiam się, co przygotować/kupić na smaczki-nagrody. Dla Plamy każdy chrupek z jej karmy jest nagrodą;
4. Niechlujstwo! Nigdy w życiu nie miałam psa, który byłby w stanie walnąć kupsko kilkadziesiąt centymetrów od miski z wodą, a potem pić tę wodę. Z żadnym szczeniakiem nie szła mi tak ciężko i długo nauka czystości;
5. Uporek - wszystkie moje psy miały słuch wybiórczy, ale żaden nie lekceważył mnie tak, jak Plama (przy jednoczesnym całkowitym braku jakiejkolwiek agresji). Dopóki nie uzna, że w moim poleceniu jest jakiś sens/korzyść dla niej, dopóty mam mnie gdzieś;
6. Ogromne ukierunkowanie na człowieka niemające źródła lękowego;
7. Miłość&pokój - to pies, który kocha ludzi i wszystkie zwierzęta
8. Picie strasznych ilości wody (nie, nie ma infekcji ani problemów z nerkami).
A jak tam u Was? Co uznajecie za cechę rasy?

p.s. i jeszcze pytanie do Was - bardziej doświadczonych. Żaden mój pies jako szczeniak nie wymagał tyle uwagi, bo nie stanowił dla siebie takiego zagrożenia jak Plama.Nie zostawiamy małej samej nawet na minutę, a i tak już mieliśmy dwie niefajne historie związane z tym, że pies nie tylko wszystko bierze do pyska, ale wszystko przełyka. Wszystkie moje szczeniaki chętnie mamlały, gryzły, ciumkały, co im się tam tylko nawinęło. Ale żaden tyle nie łykał, inne pogryzione rzeczy wypluwały, jeśli coś łyknęły to przypadkiem i jakieś fragmenty. A tu - mamy za sobą już niemal poród - wyciąganie z gardła wymiotującego psa bardzo długiej wstążki z mopa (oderwała i połknęła w całości zanim zdążyliśmy wyciągnąć jej to z gardła) i zatruciem grzybem (połknęła, zanim zdążyliśmy wyciągnąć, skończyło się codziennymi jazdami do weta, codziennymi zastrzykami, dobrze, że próby wątrobowe wyszły w miarę ok). Generalnie skończyło się dobrze, ale tylko ja wiem, ile rzeczy wyciągam jej z pyska, więc wpadam w histerię, jak pies znika mi choćby na kilka sekund z pola widzenia...
To cecha szwajcarów, czy indywidualna? Zresztą nieważne, pocieszcie, że wyrośnie z tego...

Hm... wg. mnie -pkt. 7 na 100% i pkt. 5 też! Pkt. 6 nie do końca rozumiem.
Poza tym mój Duży też śpi i spał jako szczeniak na pleckach oraz na żabę, ale myślę że większość psów tak wypoczywa. Lakomy nie jest, bywa nawet wybredny. Nauka czystość też szla nam dość opornie, ale uznałam, że on po prostu potrzebuje wiecej czasu i tyle. Na pewno nie nazwała bym tego "niechlujstwem".
Do pyska też brał co się napatoczylo, ale zawsze w porę udawało mi się wszystko wyjąć.
Podsumowując masz 100% szwajcara, który potrzebuje dużo, dużo, dużo cierpliwości i miłości

1. nie - wiele psów wypoczywa w ten sposob
2. jak wyżej
3. w wiekszosci tak chociaz zdazaja sie wybredne psiaki
4. nie
5. tak
6. jezeli chodzi o podazanie za czlowiekiem jak drugi cien to tak
7. nie do konca, szwajcary w przyciewienstwie do bereneczykow bywaja bardziej nieufne do obcych co nie znaczy ze po 5 min nie zostana najlepszym przyjacielem obcego czlowieka :) ze zwierzetami roznie bywa, sa takie ktore nakrecaja sie w sekunde i tylko szukaja kompana do zabaw ( i z tego nie wyrastaja ) a i takie ktore nie lubia nachalnosci innych psow bo cenia sobie przestrzen osobista (bawia sie z psami o podobnym temperamencie lub uleglymi). Dorosnie bedziesz wiedziala do ktorej grupy nalezy twoja psina
8. cecha indywidulana, czesc pije jak dama w rozsadnych ilosciach, czesc chlapie na wszystkie strony i jeszcze nie przelknie a juz idzie zadowolone z kapiaca broda (zostawiajac slady w calym domu i kaluze przy misce) pochwalic sie panci ze wlasnie wypilo pol miski wody wycierajac sie przy tym o ubrania :D

p.s. i tak sa smieciarzami i trzeba bardzo pilnowac przez pierwsze miesiace

Ja mogę potwierdzić 1,2,6 i 7 - reszta zupełnie nie

zawsze porównuje swoje dwa psy - Szwajcara i Landseera : jeśli chodzi o naukę to przepaść jest niesamowita |
to, co Landseer nauczy się w 10 minut Szwajcarowi zajmuje pół dnia
Moja Szwajcarka nie niszczy, Landseer wszystko
Szwajcar - ślepe posłuszeństwo, Landseer- własne radosne pomysły na wykonanie każdego zadania :)
Szwajcar - dama, czyścioch, Landseer - brudas