Portal Wielbicieli Szwajcarskich Psów Pasterskich

Napisane: **2009-03-06, 20:00**

..-))))))))))Czy moglibyscie podzielić się swoim doświadczeniem jak radziliście sobie z rozbieganym gryzacym za nogi małym Szwajcarem gdy w domu jest małe dziecko?, u nas najpierw był Szwajcar, wiec nie było problemu. Teraz 2 chłopaki idą do domów z małymi dziecmi, jeden jest grubasinski ( ztym nie powinno być problemów) i wolny, ale drugi to diabeł wcielony :mrgreen:

chociaż najdrobniejszy. Chociaż ich charaktery też sie zmieniają i nic do kończ nie wiadomo. Jednak wszystkie rady mle widziane :

Napisane: **2009-03-06, 23:12**

Zosia 2 lata,Filip 4 lata i od tygodnia 9-cio tyg.bernulka Birma.Od początku uważałam aby pies nie skakał na dzieci głośne i stanowcze NIE dało efekt,w miarę możliwości tłumaczę dzieciom aby nie piszczały i krzyczały za głośno aby pies się nie zraził i nie zaczoł bać,nie ma zabawy i przeszkadzania kiedy pies śpi.Kiedy się bawią staram się to cały czas kontrolować,najgorsze to chyba są te ząbki szpileczki :shock:

wtedy to jest płacz.Zamiast rączek do gryzienia daję dzieciom aby bawiły się piłeczką albo piszczącą zabawką,nie wskazane przeciąganie się szmatką psa z dziećmi za parę tygodni może być niebezpieczne.A tak na koniec to myślę że trochę wyobrazni ze strony dorosłych i wspólne dorastanie dzieci z psiakiem dla obu stron będzie wspaniałym przeżyciem.Pozdrawiam :-)

Napisane: **2009-03-06, 23:45**

Dziękuje, wszystkie rady będę przekazywać przyszłym włascicielom.

Napisane: **2009-03-11, 10:34**

Ada miała 16 miesięcy jak wzięliśmy 3,5 miesięczną Ester i też obyło się bez kłopotów. Najpierw kilka dni oswajaliśmy Adę :mrgreen:

bo trochę się bała Esi, a potem było wspólne przesiadywanie na legowisku Ester, karmienie z ręki, karmienie ręką z miski i oczywiście zabawy. Wszystko oczywiście pod kontrolą, żeby rozbiegane "dzieci" nie nabiły sobie guza. Ester miała czas, że podszczypywała nas i podgryzała w .... cztery litery :mrgreen:

,ale to po to by zachęcić do zabawy. Szybko jej przeszło jak po takich incydentach ostentacyjnie ignorowaliśmy jej obecność. Za to za "grzeczne" zachowanie była sowicie nagradzana. Krótkie i stanowcze: "Nie" też działało. Ada zaś była i jest uczona, ze jak Esia śpi i je to nie wolno jej przeszkadzać, że nie wolno absolutnie Esi bić, kopać ani dokuczać (małe dzieci lubią testować na co sobie mozna pozwolić). Że Esia ma swoje zabawki i trzeba to uszanować a nie zagarniać wszystko do siebie :-)

.
Dziś dwuletnia Ada i roczna Esia to papużki-nierozłączki niemal. Razem się bawią, razem jedzą, razem odpoczywają na kanapie. A często Esia jest stawiana jako wzór dla Ady :mrgreen:

- bo grzeczniejsza, posłuszniejsza, nie awanturuje się itd.... Czasem to działa :-)

Napisane: **2009-03-11, 11:55**

Dziekuje, wszystkie rady przesyłam nieco zestresowanej przyszłej właścicielce mojego diabełka

Napisane: **2009-03-11, 12:28**

nie wiem jak inne duże szwajcary, ale nasz Betel jest jakby stworzony do małych dzieci, emanuje spokojem i cierpliwością, nawet gdy dzieci wieszają mu się na uszach czy na ogonie. W zyciu nie widziałem aby na jakieś dziecko warknął, jeśli ma juz dość zabaw po prostu odchodzi na swoje posłanie, bądź prosi aby go wypuścic na dwór.

Sąsiadka która ma dwójke małych dzieci i ten fakt powstrzymuje ją od kupna psa z obawy o dzieci, stwierdzila po kilku akcjach, ze Betel jest wręcz idealnym psem dla jej dzieci .... tylko dlaczego taki duży ;)

Napisane: **2009-03-23, 18:45**

Wiemy, że Argo to od początku była niezwykła "siła spokoju", ale wykazuje do dziś niezmienną delikatność do dzieci (to ma być jedna z cech rasy...). W drugim dniu pobytu z nową rodziną zapoznawał się blisko z najmłodszą (pod ścisłą kontrolą ale bez najmniejszej ingerencji) Autentyczne przykłady w galerii http://www.szwajcar.eu/galeria/displayimage.php?album=lastup&cat=7&pos=4 :-)

Napisane: **2009-03-24, 22:31**

Potwierdzam łagodność Argosa! Na spotkaniu z Argosem moje trzy córki (8,5,3 ), uwiesiły się na biedaku każda na innej jego części. On - nic. Nie dość, że piękny( pierwszy raz widzieliśmy DSPP w realu), to jeszcze cierpliwy i łagodny. Jak miał dosyć pieszczot odchodził do Magdy i biegał za piłką :mrgreen:

Moja średnia córa prawie na niego wsiadła jak na kucyka, najmłodsza coś znalazła w jego uchu i oczywiście ruszałl jego ogon, a ON - nic....
Cudo, nie pies. Wpadłam w zachwyt i pękam z dumy, że Brego ma takiego tatę! ;-)

Napisane: **2009-05-06, 16:41**

WITAM TO WSZYSTKO PRAWDA, MOJE SZWAJCARY MAJĄ STOICKI SPOKÓJ DO CÓRKI I DZIECI SĄSIADÓW.
ZDECYDOWANIE POLECAM JĄ MAŁYM KOCHANYM DZIECIOM.

ZDJĘCIE MÓWI WSZYSTKO.

Napisane: **2009-05-07, 15:06**

ZDJĘCIE MÓWI WSZYSTKO.

Za to je kocham :-)

Napisane: **2009-05-10, 14:00**

Czy może mi ktoś podać PROSTY sposób na wklejenie tutaj zdjęć?!!!!
Proszę!!!!!

Napisane: **2009-05-10, 15:59**

fotek bezposrednio na forum nie umiescisz, musisz je wgrac gdzies na jakis serwis ktory umowliwia taka usluge np http://imageshack.us/ czy wiele innych. Nastepnie kopiujesz sobie adres do wgranego tam zdjecia i wklejasz go w swoim poscie w znacznikach IMG ...

Napisane: **2009-05-10, 16:06**

Ja robię tak; :-)

1)wchodzę na http://www.imageshack.us/
2)resize image?ustawiam na 640x480
3)klikam "broowse..."
4)klikam na wybrane zdjęcie
5)klikam na "start upload!"
6)po wgraniu zdjęcia kopiuję górny link (Direct link to image)
7)klikam na "Img" w odpowiedzi na forum
8)wklejam go między [img]link[/img]
Obrazek