Portal Wielbicieli Szwajcarskich Psów Pasterskich

Moja Shila ciągle gryzie odnoszę wrażenie, że ona nie lubi być głaskana. Ona gryzie poprostu wszystkich. Kiedy chce ją pogłaskać lub przytulić to tylko wtedy kiedy śpi. Boję się, że kiedy pojedziemy na wystawę to ona dalej będzie gryźć Pomocy. Co mam robić? P.S ona ma dopiero nie całe 4 miesiące

my gryzienia oduczyłysmy na metode pana ze szkoły co szkoli psy dla wojska policji na cała polske i inne kraje np niemcy:) u nas jest taka szkola :)
metoda ta polega na tym by podkladac szczenieciu reke, i nacikac język kciukiem a od dolu miedzy żuchwą:) naciska sie wtedy nerw pies automatycznie otwiera morde, i nie wie czemu z u nas oduczyla sie tego sunia w 3 dni:) a potem jak gryzla tylko ruch reki w stronke mordy i od razu przestawala:) dla psa nie jest to bolesne lecz niprzyjemne i dziwne w zwiazku z tym pies szybko łapie:)

A ja chwytałam za dolną szczękę i trzymałam nieruchomo aż szczonek stracił rezon i przestawał gryźć dłoń. Działa przy mało upartych pieskach bo nieco bolesna metoda dla nauczyciela

Dzięki wypróbuje obie metody

Witam,

sunia gryzie bo ja swędzą dziąsła, zaniedługo wypadna jej zabki i bedzie miec nowe. Powinna przestac wowczas gryzc. Moja Basma równiez sie tak zachowywala, gryzla wszystko i wszystkich. Nie moglam spokojnie przejsc bo ciagla za nogawski, skakala, podgryzala. Gdy wyrosly jej nowe zabki przestala. Nie wchce mowic ile dziur w spodniach i innych czesciach garderoby narobiła Podawaj małej cos do gryzienia, odwracaj jej uwage

Pozdrawiam

Eśka nie gryzła, ale od początku jak ją miałam (czyli od wieku 3,5 mies) bawiłyśmy się taką pacynką zakładaną na dłoń. Była pluszowa i na tyle gruba, ze chroniła dłoń przed ząbkami-igiełkami.



Eśka uwielbiała się nią bawić do tego stopnia, ze dziś po zabawce zostało wspomnienie

Dostawała tez regularnie "kości" z prasowanych jelit wiec miała co gryźć

Dzięki za kolejną informację. A o dziurach w garderobie nawet nie chce myśleć tyle ich jest. Moje ubrania to nic gorzej z ubraniami znajomych. Nie umiem się na nią gniewać kiedy robi te maślane oczka

Eśka na tym zdjęciu ma właśnie te oczka co robi moja Shilka. Cudowne można się zakochać!!!

Pod względem zachowania to chyba nam sie Esia wybitnie udała - jedyne szkody z jej dzieciństwa i w ogóle to ogryziona poprzeczka między nogami krzesła i "przesadzone" hosty na klombie. Buty wszystkie w całości, jedzenia nie kradnie, szynszyli nie atakuje, mebli nie obgryza, na piloty nawet nie spojrzy.... a może to nie pies

kerovynn napisał(a):Pod względem zachowania to chyba nam sie Esia wybitnie udała - jedyne szkody z jej dzieciństwa i w ogóle to ogryziona poprzeczka między nogami krzesła i "przesadzone" hosty na klombie. Buty wszystkie w całości, jedzenia nie kradnie, szynszyli nie atakuje, mebli nie obgryza, na piloty nawet nie spojrzy.... a może to nie pies

Oczywiście, że nie pies, to skarb

kerovynn napisał(a): szynszyli nie atakuje

u nas szynszyle atakują Jak któraś z dziewczyn zbliży się do klatki to "szczekają" i próbują ugryżć

Ja mam jeszcze chomiczka. Jak przywieźliśmy Shilę do domku w pierwszy dzień, to pokazaliśmy jej go i ..... to nie był dobry pomysł. Shila wogóle nie zwróciła na niego uwagi za to chomik nie wyszedł z domku przez 3 dni. Było mi go bardzo żal.

Z opowiesci widac ze Esia jest wymarzonym pieskiem. Moja Basma jest ogrodnikiem, przesadza kwiatki wg upodobań. A wg niej najlepsza zabawa - "co mi zrobisz jesli mnie złapiesz":) wyrywa kwiatka i ucieka. Tez nie potrafimy sie gniewac na nia, bo przeciez jest słodka Niestety musze sprzatac wszystko zanim ja zostawie w domu. Ostatni zgryzla zasilacz do lapka...pilota ale naszczescie baterii nie zjadła....TE jej pomysły!

Daria + Chila i Luna napisał(a):my gryzienia oduczyłysmy na metode pana ze szkoły co szkoli psy dla wojska policji na cała polske i inne kraje np niemcy:) u nas jest taka szkola :)
metoda ta polega na tym by podkladac szczenieciu reke, i nacikac język kciukiem a od dolu miedzy żuchwą:) naciska sie wtedy nerw pies automatycznie otwiera morde, i nie wie czemu z u nas oduczyla sie tego sunia w 3 dni:) a potem jak gryzla tylko ruch reki w stronke mordy i od razu przestawala:) dla psa nie jest to bolesne lecz niprzyjemne i dziwne w zwiazku z tym pies szybko łapie:)

Jak dobrze, że powstał ten wątek.
Diego nie jest już taki malutki, a co chwilę nas podgryzał uwielbiał po rękach tak dla zaczepki. Zastosowaliśmy mu tą metodę wczoraj po trzech razach naciśnięcia mu języka przestał. Dziś mu się zdarzyło więc znów mu tak zrobiłam. Ale jego mina po tym wyglądała tak hehe
Teraz jak coś chce to podpycha nosem albo liże. Kiedy usiłuje dokonać ataku paszczą na moją rękę pokazuję mu tylko palec a on odwraca głowe i udaje, że nic się nie dzieje..

tu wprawdzie temat gryzący berneńczyk, ale wiadomo dotyczy tego samego
viewtopic.php?f=17&t=539&st=0&sk=t&sd=a

Mojej Shili zaczynają wypadać ząbki. Już nie ma górnego prawego kiełka.

Diegowi też najpierw wypadły kiełki udało nam się znaleźć dwa i mamy je na pamiątkę