Portal Wielbicieli Szwajcarskich Psów Pasterskich

Ale jak się wie, że z tego szczonka wyrośnie..., jeżeli się ma określoną wizję przyszłych relacji, jeżeli się kupuje psa można spokojnie wyznaczyć mu jego miejsce. Już nieraz padło, że o miejscu pobytu psa decyduje właściciel. Uwaga praktyczna - jeżeli będziesz kupował psiaka w miesiącach zimowych sprawdź w jakich warunkach przebywał w hodowli - żeby nie brać "piecucha" do budy. Wiosną to już nie będzie miało znaczenia.

A moje berneńczyki są stróżujące A jak był u nas gościnnie Łysy vel Sherman, to też stróżował, że hej

Chyba jednak zdecyduję się na Szwajcara. Jak dla mnie pies idealny, a na pewno nie zostały stworzone do leżakowania. Nie będzie żył w samotności, po prostu spał i żył będzie na dworze, ale będę go traktował i zajmował się nim tak jak dotychczasowym moim domowym Beaglem :) Długie spacery ma gwarantowane :) Co do kupna, planuje go wziąć jakoś pod koniec lutego, więc wtedy warunki nie będą miały już aż takiego znaczenia.

Ostatnio fajną charakterystykę Szwajcarów znalazłem na stronie hodowli Majowy Skarbiec. Dotyczy wprawdzie BPP, a nie Dużych - zatem Kudłatych, a nie Łysych - ale wydaje się mieć zastosowanie do wszystkich 4 ras szwajcarskich psów pasterskich. Warto to przeczytać, bo nie jest to przeklepany wzorzec FCI, a raczej chyba jakaś suma doświadczeń hodowcy. Polecam.
PS. Ich nowa witryna w tej chwili się nie ładuje, ale adres to http://www.majowy-skarbiec.pl/