Aga-2 napisał(a):meggy napisał(a):panterka-23 napisał(a):O tym, że ktoś z biorących udział w dyskusji zaprosił tu Heidi i wymienił osoby z imienia i nazwiska ( aby rozumiała niki)
???????
Meggy, nie pytaj Obstawiam, że nikt się nie przyzna odnośnie tych zaprosin. Przecież "druga strona ma prawo do obrony" I obrona (oficjalna) polega na napisaniu łzawego wytłumaczenia o swoich dobrych intencjach, wystawianiu psów itd. To oficjalnie. Ciekawe jakie teksty, wyzwiska i pogróżki idą poza protokołem na FB
Ja to przeżyłam i nikomu nie życzę. Współczuję Iwonie, a bezmyślnemu donosicielowi gratuluję ptasiego rozumu
I wiecie co, przestaję się dziwić, że ludzie czasem piszą na tym forum incognito, jak swego czasu Caro. Gdyby Iwona napisała nie pod swoim szyldem, to pewnie uniknęłaby wielu nieprzyjemności. Teraz dostała po głowie za swoją odwagę cywilną
Ja sobie mysle ze nie o obrone tu chodzi a o to aby poznac wersje drugiej strony jesli Iwona niema cywilnej odwagi napisac oficjalnie calej historii...
Bezmyślności dopatrywałabym sie w innym zachowaniu i osobach i zastanawia mnie dlaczego informacja o tym ze ktos wyraza sie nie pochlebnie o drugiej osobie jest nazywana donosicielstwem wiele juz na tym forum bylo podobnych przypadkow....
Iwona , mogla napisac jako forumowicz XX i niczego by to nie zmieniło , i tak ode mnie otrzymałaby prosbe o opisanie calej historii publicznie a nie na priv. Takie opisywanie na priv kojarzy mi sie z plotkami i uwazam ze jesli mamy dowody na....to nie mamy problemu z ich opisaniem , to nawet mniej czasochłonne bo wystarczy zrobic to raz a nie kilkakrotnie odpowiadać na posty lub telefony jedyna różnica jest taka ze druga strona moze zidentyfikować adresata ostrzeżenia bo do tej pory pewnie tylko mogla podejrzewać ...
pozdr