Bosston spokojnie bierze płotek

1,50 jego kochany braciszek Perry 1,65 siatka

.
Ponieważ od tarasu wyjsciowego do płotu mamy blisko odbija się i ląduje na ulicy a to pzred radiowozem policyjnym

i panowie władza z powazną mina mnie chcą pouczać -jakbym to ja przez ten płot wyskakiwała albo dogania Kazika na wysokosci szkoły

i zmienia trase wpada na boisko miedzy dzieci i potem grupowo jest odprowadzany

.jak pamiętam to ma szlaban i pomieszkuje od strony podwórka
ale teraz lato wszelakie drzwi są pootwierane i Bosston ma luzik i czeste wwycieczki krajoznawcze.
