Portal Wielbicieli Szwajcarskich Psów Pasterskich

Witam !

Moj szwajcar zostal kupiony w hodowli od stacha. Chodzi o to ze ostatnio bylem u weterynarza i powiedziali mi ze to na pewno nie rasowy bo jest za maly. Faktycznie troche mnie to interesowalo bo ogladam czesto zdjecia na tym forum i cos w tym jest. Wiem ze suki sa mniejsze moja wazy 23 kg i ma 13 miesiecy Jak myslicie ? Jeszcze weterynarz sie spytal o rodowod. Pan z hodowli powiedzial mi ze zwiazek nie wydal zgody zeby wszystkim szczeniakom wydac rodowody dlatego tylko polowa miotu mogla go otrzymac. Weterynarz powiedzial ze to bzdura...Nie wiem co o tym wszystkim myslec. Prosze o pomoc.

Wet miał racje co do papierów - zostałeś wrobiony na szaro. Wszystkie psy z miotu, nawet te "niewydarzone" ( czasem sie zdarzaja, jak w najlepszej rodzinie) dostają metryki urodzenia i sa oznakowane ( tatuaż/czip). Na "duzych" sie nie znam, ale bern jak jest maluchem to waży mniej/wiecej tyle, ile ma tygodni.
No nic - "szanownego" pana sprzedawce to mozna podać na policje ( sprzedawanie psa bez rodowodu) i do Związku Kynologicznego - za łamanie zasad grozi mu co najmniej sąd koleżeński.
A sunia - jak to sunia - zostało ci kochac to malenstwo! Pochwal sie fotami!

Pamiętam te szczeniaki od Stacha. One są urodzone tego samego dnia co moja sunia. Szukając w tamtym czasie suni po tym jak nie udało mi się kupić w Hodowli którą wcześniej wybrałam ( byy tylko dwie sunie ), śledziłam wpisy na stonach różnych hodowli - gdzie się pojawiły szczeniaki DSPP. Otrzymałam również z hodowli od Stacha propozycje ze zdjęciami szczonków i równoczesnie zdjecie mojej obecnej suni. Różnica była ogrona w wielkości, budowie, umaszceniu oraz cenia która wydała mi się podejrzanie niska . Ostatecznie odrzuciłam propozycję z hodowli od Stacha i z tego co piszesz to chyba dobrze.
Moja sunia 13 m-cy waży ponad 41 kg, wzrost ( pomiar wykonany domowym sposobem ) 64 cm.
Barbrl ma racie co do rodowodów, każdy szczeniak z miotu powiniem dostać papiery.
Napisz coś więcej : czym karmisz, czy suplemetujesz, itp.

Gosia z Kajką

Weszłam na stronę tej hodowlii oglądałam szczeniaki z miotu w 2009. niektóre z nich były błękitne A hodowca napisał że "Uwaga! popielate szczeniaki w ciągu paru tygodni zmienią z pewnością kolor podstawowy na czarny"

Czy możliwa jest cudowna zmiana koloru? W jednej z hodowli (aussików) urodził się błękitny piesek, który takim pozostał

Ja się nie znam, czy może nastapic zmiana koloru. Ciekawe dlaczego Hodowca nie zamieścił na swoich stronach informacji o miocie z lutego 2011r.

Ja znam błekitną beaglicę - tez koloru nie zmieniła...
Czytając stronkę hodowli można odnieść wrażenie, że "znamy sie na wszystkim". Szczególnie podoba mi sie kalkulacja wyzywienia.... No i informacja, że do hodowlanki dla psa potrzeba 3 bdb - jak dla suki hehehe... Pierwsza z suk ma hodowlanke. tylko hodowlankę, żadnych bioder/łokci/oczu/serca.. Ja rozumiem, ze to sa zwierzęta użytkowe - ok, ale... moze tak trochę wiecej niz prawo nakazuje...
Nigdzie też nie ma informacji, ze druga suka uzyskała uprawnienia hodowlane.

Zdecydowanie, wszystkie szczenięta z miotu otrzymują metryki uprawniające do wydania rodowodu.
W przypadku występowania błędów dyskwalifikujących z wystaw i z hodowli, hodowca powinien umieścić uwagę w metryce, co będzie skutkowało zapisem w rodowodzie "nie do hodowli". Takie jest moje doświadczenie.

Wybarwienie "niebieskie" nie zmieni się na czarne - kolor ten całkowicie eliminuje z udziału w wystawach oraz z hodowli.

ten pan ma mnostwo dziwnych informacji, ze np przy cieczkach u suk DSPP nie ma pod plotem psow, bo dspp maja prawie bezwonne cieczki moze akurat jego tak miala ale nie wiadomo jak beda mialy inne

te blekitne szczeniaki jak dla mnie byly piekna, mam ciagoty do tego ubarwienia, ale to ze niby zmienia kolor to bujda, swego czasu na forum o ile dobrze pamietam byl piesek herkules wlasnie blekitny

Przem kupiłeś kundelka i zostałeś zrobiony w bambuko

trzeba by to zglosic do ZK, moim zdaniem

Z tego co pamiętam w ubiegłym roku hodowca zmieścił informacje na swojej stronie o tym miocie. Ojcem szczeniąt miał być ALDO ( Żorska Prima ). Może sunia została pokryta dwa razy raz reproduktorem , a raz zupełnie przypadkiem jakimś przypadkowym psem. Szczeniaki z tego miotu, były takie własnie dziwne jedne trochę podobne do DSPP, a inne zupełnie bez białych znaczeń, szare. Gdzieś czytałam, że coś takiego teoretycznie jest możliwe.

