Strona 1 z 1

Mały DSPP i Stary Jamnik= Problem, Porady

PostNapisane: 2009-03-02, 23:41
przez ScorpionDH
Witam, jest to pierwszy mój post na tym forum ale czytam już od dłuższego czasu, w każdym razie Diego nasz DSPP jest unas 4 dni, w domu jest jamnik w wieku lat 14(w ogóle nie widać że ma tyle ile ma :lol: ) ale mieliśmy nadzieje że odrazu się wszystko ułoży ponieważ jamnik zawsze był łagodny i przyjazny. Sporo czytałem o tym jak załagodzić różnice pokoleń (tj. równe traktowanie, duża czułość dla starszego psa) ale w praktyce no niestety to się niesprawdza i zastanawiam się czy to się poprawi czy nie. Mianowicie Jamnik toleruje małego ale kiedy tylko mały zaczyna zachęcać go do zabawy , drapać , podgryzać i szczekać to odrazu spotyka się z agresywnym odwetem (nie pogryzienie czy coś) ale szczekanie, pokazywanie kłów i atak z zębami(nie na serio). Narazie próbuje poprostu żeby ich drogi się rozmijały ale przecież na dłuższą mete tak się nieda. Teraz moje pytanie, co mogę zrobić aby jednak się dogadali? Pozdrawiamy

Re: Mały DSPP i Stary Jamnik= Problem, Porady

PostNapisane: 2009-03-03, 11:06
przez MagdaMR
Kiedy kupiliśmy hovawarta, mieliśmy w domu 7-letniego jamnika. Jamnior byl rozpieszczonym na maksa jedynakiem. Na widok 8-tygodniowego szczeniaka swojej wielkości, wszedł pod stól i nie wychodził z pod niego przez dwa tygodnie, a ja mialam strasznego moralniaka. :oops: Fred (hovek) zabierał jamniorkowi wszystkie zabawki i zajmowal jego legowisko, dopóki się w nim mieścił. Oczywiście bardzo szybko przerósl jamniorka (miniature) i probowal traktowac go jak pluszaka do szarpania. Tak trwalo parę ładnych miesięcy, aż hovek zacząl sobie zdawać sprawę z fizycznej przewagi. Wtedy nastąpił zwrot - stał się w stosunku do jamnika delikatny i czuły - co rano wylizywał mu pychol - i tak już zostało do końca życia starszego kolegi. :-D Zresztą słabość do małych psiaków, a jamnikow w szczególności, pozostała Fredowi dotychczas.
Niestety dzielenie domu przez małego psa z dużym szczeniakiem niewątpliwie do łatwych nie należy - burzy jego spokój i poczucie bezpieczeństwa, co jest szczególnie dotkliwe w przypadku starego psa. Na szczęście szczeniaki szybko dorastają. :-)
Powinniście zapewnić jamniorkowi jakieś miejsce, które bedzie wyłącznie jego, żeby miał swój azyl i mógł w nim odpoczywać od zaczepek szczeniaka. No i nie próbujcie faworyzować jamnika, bo i tak będzie musial oddać palmę pierwszeństwa - im szybciej to nastąpi, tym lepiej.

Re: Mały DSPP i Stary Jamnik= Problem, Porady

PostNapisane: 2009-03-03, 11:12
przez Ania Gd
Nic nie rób.
Młody zrozumie te sygnały, że stary pies nie życzy sobie zabawy z nim.
A niebawem jamnik też się przekona do młodego "szczyla".
Ów "agresywny odwet" tak naprawdę nie zrobi krzywdy młodemu, niezależnie jak bardzo groźne by ci się to wydawało. Zapewniam Cię.
Jamnik po prostu czuje, że oto pojawiła się konkurencja - młody silny pies - i czuje że ten "młokos" niebawem go "zdetronizuje". Taka jest naturalna kolej rzeczy.
Tak więc zawczasu robi co może to znaczy strofuje młodego.
Ale natury nie zmienisz.
Pozwól im samym ułożyć sobie własne relacje.
One co prawda w miarę upływu czasu będą się zmieniały.
Ale psy krzywdy sobie nie zrobią - jeśli Ty nie będziesz się wtrącać.
Musisz tylko zapewnić młodemu dużo ruchu i zabawy, bo jak mu będzie tego brakowało to tym bardziej będzie zaczepiał jamnika i tym bardziej staruszek będzie "agresywny". :mrgreen:
Tak więc każdą wolną chwilę poświęcaj na zapewnienie ruchu swoim pieskom.
Ale nie tak że przez jedną godzinę na dobę szaleństwo na maxa a przez resztę czasu nic.
To musi być aktywność rozłożona jak najbardziej równomiernie przez cały dobowy okres aktywności psa.
Wtedy wszystko dobrze się ułoży.

Re: Mały DSPP i Stary Jamnik= Problem, Porady

PostNapisane: 2009-03-03, 12:14
przez Guard
Też tak uważam. Nasza rola to sprawiedliwe traktowanie, a co do reszty to się dogadają. U nas dorosłe psy długo tolerowały zaczepki i prowokacje nowego szczeniaka. Teraz, kiedy szczeniak dorasta (6 miesięcy) powoli dorosłe pnienki tracą cierpliwość, a maluda zaczyna rozumieć, że nie wszystko jej wolno i przestaje być tak upierdliwa.
Same muszą się dogadać.

Re: Mały DSPP i Stary Jamnik= Problem, Porady

PostNapisane: 2009-03-03, 13:50
przez kerovyn
My wzielismy 3,5 miesięczną Ester do 11,5 -letniego dalmatyńczyka, który był już chory. Dogadały sie same. Ester zaczepiała i prowokowala Pirusa do zabawy a on warczał i odszczekiwał na nią dość ostro. Nigdy nie ugryzł. Traktowałam je równo, bez faworyzowania. Z czasem Esia nauczyła się, że "dziadek" Pirus potrzebuje spokoju, zaś "dziadek" zaczął "wnuczkę" Esię uczyć szczekania, gdy obcy podchodza do bramy, gonienia kota sąsiadów z podwórka, kopania w ogródku i innych "przydatnych" :-) rzeczy. Kiedy Pirus zaniemógł i przestał chodzic to nie protestowała gdy zajął jej legowisko przy łózku pani. Sprytnie skorzystała z okazji i wprowadziła sie do łózka :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: - bo przeciez gdzies piesek musi spać, a drugie legowisko tak strasznie daleko, całe dwa metry od łóżka :mrgreen: :mrgreen:

Re: Mały DSPP i Stary Jamnik= Problem, Porady

PostNapisane: 2009-03-03, 14:11
przez Tess
My nie mieliśmy żadnych problemów z akceptacja małej Miluni przez Czopera, ale to raczej wyjątek nie reguła. Czoper był szkolony do dogoterapii i przez całe życie przyzwyczaił się do szczeniaków, suczek i kociaków w róznym wieku, które przychodzą do nas na tymczas.

Re: Mały DSPP i Stary Jamnik= Problem, Porady

PostNapisane: 2009-03-03, 18:03
przez ScorpionDH
Dziękuje bardzo za odpowiedź:) napewno będziemy się starać aby się pomiędzy nimi poukładało.