Portal Wielbicieli Szwajcarskich Psów Pasterskich

Od dłuższego czasu nurtuje mnie pytanie, jak to jest ze zdrowiem u DSPP. Populacyjnie jest ich o wiele mniej niż bernów, ale czy statystycznie nowotwory i inne choroby trapią je równie często jak ich "długowłosych braci"?

co nieco jest w zakładce "zdrowie" - o rasie na mojej stronie , chyba nie ma sensu kopiowac , a tam tez jest skrótowo

oczywiście sprawy stawów jak u każdej rasy psów dużych i olbrzymich, czasami choroby oczu (katarakta), padaczka, skręt żołądka ,o chorobach nowotworowych mówi się zdecydowanie mniej niż w przypadku Bernów

Po odejściu poprzedniej suni, szukając rasy, która by nam pasowała pod wieloma względami, jako jedno z kryteriów przyjęłam zdrowie. Wszędzie czytałam, że poza skrętem żołądka (co przecież od uwagi właściciela w dużej mierze zależy) i ewentualnym problemem ze stawami (o to do pewnego stopnia też można zadbać) raczej nic tych psiaków nie nęka. W przypadku Eśki jak na razie to się sprawdza. No ale ona ma dopiero 2,5 roku.

Mój szwajcar na zdrowie nie narzeka, ale ma nawracający problem - w przestrzeni między palcami tylnej łapy robi mu się coś w rodzaju odparzenia lub pęcherza. Czy Waszym psiakom też zdarza się coś takiego?

Nie, my nie mamy taki problemów.
Skoro to jest powracające, to może warto zrobić wymaz, sprawdzić co to za świństwo, zanim "problem" zacznie się panoszyć w innych miejscach.

U nas tez tego nie ma - lepiej zbadaj co to jest.

martab_25 napisał(a): w przestrzeni między palcami tylnej łapy robi mu się coś w rodzaju odparzenia lub pęcherza. Czy Waszym psiakom też zdarza się coś takiego?

Moj Bonicho mial wieczne problemy z lapkami, miedzy palcami mial bolesne zaczerwienienia, biale wlosy na paluszkach zabarwialy sie na rozowo, ale u niego to bylo uczulenie, oraz reakcja na sol na ulicach w zimie.
Lepiej skonsultowac sie z wetem

Byliśmy u weta, raz do roku w okresie jesienno-zimowym pojawia się, a po wyleczeniu znów wraca jak zły szeląg. Zawsze ta sama przestrzeń między palcami i tylko raz w roku. Dziwne, że zaczęło mu się to pojawiać dopiero po przeprowadzce w nowe miejsce. Może to rzeczywiście reakcja na sól - odparzenie lub coś w tym rodzaju.