Portal Wielbicieli Szwajcarskich Psów Pasterskich

Witam,

Może będziecie chcieli podzielić się z innymi ile śpi wasz pies :)

Nasz śpi w zasadzie cały dzień
tj. w nocy od 22 do 6-7-8
spacer poranny, jedzenie, pokręcić się trochę z nami i spać do spaceru czyli 15:30-16:30
znowu chwila aktywności i spanie od 18 do 20, spacer i od nowa :)

Czyli wychodzi nam +- 16-17 godzin na dobę

W łikendy czy na obcym terenie jest aktywny dłużej ale i tak straszny z niego śpioch

A jak jest z waszymi dużymi?

Usunęłam co trzeba
Pies do pełnej regeneracji potrzebuje dziennie co najmniej 15 godzin spokojnego, niczym nie zmąconego snu. Ciesze sie z kazdej chwili głebokiego snu u moich chłopaków, bo wiem, ze wtedy są w pełni zrelaksowani.

Kajka z pewnością śpi w czasie gdy jestesmy w pracy tj jakieś 8-9 h. Po naszym powrocie też jakieś krótkie drzemki pól godzinne łapie. Generalnie śpichy są i tyle.

Gosia z Kajką

U nas podobnie - 22 do 6 (w dni robocze), a w weekendy daje nam dłużej pospać:-) A rano czasami ciężko go z legowiska wyciągnąć, szczególnie w te mrozy. Patrzy na mnie wtedy swoim wzrokiem i pewnie sobie myśli, co ja znów od niego chcę... Ale jak już jest na zewnątrz, to się mocno uaktywnia, chociaż do aportowania zdecydowanie się nie nadaje. Jak rzucam patyk, to sama go sobie potem przynoszę:-)))

No bo po co On będzie się męczył.? Lepiej żybyś TY biegała za patykiem - lepsza zabawa.

Nasz Focus teraz tez juz dlugo śpi, jak był młodszy to więcej szalał.
Teraz śpi jak jesteśmy w pracy, potem długi spacer, jedzenie, mizianie i.. drzemka. Potem znowu wstaje sie porozglądać, próbuje coś nas pozaczepiać albo my jego hehe, i znowu idzie spać :)

Marta_i_Focus napisał(a):Nasz Focus teraz tez juz dlugo śpi, jak był młodszy to więcej szalał.
Teraz śpi jak jesteśmy w pracy, potem długi spacer, jedzenie, mizianie i.. drzemka. Potem znowu wstaje sie porozglądać, próbuje coś nas pozaczepiać albo my jego hehe, i znowu idzie spać :)

no to jest szansa, że nasza Zojka też wyjdzie na psa kanapowca, który da trochę luzu swoim Panciom :)
bo narazie to jest cały czas prawie na Duracellach :) ... ale szczeniaki tak mają

U nas podobnie(tzn."na duracelach"non stop w ciągu dnia:mrgreen: ).Joka ma 14 tyg. i jakby coraz mniej śpi.Tzn. w nocy 22-6.00 śpi bez przerwy,z czego bardzo się cieszymy.O 6.00 pobudka-tzn.:ziewy przeciągłe,jęki,przeciągania i w momencie jak dochodzi do prób podgryzania łóżka,pańcia chcąc nie chcąc wciąga błyskawicznie dresik i biegiem do ogródka -siusiu,kupka,trochę biegania i obserwacji otoczenia(powiem wam,że o tej porze ptaki już całkiem wiosennie świergolą ) i wracamy do domku,niestety wracać do łóżka nie ma po co - od tej pory-bieganie,gryzienie,cwałowanie,szarpanie kocy,gryzienie różnych ukradzionych szmatek,szczekanie(zwłaszcza na kolumnę z głośnikiem) itd.-czasami chwila spokoju w postaci gryzienia "gryzaków".W ciągu dnia Joka śpi może 3-4 razy po godzinie,(czasami,jak pochmurno i niżowo,może trochę dlużej) i jest to raczej drzemka,bo każdy głośniejszy,niespodziewany odgłos powoduje ,że psinka podnosi głowę i "zastanawia się"czy przypadkiem nie jest to sygnał do zabawy.Kiedy zostaje sama(3-4 x w tyg. na 1,5-3 godz. max)raczej nie śpi,sądząc po wyglądzie pomieszczenia,w który ją zostawiamy )Poprzedni nasz pies-bokserka Pepsi-chyba była spokojniejsza,a może tylko tak nam się wydaje(to było prawie 11 lat temu).

Nasz Nero jest w kojcu przy moim oknie - mieszkamy w mieście. A ile śpi ? hmm....
Około godziny 7:30 dostaje jeść, a ja idę do szkoły wiec pewnie w tym czasie sobie przysypia. Jak juz przychodzę to sobie tam chodzi, czasem bawi się a tak około godziny 20 wychodzimy na dwugodzinny spacer. I tak codziennie. Chodzimy na spacer o tych godzinach ponieważ :
po pierwsze : w godzinach popołudniowych jest za gorąco
po drugie : po całym dniu leniuchowania musze go na tyle zmęczyć by w nocy nie szczekał mi pod oknami