Gosia z kajką

W sprawie umaszczenia zapraszam do działu entlebucher, tam jest watek artykuły i m.in, opisane zasady determinacji genetycznej dot. tricoloru. Nie ma znaczenia, czy u entli, bernów, czy DSPP, zasady są takie same. Nie ma opcji na "popielato".

Wlasnie piesek jest oznakowany ma w uchu tatuaz. Pamietam cos ze pan pokazywal na koncowce ogona biale wloski co oznaczac ma ze jest to pies rasowy. Gdy przyjechalismy 2 raz by kupic pieska wtedy pan sposcil z ceny (1000zl) i powiedzial ze chce byc w parzadku bo nie udawlo sie otrzymac metryki...Jak znajde kabel wysle zdj pieska.
Dziekuje za wszystkie odpowiedzi.

Przem, dobrze by było jakbyś wstawił fotki psiaka. Łatwiej będzie nam ocenić.

Co do słów hodowcy na temat białej końcówki ogona, tatuażu i braku metryczki...cóż...wyczuł Cię, że się nie znasz i może Ci powiedzieć cokolwiek abyś psiaka kupił.

Jeśli tak to wyglądało, to nieładnie, panie hodowco mówiąc łagodnie...

białe włoski na ogonie nie mają wpływu na mniejszą czy większą "rasowość"
jeśli ma tatuaż związkowy to musiał otrzymać metryczkę. innej opcji nie ma

Przem93 napisał(a):Wlasnie piesek jest oznakowany ma w uchu tatuaz. Pamietam cos ze pan pokazywal na koncowce ogona biale wloski co oznaczac ma ze jest to pies rasowy. Gdy przyjechalismy 2 raz by kupic pieska wtedy pan sposcil z ceny (1000zl) i powiedzial ze chce byc w parzadku bo nie udawlo sie otrzymac metryki...Jak znajde kabel wysle zdj pieska.
Dziekuje za wszystkie odpowiedzi.

Przemek, gość kreci jak diabli! Odczytaj tatuaż, podaj tu - zobaczymy z jakiego oddziału. Goscia trzeba zgłosić, bo robi krecia robote Związkowi.
Suk nie dopilnował ( bo sie chwalił na stronce, ze psy z wioski nie przychodza - czyli co - sukę w rui trzyma na dworze???) i się dokryły jakimiś psami z okolicy. Pewnie tam w metryce było napisane wołami, ze zwierz nie jest w typie rasy lub podobnie - w kazdym razie były jakies kalumnie na hodowce i może sie wstydził takiego dokumentu pokazać. Ale sprzedał! A dokumentów nie dał!

Jak na 13 mies to mało waży. Eśka mając 15 mies ważyła 50 kg .

Przem93 napisał(a):Witam !

Moj szwajcar zostal kupiony w hodowli od stacha. Chodzi o to ze ostatnio bylem u weterynarza i powiedziali mi ze to na pewno nie rasowy bo jest za maly. Faktycznie troche mnie to interesowalo bo ogladam czesto zdjecia na tym forum i cos w tym jest. Wiem ze suki sa mniejsze moja wazy 23 kg i ma 13 miesiecy Jak myslicie ? Jeszcze weterynarz sie spytal o rodowod. Pan z hodowli powiedzial mi ze zwiazek nie wydal zgody zeby wszystkim szczeniakom wydac rodowody dlatego tylko polowa miotu mogla go otrzymac. Weterynarz powiedzial ze to bzdura...Nie wiem co o tym wszystkim myslec. Prosze o pomoc.

Przemo93 jest mi przykro, hodowca Cię po prostu oszukał!

Szczeniaki z tego miotu są nie rasowe! Szczeniaki po urodzeniu znacznie odbiegały od wzorca, dlatego mnie i innym milośnikom rasy zależało na zrobieniu badań genetyczny, gdzie Związek Kynologiczny w Krakowie również przychylił się i wykonał badań DNA. Badania wykazały, że szczeniaki nie mogą pochodzić po podanej parze rodzicielskiej (wykluczenie ojca).

Oczywiście posiadam dokumenty potwierdzające, że Aldo nie jest ojcem tych szczeniaków.

GSMD, moze wiesz, skad znalazł sie tatuaz w uchu szczeniaka? Co Związek postanowił w tej sprawie?

Barbel napisał(a):GSMD, moze wiesz, skad znalazł sie tatuaz w uchu szczeniaka? Co Związek postanowił w tej sprawie?

Podpinam się pod pytanie. Też mnie to ciekawi. Tak samo czy pan "hodowca" został zawieszony w Związku skoro wiadomo, że sprzedaje te szczenięta jako rasowe.